Coffe18
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Styczeń 2021
- Postów
- 3 764
Oooo taki prezenty z głowy będą
@Będęwkoncumama! Który masz dzień cyklu ? Kiedy wizyta w klinice ? Sprzedawaj tu info jak na spowiedzi
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Oooo taki prezenty z głowy będą
Ja też brałam estrofem 3x1 doustnie ale nigdy nie miałam badanego do transferu. Aktualnie ciąża więc chyba spoko. Przy normalnej owulacji estrofem dochodzi do 300-400 więc ten 1000 to chyba przesadzonyPodesłałam zdjecie …
Mam estrofem 3x1 doustnie … i biorę 10 dzień . Kurczę jak podczytywałam wcześniej to dziewczyny miały po 200 , 300 w dniu transferu … a Ty teraz o tysiącu teraz to się obesrałam …
No nic zobaczę dziś na wizycie co powiedzą ale mam złe przeczucia … właśnie przez ten estradiol …
ja wczoraj miałam transfer i miałam estradiol 78 tydzień wcześniej 1200 a brałam od 2dc przez 5dni 2x1 a później 3x1 .Ja też brałam estrofem 3x1 doustnie ale nigdy nie miałam badanego do transferu. Aktualnie ciąża więc chyba spoko. Przy normalnej owulacji estrofem dochodzi do 300-400 więc ten 1000 to chyba przesadzony
Jeju jeszcze sobie przypomniałam, że przecież jest bardzo ważny czas od wzięcia estrofemu do badania krwi. W labie zawsze Pani pytała o której brałam tabletkę i zwykle badanie mialam robione 1-2h po estrofemie branym dopochwowo, pewnie gdyby przerwa była wieksza to i wynik mógłby być niższy. Lekarz zwarcal uwagę ile godzin było między tabletka a badaniem.ja wczoraj miałam transfer i miałam estradiol 78 tydzień wcześniej 1200 a brałam od 2dc przez 5dni 2x1 a później 3x1 .
nie wiem jak to z tym jest . naczytałam się w necie ze jeśli krew występuje przy transferze to jest tzw "trudny transfer" i nie ma zbyt szans żeby się powiodło już się podłamałam bardzoJeju jeszcze sobie przypomniałam, że przecież jest bardzo ważny czas od wzięcia estrofemu do badania krwi. W labie zawsze Pani pytała o której brałam tabletkę i zwykle badanie mialam robione 1-2h po estrofemie branym dopochwowo, pewnie gdyby przerwa była wieksza to i wynik mógłby być niższy. Lekarz zwarcal uwagę ile godzin było między tabletka a badaniem.
Widzisz … ja jeszcze wczoraj Pytałam dr o ten estrofem czy napewno mam brać doustnie? A lekarka do mnie „No chyba inaczej go Pani nie stosuje “ a właśnie któraś tu z dziewczyn pisała ze jej lekarz powiedział ze lepiej się wchłania dowcipnie …Jeju jeszcze sobie przypomniałam, że przecież jest bardzo ważny czas od wzięcia estrofemu do badania krwi. W labie zawsze Pani pytała o której brałam tabletkę i zwykle badanie mialam robione 1-2h po estrofemie branym dopochwowo, pewnie gdyby przerwa była wieksza to i wynik mógłby być niższy. Lekarz zwarcal uwagę ile godzin było między tabletka a badaniem.
Sama prawdaWidzisz … ja jeszcze wczoraj Pytałam dr o ten estrofem czy napewno mam brać doustnie? A lekarka do mnie „No chyba inaczej go Pani nie stosuje “ a właśnie któraś tu z dziewczyn pisała ze jej lekarz powiedział ze lepiej się wchłania dowcipnie …
U mnie woleli dołożyć piskacza niż zlecić używanie estrofemu dopochwowo
Coraz częściej widze że co lekarz , co klinika to inne praktyki … i nie ma co się porównywać … potem tylko człowiek się martwi i siupy dostaje
Kurcze nie martw się na zapas. Ja miałam każdy transfer trudny i bolesny przez zagieta szyjke macicy. Każdy lekarz się meczyl, ale też za każdym razem miałam implantacje.nie wiem jak to z tym jest . naczytałam się w necie ze jeśli krew występuje przy transferze to jest tzw "trudny transfer" i nie ma zbyt szans żeby się powiodło już się podłamałam bardzo
wiem ze mam się nie martwić doktor tez powiedziała ze będzie krwawienie z kanału szyki bo nie mogła znaleźć drogi a niby endometrium takie ładne , i coś tam przebijała może stad to krwawienie ale sam fakt jakoś mnie martwi nie wiem . okaże się po pierwszej becie . czy próg 13,70 jest spoko do transferu ?Kurcze nie martw się na zapas. Ja miałam każdy transfer trudny i bolesny przez zagieta szyjke macicy. Każdy lekarz się meczyl, ale też za każdym razem miałam implantacje.
Ja miałam taki sam przy udanymwiem ze mam się nie martwić doktor tez powiedziała ze będzie krwawienie z kanału szyki bo nie mogła znaleźć drogi a niby endometrium takie ładne , i coś tam przebijała może stad to krwawienie ale sam fakt jakoś mnie martwi nie wiem . okaże się po pierwszej becie . czy próg 13,70 jest spoko do transferu ?