reklama
Ja mam buscopan tylko zwykły nie forte 3razy w ciągu dobyDziewczyny mam pytanie co brałyście po transferze na skurcze macicy? Mi docent kręci nosem i niezby chce przepisać Papaverinum w zastrzykach po transferze
Dziękuje za odp te lek jest silniejszy niż nospa lub scopolan?Ja mam buscopan tylko zwykły nie forte 3razy w ciągu doby
eij
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Maj 2020
- Postów
- 6 475
Nie mam pojęcia bo ja na to w ogóle nie zwracałam uwagiDziewczyny mam takie pytanie może głupie ale no …skoro wczoraj mnie cycki bolały i były twarde a dziś już nie , tzn ze progesteron spadł ?? Dziś 3dpt
A miałaś badanie kurczliwości macicy? Bo może nic nie musisz braćDziewczyny mam pytanie co brałyście po transferze na skurcze macicy? Mi docent kręci nosem i niezby chce przepisać Papaverinum w zastrzykach po transferze
Nospa jest podejrzana o to, że potem dzieci rodzą się ze zbyt małym napięciem miesniowym. Lekarze zapisują ja coraz ostrożniej.
Ja nie wzięłam ani jednej tabletki nospy, buscopanu itp czułam po transferze takie jakby klucie w macicy a wszystko poszło dobrze
Nie wiem zawsze go dostaje po transferze jest bez receptyDziękuje za odp te lek jest silniejszy niż nospa lub scopolan?
Ja nic nie dostałam i nic nie brałam...Dziewczyny mam pytanie co brałyście po transferze na skurcze macicy? Mi docent kręci nosem i niezby chce przepisać Papaverinum w zastrzykach po transferze
Nic się nie martw macica będzie dawała takie dziwne uczucie, trochę klucie potem uczucie jak na okres, to wszystko jest normalne.Nie wiem czy mam się martwić ale ja nic nie mam przeciwskurczowego i progesteron po transferze został dalej w tych samych dawkach czyli 3 razy dziennie 200
Gdyby byle skurcz powodował utratę zarodka to strach byłoby kichnąć
reklama
L
Lebkuchen_mum
Gość
Tu pokrywaja 4 procedury i tez są zapładniane wszystkie komórki. Nie ma minimalnej ilości pobranych jajeczek. Biora nawet 1 jeśli jest taka potrzeba. Ja podczas transferu trzymałam się za głowe i wzdychałam bo jednak przesadziłam z ilością wypitej wody męża też trzymałam jak wkładali maluchau nas było wesoło bez krępacji tylko podczas podawania zarodka cisza, a mi poszły łzy i trzymałam meza za rękę potem powrót do domu i poszliśmy do włoskiej restauracji na obiad. Potem na drugi dzień do pracy. No tyle ze tu 5 procedur (ze wszystkimi transferami) pokrywa państwo. No i tu zapładnia się wszystko co pobiorą nie ważne ile pobieraja - tylko maja warunek punkcję wykonują powyżej 3 pęcherzy i poniżej 30. Jeśli nie spełniasz nie robią punkcji i podchodzisz do kolejnej stymulacji. Ta nie udana stymulacja nie zalicza się do pierwszej procedury tylko ciagle jest się na pozycji wyjściowej. Zaliczona procedura kończy się gdy ostatni zarodek zostaje podany. Wiec jak są kobiety takie jak ja i maja 10 zarodków to ciąże szybciej można uzyskać i nie dochodzą do 5 procedur.
Podziel się: