reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Dziewczyny zaczęłam robić sobie już testy owulacyjne :) będę miała i tak robione wyniki z krwi, ale wizyta w piątek a 10dc wypada w niedzielę a najczęściej wtedy wypadała owulka , myślicie że dobrze robie czy nie zawracać sobie tym głowy jeśli będą mi sprawdzac krew ? 😊 pozdrawiam Was ❤ ps. Powtórzyłam usg piersi i wszystko jest pieknie
 
Ja mam szyjke zgieta w literkę L i wszyscy lekarze równo się meczyli :D jak u innych transfer 2 min to u mnie 10-15min. Każdy był nieprzyjemny, ale też po każdym miałam implantacje. Moje odczuwanie bólu nie miało znaczenia dla implantacji.
Czyli po prostu tyłozgiętą ? Nie ma nigdzie określenia w literę "L"
 
reklama
U mnie nowość taka. Otóż stymulację przekładamy na końcówkę września. Wczoraj miałam wizytę z diabetologiem i powiedziała, że przy takiej insulinie w 1 godzinie (137) nie ma opcji abym podeszła znowu do procedury. Metformina została w dawce 2000 ale do tego dołożyła rano pioglitazone bioton. Ma on wpłynąć na poprawe komorek i zarodkow plus biore caly zestaw witamin 😊 w tym czasie kazała starać się naturalnie. Mówi, że ona różne cuda. Już widziała. Po ustabilizowaniu insuliny i wrowadzeniu tego leku na "P" 🙈 nagle pojawiały się ciąże po nie udanych in vitro, zaawansowanej endometriozie, dużej io i niedrożnych jajowodach. Mówi, że bym zaskoczona nie była jakby sie nagle udało. Wiadomo na cud nie licze i przygotowuje sie do procedury ale skoro miala kilka takich pacjentek to warto miec nadzieje. Akurat dziś pik więc jutro owulacja 😇 ogólnie, mówi że ten lek nie tylko wpływa na insuline ale i rozszerza jajowody i stymuluje je do lepszego "przemieszczania" komórki. W sobote zaczynam go brać...mam nadzieję że nie bedzie skutków ubocznych a za 2/3 msc uzyskam piękne zarodeczki. Powiedziała też, że z dużym prawdopodobieństwem to był powód nie udanego transferu bo insulina jest bardzo zła jeśli chodzi o starania i baaardzo ciężko o implantację😨😨☹️ także być może to plamienie 3 dpt to była fakfycznie próba maluszka ale nie dał rady 😪
Ale...NIE PODDAJEMY SIĘ ❤
Trochę mnie też tu mniej bo miałam okropną załamkę. Popadłam w depresje. Codziennie płacz, miliony pytań czemu ja, czemu inni moga a ja nie, czemu ti ja wlasnie jestem chora a nie osoba ktora tych dzieci np miec nigdy nie chce. Na dzien dzisiejszy jest juz lepiej 😊🥰
 
Do góry