reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

reklama
hej

Masia - kciuki za transfer

Sylwia wybacz ze Cie mecze ale juz glupieje...w zeszla sobote zrobilam sobie badanie glukozy, wyszlo w normie ok 96 a norma do 100, dzis powtorzylam i wyszlo 107 a norma do 100.. czy mam sie martwic? czemu tak skoczył? a jestem ciagle na diecie:(

Dieta dietą, ale wahania takie nie są niebezpieczne, w zależności od laboratorium za górny próg uznaje się 100, 105 bądź 110.
Najważniejsze są warunki w jakich robisz. Czy jest to glukometr czy pomiar laboratoryjny. Jeżeli jest to glukometr to jakiej klasy? W jakich warunkach pobierałaś? Poranne, popołudniowe? 2 h po jedzeniu, na czczo?

Takie wahania to nie są wahania. Każda kropla krwi nie zawiera jednakowego stężenia cukru. Wystarczy wynik powtórzyć a zobaczysz, że wynik się zmienia. Co prawda różnica między powtórnym badaniem a pierwotnym nie będzie 10, ale do 5 spokojnie może się zdarzyć.

Co ważne musisz wziąć pod uwagę produkty spożywane kilka godzin wstecz, są produkty wolno uwalniające cukry.

Także jak widzisz jest szereg czynników które mogą wpłynąć na pomiar. Nie przejmuj się, takie odchylenie nic nie sugeruje, a jeżeli chcesz być pewna czy z twoją trzustką jest ok, to zrób krzywą cukrzycową...
Jak dobrze pamiętam wskazaniem do wykonania testu obciążenia glukozą jest dwukrotny pomiar laboratoryjny z wynikiem ponad 120.


Ja już wróciłam z pracy i jestem zasmucona, że jutro nie idę znów do pracy :-( . I jeszcze opowieść o dr. L który spotkał dzisiaj moją siostrę doprowadził mnie do furii. Ten gość powinien trzymać się z dala ode mnie a nie jeszcze się pytać o mnie i udawać człowieka zainteresowanego przypadkiem. Dialog jaki mi siostra powtórzyła :baffled::baffled::baffled: sorry, ale ja bym mu chyba w oczy powiedziała co myślę na temat jego.
 
hej, mi dr zleciła zbadanie cukru przed stymulacją, ale nie wiem czy każdemu tak zleca, miałam trochę podwyższony, bo to akurat w okresie świątecznym więc objadałam się słodyczy i dr sama spytała czy się objadałam i że wynik ok. Moja Babcia miała cukrzycę, może dlatego miałam zalecone to badanie.
 
Milagros wszystko było w formularzu, tam trzeba było wypisać siebie, rodziców, dziadków ... może dlatego, że ja byłam w programie genetycznym
 
Kochane a powiedzcie mi czy którejś udało się zostać mamą przy podaniu jednego blastusia , czy to raczej marne szanse?
 
Chcę oficjalnie się pochwalić, że
Jestem w ciąży!!!
I planuję być w tym stanie do początku przyszłego roku.
Transferowali mi dziś 2 zarodki 12blastomerowe klasy A. Mamy jeszcze 1 mrozaczka 8 blastomerowego również klasy A. Teraz prowadzę leniwą kanapową egzytencję, z obsługą full service ze strony mojego M i Rodziców.
Jestem przeszczęśliwa!!!
Dziękuję kochane za kciuki!!! Jesteście niesamowite!!!
 
Asia przykładowo milia. Miała podanego jednego blastusia na crio i jej się udało :-)

Dziewczyny może oni tak selekconują zespół PCO? Bo jednak 10% kobiet ma ten zespół, a zazwyczaj ten zespół występuje rodzinnie. Późniejsze stadium u ludzi z PCO to cukrzyca typu 2, stąd może pytania o rodziców/dziadków czy nie mają/mieli cukrzycy, a potem sprawdzają ewentualnie u pacjentek.

Drugą myślą moją to odpowiednie przygotowanie do punkcji - osoby z cukrzycą mają gorsze gojenie i rany po punkcji mogą się znacznie gorzej goić.

Trzeci powód to insulinooporność przy cukrzycy typu 2 bądź PCO - która może znacznie zakłócić proces stymulacji. Spowodowane jest to brakiem lub niewielką odpowiedzią na gonadotropiny podawane podczas stymulacji. Właśnie wolna insulina może powodować blokowanie tego hormonu.

Także pewnie jest jeszcze kilka czynników dlaczego cukrzyca może zaszkodzić przy in vitro - stąd sprawdzanie. Ja miałam krzywą cukrzycową z poziomami wolnej insuliny.
 
reklama
Masia - super. :-D:-D:-D:-D:-D

A teraz może ja tak skromnie poproszę o wszelkie fluidki i wiruski od ciężaróweczek. Bardzo mile widziane od bliźniaczych ciężaróweczek, chociaż pojedyncze maluszki w brzuszkach też mają bardzo dobre fluidki. :-DTylko chodzi tutaj też o kwestię takiego małego mojego marzenia....jednak wiem że jest ono nierealne.


Zbieram do piątku, potem idę na egzekucję.:-(
 
Do góry