reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Z jednego 3bb mam córkę...4bb to poronilam teraz...zostały 4 jakieś bo nie pamiętam...ale jedna blastka jest jeszcze napewno...
Rzadko, się zdarza żeby z jednej procedury na 6 komórkach było więcej niż 1 dziecko. Bywa, ze jest dwójka, ale to nie jest norma. A częściej jednak się nie udaje.
@Lebkuchen_mum
My mieliśmy różne przejscia i kombinacje.
Pierwsza procedura 17 komórek zapłodnilismy tylko 2. Reszta zamrożona. Transfer dwóch zarodków w 4 dobie. Nic nie wyszło.
Druga procedura odmrożenie komórek i z 15 tylko 2 nadawały się do zapłodnienia. To był początek tej metody. Ostrzegali lekarze, ale my swoje.. Powstał wtedy 1 zarodek i była ciąża, ale nie rozwijała się prawidłowo. 14dpt było 100 kazali odstawić leki bo były bóle brzucha.
Kolejna procedura zapłodnienie tylko 6 komórek, bo wchodzi ustawa o in vitro w 2014/2015r. Wtedy tylko ICSI było w refundacji. IVF było za darmo, ale to była wersja dla ubogich. Jeden zarodek i urodzenie syna.
Po latach kolejna procedura 7 komórek i 5 blastocyst. No byłam pewna ze coś z tego będzie. Nic bardziej mylnego. Pierwszy raz doświadczyłam transfer za transferem beta 0.
Badania 1,5 roku przerwy badania, histeroskopia i nie wiadomo o co chodzi. Lekarz, ze zmiana protokołu mogła spowodować wadliwe zarodki.
Powrót do podstaw - kolejna procedura „jak zawsze”. 16 komórek i 8 blastocyst. Transfer dwóch i bliźniaki. Reszta czeka…
 
reklama
Dziewczyny czy 4BB to dobra blastusia ? Teraz miałam taką podaną ☺️
Moim Zdaniem ładna :-) tu masz klasyfikacje z UK ona jest hardcorowa bo w PL nie są odrzucane zarodki BC i CC w klinkach. Znaczy są transferowane, ale nie w każdej klinice.
 

Załączniki

  • 28C01F95-BB7F-4EB7-8B2F-652BB9E5D091.png
    28C01F95-BB7F-4EB7-8B2F-652BB9E5D091.png
    40,4 KB · Wyświetleń: 130
Dziewczyny, które miały procedurę w Gamecie - kiedy następował pierwszy kontakt embriologa? Dzwonili powiedzieć ile komórek się zapłodniło?

Bo wczoraj lekarz mówił, że na pewno zadzwonią i powiedzą. Dzisiaj natomiast nikt nie zadzwonił :(.
 
Rzadko, się zdarza żeby z jednej procedury na 6 komórkach było więcej niż 1 dziecko. Bywa, ze jest dwójka, ale to nie jest norma. A częściej jednak się nie udaje.
@Lebkuchen_mum
My mieliśmy różne przejscia i kombinacje.
Pierwsza procedura 17 komórek zapłodnilismy tylko 2. Reszta zamrożona. Transfer dwóch zarodków w 4 dobie. Nic nie wyszło.
Druga procedura odmrożenie komórek i z 15 tylko 2 nadawały się do zapłodnienia. To był początek tej metody. Ostrzegali lekarze, ale my swoje.. Powstał wtedy 1 zarodek i była ciąża, ale nie rozwijała się prawidłowo. 14dpt było 100 kazali odstawić leki bo były bóle brzucha.
Kolejna procedura zapłodnienie tylko 6 komórek, bo wchodzi ustawa o in vitro w 2014/2015r. Wtedy tylko ICSI było w refundacji. IVF było za darmo, ale to była wersja dla ubogich. Jeden zarodek i urodzenie syna.
Po latach kolejna procedura 7 komórek i 5 blastocyst. No byłam pewna ze coś z tego będzie. Nic bardziej mylnego. Pierwszy raz doświadczyłam transfer za transferem beta 0.
Badania 1,5 roku przerwy badania, histeroskopia i nie wiadomo o co chodzi. Lekarz, ze zmiana protokołu mogła spowodować wadliwe zarodki.
Powrót do podstaw - kolejna procedura „jak zawsze”. 16 komórek i 8 blastocyst. Transfer dwóch i bliźniaki. Reszta czeka…

Kate, jeśli można spytać - planujecie transferować pozostałe maluszki? Pytam z ciekawości - sama obawiam się czy życie nie postawi mnie przed dylematem co zrobić z nadmiarowymi zarodkami, oddanie do adopcji jest dla mnie jakoś etycznie nie do zniesienia. ☹️ Innej opcji w PL nie ma. W życiu nie sądziłam, że będę głowic się nad takimi rzeczami. Mam już córkę, syn już ostatnia prosta i wyskakuje z brzuszka 🤰, a na nas czekają nadal dwie sniezynki ❄️❄️. Na dzień dzisiejszy myślimy o trójce dzieci.
 
Ja na cyklu sztucznym brałam 3x1 utrogestan - 200mg i to tyle nie wiem jaki był poziom bo nie badali. W ciąże zaszłam i ja utrzymałam a nawet poziomu nie znałam. Chyba mniej się denerwowałam ilością tylko tym ze nie wiedziałam ile wynosił, ale zbadać i tak nie mogłam 🤷‍♀️
 
reklama
Ja na cyklu sztucznym brałam 3x1 utrogestan - 200mg i to tyle nie wiem jaki był poziom bo nie badali. W ciąże zaszłam i ja utrzymałam a nawet poziomu nie znałam. Chyba mniej się denerwowałam ilością tylko tym ze nie wiedziałam ile wynosił, ale zbadać i tak nie mogłam 🤷‍♀️
Czemu nie mogłaś zbadać ?
 
Do góry