Kto po in vitro?

[Nelka85]

Właśnie, drogie Panie... Czy mogłybyście się podzielić swoimi statystykami?
Jakie dawki stymulacji - i jaki lek?
Ile pobranych komórek?
Ile dojrzałych?
Ile zarodków?
Ile zostało i nadawało/nadaje się do transferu?

Napisze co miałam w stymulacji przed punkcją (byłam stymulowana zastrzykami łącznie rok)
Od 4dc do 11dc - bemfola 225
12dc do 14dc - Mensinorm 225 + orgalutran 0.25
14dc - jeszcze coś tu było ale nie pamiętam już co (w tym dniu kulam się z 7 x)

Pobrano 19 z czego 16 było ok.
Próba zapłodnienia na 10 (6 zutylizowanio)
Zapłodniło się 8
3 dobę przeżyły 3
W 5 dobie zamrożono 3
5aa (we mnie 30tc)
2x 4aa czekają na swoją kolej

Dziewczyny, które miałyście odroczony transfer po punkcji. Kiedy dostalyscie okresu? I czy to było po odstawieniu progesteronu czy w trakcie brania?

Bo dostałam Dupka na 10 dni od jutra ale jakby zaczęło się krwawienie to mam go odstawić. I nie wiem czy spodziewać się, że okres za dwa tygodnie czy różnie to bywa.

2 dni po odstawieniu dupka. Normalnie mam po 2 tygodnie a ten trwał 5 dni

Weź pod uwagę że w Polsce zwykle stymulacja do IUI jest Aromkiem albo Clo a nie gonadotropinami. U mnie była brała pod uwagę w takim sensie, że reagowałam na bardzo małe dawki (pół tabletki Clo) mając po 2-3 pecherzyki.

Na mnie ani aromek ani clo nie działały. Byłam stymulowana zastrzykami do naturalnych prób (mąż ma świetna sperme)

Bardzo szybko ! Uczucie jak przy zwykłym badaniu ginekologicznym , trzeba mieć tylko pełny pęcherz moczowy bo lepiej widać macicę wtedy . Wszystko trwa z 10-15 minut

Miałam mieć pełny ale pylam godzinę wcześniej zrobić wyniki z krwi i zapytałam czy mogę iść do WC jeszcze. Poszłam. Otworzyłam butelke, żeby nadrobić a dr przyszedł, że ma okienko i zrobi mi teraz - był bardzo pusty

 

[kate_p7]

Tez nie mam pcos I na 11 komórek 5 dojrzałych, też dostalam podwójnego triggera , moim zdaniem to wina tego, że mialam bardzo ale bardzo nierówne pęcherzyki niektóre po 18 20 mm a niektóre 12 14

Jeżeli komórki rosną niejednorodnie to może oznaczać kilka rzeczy min. PCOS dlatego czasem robi się IVM.
Stymulacja w której jest mniej niż 50% dojrzałych komórek nie jest najlepszą stymulacją. Ale jest tak często bo pierwsza stymulacja jest jak pierwszy naleśnik..
Po prostu mówię, ze taki wynik nie jest rewelacyjny i da się to zmienić.

 

[Lebkuchen_mum]

To zalezy tez od lekarza. U mnie wolal pusty

Słyszałam, właśnie że nie wszędzie. No mi się tak trafiło

 

[Lebkuchen_mum]

Te z 6 doby są wolniejsze, więc teorytycznie gorsze. Znaczy, że później osiągnęły blastocyste ( przynajmniej u mnie tak było)

Aaaa w tym sensie. Nie znam się kompletnie na tym. Myslałam, że czym dalej tym lepsza

 

[lady_in_blue]

Leki zależą od tego jaki protokół preferuje klinika. I jakie leki u nich działają. Jest ich mnóstwo. Geberalnie zaczyna się od standardu. Krótki albo długi protokół w zależności od AMH.I menopur lub gonal.

a jakie masz AMH i ile masz lat?

31 lat, AMH 3.15 (rok temu było 4.3 ale badanie na innym sprzęcie i jest napisane na tym nowym wyniku, żeby nie porównywać 1 do 1 z wcześniejszym).

LH i FSH od 5.3 do 5.8 (miałam badane kilka razy, wyniki zawsze w tych granicach).

W obecnym cyklu (stymulacja do IVF) w pierwszym dniu cyklu w USG po około 10 pęcherzyków antralnych w każdym jajniku).

