reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Hej dziewczyny. U nas złe wyniki niestety.. partner dostał clostilbegyt na 3 miesiące. Walczymy o plemniczki, na ten moment nie mamy z czym podchodzić do in vitro.. Trzymam kciuki za wszystkie punkcje, blastki, transwery i bety do nieba! Oczywiście będę wracać i śledzić Wasze starania! ❤️🍀🤞
Powodzenia!!!!
 
To tez pewnie dlatego Ci odradził bo jesteś młodziutka 😉. Ja jak pierwszy raz podchodziłam nie mialam jeszcze 33 i jak rozmawialiśmy z lekarzem to właśnie mówił ze tak do 35 roku życia starają się nie podawać dwóch zarodków .
Ja w momencie transferu miałam skończone 34 i lekarz zrobił wyjątek 😉
 
Mi lekarz w ogóle nie kazał sugerować się sikaczami.
Ja jak zrobiłam skaczą i poszłam na bete, dr akurat z pacjentką gadał i podszedł do mnie bo widział, że jestem uśmiechnięta i myślał, że już po becie. Powiedziałam, że sikacza zrobiłam ale on powiedział, że w nie nie wierzy i tylko beta a po 48h lub 72 powtórzyć.
 
Ja jak zrobiłam skaczą i poszłam na bete, dr akurat z pacjentką gadał i podszedł do mnie bo widział, że jestem uśmiechnięta i myślał, że już po becie. Powiedziałam, że sikacza zrobiłam ale on powiedział, że w nie nie wierzy i tylko beta a po 48h lub 72 powtórzyć.
jak mozna nie wierzyć testowi z moczu. Ja miałam tylko takie do wykrycia ewentualnej ciąży i w moim przypadku w 8 dpt już test pokazał 2 kreski i były prawdziwe - miałam zrobić test sikany po 14dniach od transferu. Nie wiem jaka miałam betę bo nie badali.
 
Ja połaczyłam macierzyński z pracą na 1/2 etatu. Macierzyński się wydłuża i pracujesz na pół etatu kasa większa i nie musisz odrazu wracać na cały etat. Do tego urlop i może do 2rz pracujesz na pół etatu za 100% kasy.
Tylko wracasz wcześniej…
Np. Macierzyński masz 6m 100% potem 6m 60%. Wracasz odrazu po pół roku na 1/2 etatu. Kasa 80% i dodatkowo macierzyński wydłuża się o pół roku. Potem za zgodą szefa bierzesz urlop 2-3 dni w tygodniu. Jak się dogadasz to nadal pracujesz po 4h dziennie. Oj duzo tu pisać. Tylko wszystko opiera się o wcześniejszy powrót do pracy.
W klasyczny sposób 12m macierzyńskiego plus urlop to może rok i 3 miesiące „wolnego”. Ale potem opiekunka, albo zlobek i 9h was nie ma..
To ciekawe, moje pracownice nie maja takiej wyobraźni :) albo wiedzy, bo wszystkie po roku wykorzystują urlop i wracają. Chociaż nie zawsze udanie.
 
To ciekawe, moje pracownice nie maja takiej wyobraźni :) albo wiedzy, bo wszystkie po roku wykorzystują urlop i wracają. Chociaż nie zawsze udanie.
Wiem, ze na pewno łączyć macierzyński można z 1/2, 1/3, nawet 1/4 etatu. A potem zaległy urlop. Mój szef nie robił problemu. Wyliczyłam, ze średnio to 20h w tygodniu. W zależności od miesiąca. To 2-3 dni w tygodniu po 8h. Reszta wtedy urlop. Albo po prostu - połowa dni w miesiącu pracujących na urlopie.
Jest jeszcze jedna opcja, ale to mniej kasy.
Zmniejszasz sobie etat na 7/8 do tego 45 min przerwy na karnienie i jesteś 6h 15 min w pracy. U mnie dziewczyny tez tak robiły. No, ale to przejdzie na krótko bo przerwy na karmienia są dla matek karmiących i szef moze się wkurzyć jak będzie tak to wykorzystane.
Mój szef to mężczyzna i idzie nam bardzo na rękę. Za to my staramy się na 100% bo czujemy ogromną wdzięczność.
I nie ukrywa ze woli mieć pracownika nawet w takiej formie, ale wcześniej. Ja dogadałam się z mężem i byłam gdy były urlopy kluczowych pracowników. To takie coś za coś…
 
Ostatnia edycja:
Wiem, ze napewno łączyć prace można z 1/2, 1/3, nawet 1/4 etatu. A potem zaległy urlop. Mój szef nie robił problemu. Wyliczyłam, ze średnio to 20h w tygodniu. W zależności od miesiąca. To 2-3 dni w tygodniu po 8h. Reszta wtedy urlop. Albo po prostu - połowa dni w miesiącu pracujących na urlopie.
Jest jeszcze jedna opcja, ale to mniej kasy.
Zmniejszasz sobie etat na 7/8 do tego 45 min przerwy na karnienie i jesteś 6h 15 min w pracy. U mnie dziewczyny tez tak robiły. No, ale to przejdzie na krótko bo przerwy na karmienia są dla matek karmiących i szef moze się wkurzyć jak będzie tak to wykorzystane.
Mój szef to mężczyzna i idzie nam bardzo na rękę. Za to my staramy się na 100% bo czujemy ogromną wdzięczność.
I nie ukrywa ze woli mieć pracownika nawet w takiej formie, ale wcześniej. Ja dogadałam się z mężem i byłam gdy były urlopy kluczowych pracowników. To takie coś za coś…
Właśnie przy mniejszym wymiarze etatu nie ma tych przerw na karmienie.
Ja konsultowałam z prawnikiem sytuacje nadużywania przerw na karmienie przez matki z dziećmi powyżej 2 lat, które uczęszczają np do żłobków. I nie ma pracodawca żadnej możliwości zweryfikowania ani ograniczenia tego prawa. Nie ma górnej granicy. To jest prawo na oświadczenie. I dopoki pracownica chce to może korzystać z przerw. Nie ma również opcji skierowania na badanie.
 
reklama
jak mozna nie wierzyć testowi z moczu. Ja miałam tylko takie do wykrycia ewentualnej ciąży i w moim przypadku w 8 dpt już test pokazał 2 kreski i były prawdziwe - miałam zrobić test sikany po 14dniach od transferu. Nie wiem jaka miałam betę bo nie badali.
Chodzi i to że test sikany zrobiony za szybko może wykazywać fałszywie negatywny wynik
 
Do góry