margaretka89
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Luty 2020
- Postów
- 2 759
Ja tak zrobiłam i brałam magnez standardowo, a no spę jak mnie coś pobolewalo. Co do przeziębienia nie mam pojęcia. Ale raczej ciężko się powstrzymać od kichania i kaszlu i raczej zarodek z tego tytułu sobie nic nie zrobi no ale na pewno nie wiem, ja się bałam nawet pójść siku w pierwszy dzień po transferze i w ogóle się nie schylam, jak coś spadło to mąż podnosił nie wiem, czy to było konieczne, ale myśmy tak chuchali i dmuchali, żeby się udało generalnie nie wiem, czy polecam to podejścieHej,
Od dzisiaj mam na pokładzie 5 dniowego kropka. Czuję się... Dziwnie. Jakby w ciąży a jednak nie. Lekarz nie bardzo był rozmowny na transferze, a sam zabieg poszedł sprawnie. Oprócz standardowego leżenia 20 mi po (nie mogłam wtedy nawet rozmawiać, śmiać się, nic) nie dostałam więcej zaleceń. Leki mam kontynuować jak do tej pory (czyli luteina 3x1, estrofem 3x1, do tego neoparin). Myślałam że dojdą nospa i magnez (mam za sobą dwie naturalne biochemie), ale nic z tego. Na wychodne zapytałam czy mogę brać nospe to powiedział że nie widzi przeciwskazan, to tyle
Na własną rękę kupiłam sobie magnez i nospe. Czy któraś z was też tak zrobiła? Planuję brać nospe max 3x1 i magnez (cytrynian magnezu z solgara) 2x400 według zaleceń producenta. Jak myślicie, czy lepiej nie skoro nie miałam tak wyraźnie powiedziane?
Położna która pomagała mi się pozbierać doradziła żeby żyć normalnie, oszczędnie. Jestem lekko przeziębiona - co z kichaniem i kaszlem? Mogą zaszkodzić? Chodzi o napinanie mięśni brzucha.
No i oczywiście wielkie kciuki!