reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Podczytuje was dziewczyny i muszę wam przyznać ze od dziecka marzyłam właśnie od dwóch córeczkach bliźniaczkach …

Mam jeszcze 5 zarodków - do adopcji nie oddam . Mam ponad 34 lata i szczerze bardzo bym chciała przygarnąć odrazu 2 kropki aleeee … bardzo się boje … to ciąża wysokiego ryzyka … boje się ze jeden będzie chory drugi zdrowy , boje się ze jeden dzidziuś będzie miał na drugiego zły wpływ (w sensie będzie podkradał w brzuszku wszystko to co najlepsze ☺️)

Czy lekarze odradzali wam podanie 2 zarodków naraz ? Nie baliście się ? Dodam ze jestem po 1 procedurze i urodziłam za pierwszym razem . Pozostałe zarodki są bardzo dobre (5.1.1) nie wiem czy zagadywać nawet do lekarza na ten temat ….
Ja miałam dwie skrajne opinie. Jeden lekarz klepnął dwa bez zastanowienia. A po punkcji drugi lekarz chciał od nas pisemną zgodę , ze to na nasze życzenie.
Tez się bałam jak Ty, ale każdy ma inną sytuacje finansową i inne podejście do zarodków. Często jeden się wchłania na samym początku jak coś jest nie tak. Ale zdarzają się tragedie.. Ryzyko jest ogromne. Sam fakt prowadzenia ciąży. Ja prowadziłam u lekarza specjalizującego się w ciążach mnogich. I to miało ogromne znaczenie.
Z punktu widzenia macierzyństwa to mogę pisać o plusach i minusach i nie będzie to słodko pierdzący wywód.
Ja mam już jedno dziecko na pokładzie i jest trudniej. Może tez więcej widać bo jest porównanie.
Co do ciąży przebiega inaczej u każdej z nas. Jedna donosi nawet do 38/39tc a inna urodzi w 20tc. Ja urodziłam w 32tc ale ja już bylsm po jednym porodzie SN. I miałam dziecko, którym mimo ogromnego brzucha musiałam się zająć😁może lepiej powiedziec chciałam 🙃
A i jeszcze jedno nawet jak podejdziesz do transferu w wieku 46l to nadal zarodki 30latki to nie to samo.. Tu można czekać.
 
reklama
16 + 1, trochę zluzowałam po prenatalnych ale najchętniej do lekarza chodzilabym co tydzień żeby tylko upewnić się czy wszystko Ok.
Chyba nie zluzujemy już nigdy 😜
Mam to samo , prenatalne na szczęście ok.
Ale lekarze na usg to tak co miesiąc co 3 tygodnie. Wariaci.
A jak się Czujesz. Mi od dwóch tygodni wszystko przeszło i Wogóle nie czuję jakbym była w ciąży, ale leciutkie zaakoraglenie mam ;)
 
Ja miałam dwie skrajne opinie. Jeden lekarz klepnął dwa bez zastanowienia. A po punkcji drugi lekarz chciał od nas pisemną zgodę , ze to na nasze życzenie.
Tez się bałam jak Ty, ale każdy ma inną sytuacje finansową i inne podejście do zarodków. Często jeden się wchłania na samym początku jak coś jest nie tak. Ale zdarzają się tragedie.. Ryzyko jest ogromne. Sam fakt prowadzenia ciąży. Ja prowadziłam u lekarza specjalizującego się w ciążach mnogich. I to miało ogromne znaczenie.
Z punktu widzenia macierzyństwa to mogę pisać o plusach i minusach i nie będzie to słodko pierdzący wywód.
Ja mam już jedno dziecko na pokładzie i jest trudniej. Może tez więcej widać bo jest porównanie.
Co do ciąży przebiega inaczej u każdej z nas. Jedna donosi nawet do 38/39tc a inna urodzi w 20tc. Ja urodziłam w 32tc ale ja już bylsm po jednym porodzie SN. I miałam dziecko, którym mimo ogromnego brzucha musiałam się zająć😁może lepiej powiedziec chciałam 🙃
A i jeszcze jedno nawet jak podejdziesz do transferu w wieku 46l to nadal zarodki 30latki to nie to samo.. Tu można czekać.
Dziękuje ♥️ Jesteś chyba największa skarbnicą wiedzy jaka tu jest na tym forum ✊🏻
Zawsze mądrze i realnie doradzisz …

Wiesz ja tez już urodziłam . Dzieciątkiem nacieszyłam się niecałe 3 miesiące …
Nie mogę narzekać bo ciaza była dla mnie bardzo łaskawa . Wiem tez ze każda jest inna . Nie bede nalegać na dwa zarodki na chama … posłucham i przeanalizuje wszystkie za i przeciw .

Powiedz mi jeszcze proszę jak to jest z podwójnym transferem jeśli chodzi o finanse ? Płaci sie za jeden transfer ? Czy jako podwójny i płaci sie dwa razy ? Może to głupie pytanie ale nigdy sie w to nie zagłębiałam .
 
Dziękuje ♥️ Jesteś chyba największa skarbnicą wiedzy jaka tu jest na tym forum ✊🏻
Zawsze mądrze i realnie doradzisz …

Wiesz ja tez już urodziłam . Dzieciątkiem nacieszyłam się niecałe 3 miesiące …
Nie mogę narzekać bo ciaza była dla mnie bardzo łaskawa . Wiem tez ze każda jest inna . Nie bede nalegać na dwa zarodki na chama … posłucham i przeanalizuje wszystkie za i przeciw .

Powiedz mi jeszcze proszę jak to jest z podwójnym transferem jeśli chodzi o finanse ? Płaci sie za jeden transfer ? Czy jako podwójny i płaci sie dwa razy ? Może to głupie pytanie ale nigdy sie w to nie zagłębiałam .
Płacisz jak za jedn 🙂
 
Dziękuje ♥️ Jesteś chyba największa skarbnicą wiedzy jaka tu jest na tym forum ✊🏻
Zawsze mądrze i realnie doradzisz …

Wiesz ja tez już urodziłam . Dzieciątkiem nacieszyłam się niecałe 3 miesiące …
Nie mogę narzekać bo ciaza była dla mnie bardzo łaskawa . Wiem tez ze każda jest inna . Nie bede nalegać na dwa zarodki na chama … posłucham i przeanalizuje wszystkie za i przeciw .

Powiedz mi jeszcze proszę jak to jest z podwójnym transferem jeśli chodzi o finanse ? Płaci sie za jeden transfer ? Czy jako podwójny i płaci sie dwa razy ? Może to głupie pytanie ale nigdy sie w to nie zagłębiałam .
Płacisz za wszystko jak za jeden zarodek tylko beta jest podwójna 🤣🤣🤣
Tak Ci powiem z własnego doświadczenia. Jeżeli ktoś pyta czy coś zrobić a jest to mega ryzykowne. To mam takie poczucie, ze decyzja już zapadła tam w sercu. Tylko umysł jeszcze o tym nie wie i potrzebuje potwierdzenia.
Ja żyje jskby jutra miało nie być, No risk No fun. To może wynikać z moich deficytów myślenia abstrakcyjnego. Co jest charakterystyczne dla spektrum 🤣🤣🤣Gdyby nie syn to nawet nie wiedziałabym ze jestem atypowa. To trochę coming out 😉Zawsze wszyscy uważali mnie tu za jakiegoś mega mózg. A ja po prostu mam zespół Aspergera 🤣
Edit: chodzi mi o to ze ja parze inaczej na świat i pytanie czy się mną tak sugerować..
 
reklama
Jakie to weryfikacje bez badań?
W inviccie w Wawie trzy weryfikacje, w tym jedna w dniu transferu :D kolejna 6 i 10 dnia (koszt tel. 550 zł). Badania robisz sobie sama, przekazujesz je lekarzowi (jeśli robisz je w innej placówce) i on ustawia leki. No nie ukrywam... Ogromne zmiany w klinice, niestety w złą stronę (same wizyty to teraz jakiś kosmos). Porównuję okres 2017-2022.
 
Do góry