- Dołączył(a)
- 16 Sierpień 2014
- Postów
- 9 245
Rzadko, się zdarza żeby z jednej procedury na 6 komórkach było więcej niż 1 dziecko. Bywa, ze jest dwójka, ale to nie jest norma. A częściej jednak się nie udaje.Z jednego 3bb mam córkę...4bb to poronilam teraz...zostały 4 jakieś bo nie pamiętam...ale jedna blastka jest jeszcze napewno...
@Lebkuchen_mum
My mieliśmy różne przejscia i kombinacje.
Pierwsza procedura 17 komórek zapłodnilismy tylko 2. Reszta zamrożona. Transfer dwóch zarodków w 4 dobie. Nic nie wyszło.
Druga procedura odmrożenie komórek i z 15 tylko 2 nadawały się do zapłodnienia. To był początek tej metody. Ostrzegali lekarze, ale my swoje.. Powstał wtedy 1 zarodek i była ciąża, ale nie rozwijała się prawidłowo. 14dpt było 100 kazali odstawić leki bo były bóle brzucha.
Kolejna procedura zapłodnienie tylko 6 komórek, bo wchodzi ustawa o in vitro w 2014/2015r. Wtedy tylko ICSI było w refundacji. IVF było za darmo, ale to była wersja dla ubogich. Jeden zarodek i urodzenie syna.
Po latach kolejna procedura 7 komórek i 5 blastocyst. No byłam pewna ze coś z tego będzie. Nic bardziej mylnego. Pierwszy raz doświadczyłam transfer za transferem beta 0.
Badania 1,5 roku przerwy badania, histeroskopia i nie wiadomo o co chodzi. Lekarz, ze zmiana protokołu mogła spowodować wadliwe zarodki.
Powrót do podstaw - kolejna procedura „jak zawsze”. 16 komórek i 8 blastocyst. Transfer dwóch i bliźniaki. Reszta czeka…