Cześć dziewczyny. Postanowiłam "wyjść z krzaków"
i przywitać się. Czytam was od kwietnia. Teraz musiałam nadrobić 200 stron
bo byłam offline przez laparoskopie..
Troszkę o mnie.
Staramy się od 1.5 roku.
U mnie endometrioza IV stopnia.
U partnera kryptozoospermia.
Miałam 2 kwalifikacje i każda odroczona. Aktualny wynik badania nasienia to 0 plemników.
Mamy niedługo wizytę u androloga.. Partner bierze fertilman plus.
Zastanawiamy się nad zmianą lekarza bądź kliniki. Sami nie wiemy co zrobić. Obecny lekarz stwierdził, że w takiej sytuacji in vitro nie ma szans powodzenia i zaproponował dawcę. My spróbujemy zawalczyć o własne plemniczki.
Jesteśmy na samym początku tej trudnej drogi. Były dwie kwalifikacje a my stoimy w miejscu. Żadnych badań nie zlecono..
Jesteście skarbnicą wiedzy. A każda z Was wojowniczką. Trzymam kciuki za wszystkie starające się o dzidziusia