 

[Madame JS]

niekoniecznie bo tu tez transfery sie udają i to dość często, raczej tu chodzi o wprawę w ich robieniu. Wiedzą gdzie podać, nie jest potrzebne usg.

To być może "tu" = w Holandii, wtedy tak. Ale co kraj to obyczaj... Myślę, że techniki, przynajmniej te dostępne, są w PL w wersji prywatnej bardziej zaawansowane niż to, do czego mam dostęp we Francji.

 

[kate_p7]

31 lat, AMH 3.15 (rok temu było 4.3 ale badanie na innym sprzęcie i jest napisane na tym nowym wyniku, żeby nie porównywać 1 do 1 z wcześniejszym).

LH i FSH od 5.3 do 5.8 (miałam badane kilka razy, wyniki zawsze w tych granicach).

W obecnym cyklu (stymulacja do IVF) w pierwszym dniu cyklu w USG po około 10 pęcherzyków antralnych w każdym jajniku).

No faktycznie nie jest to jakaś wysoka rezerwa.. Bo czasem AMH wysokie jest i nie ma objawów PCOS. Obecnie PCOS to duży wór do którego wrzuca się wszytko.
A nie każda kobieta z PCOS jest bezpłodna. Tak naprawdę wysokie AMH to tez wysoka płodność. To kobiety po 43rz które da się wystymulowac tak, żeby otrzymać z 20 dojrzałych komórek jajowych. W sensie PCOS nie jest jakąś straszną sprawą w moim mniemaniu. Rekordzistka miała AMH 20 :-) w wieku 30l.
Ja w wieku 30l AMH 8,6.

 

[lady_in_blue]

No faktycznie nie jest to jakaś wysoka rezerwa.. Bo czasem AMH wysokie jest i nie ma objawów PCOS. Obecnie PCOS to duży wór do którego wrzuca się wszytko.
A nie każda kobieta z PCOS jest bezpłodna. Tak naprawdę wysokie AMH to tez wysoka płodność. To kobiety po 43rz które da się wystymulowac tak, żeby otrzymać z 20 dojrzałych komórek jajowych. W sensie PCOS nie jest jakąś straszną sprawą w moim mniemaniu. Rekordzistka miała AMH 20 :-) w wieku 30l.
Ja w wieku 30l AMH 8,6.

No dlatego nikt u mnie nie podejrzewa PCOS . Po prostu pierwsza stymulacja sprawdziła co z tego wyjdzie - wyszło słabo więc następnym razem będą musieli wyciągnąć wnioski. Chociaż liczę, że następnego razu nie będzie .

Poza tym gdyby nakłuł tylko te duże pęcherzyki to statystyka byłaby lepsza niż jest ... Także (nie wiem czy to mnie miało pocieszyć ale trochę pocieszyło) powiedział, że to nie wina moich jajników tylko wybranych leków. Najwyraźniej słabo na nie odpowiedziałam.

 

[kate_p7]

31 lat, AMH 3.15 (rok temu było 4.3 ale badanie na innym sprzęcie i jest napisane na tym nowym wyniku, żeby nie porównywać 1 do 1 z wcześniejszym).

LH i FSH od 5.3 do 5.8 (miałam badane kilka razy, wyniki zawsze w tych granicach).

W obecnym cyklu (stymulacja do IVF) w pierwszym dniu cyklu w USG po około 10 pęcherzyków antralnych w każdym jajniku).

A i żeby nie było:-) miałam stymulację tak spieprzona, ze na 16 komórek nie pęcherzyków tylko 6 było dojrzałych. W moim przypadku ilość jest bardzo ważna bo to kompensuje bardzo mocny czynnik męski. Z tej procedury powstała tylko jedna blastocysta - 5AA najlepsza w tym embriologicznym konkursie piękności. I teraz siedzi i gra na Xboxie I Świata poza tym pudłem nie widzi..

 

[lady_in_blue]

A i żeby nie było:-) miałam stymulację tak spieprzona, ze na 16 komórek nie pęcherzyków tylko 6 było dojrzałych. W moim przypadku ilość jest bardzo ważna bo to kompensuje bardzo mocny czynnik męski. Z tej procedury powstała tylko jedna blastocysta - 5AA najlepsza w tym embriologicznym konkursie piękności. I teraz siedzi i gra na Xboxie I Świata poza tym pudłem nie widzi..

No i takie historie są pocieszające
U nas strona męska też jest niby bardzo ok więc to in vitro trochę działa diagnostycznie. Wszystko niby w badaniach zaczepiście, zobaczymy co się wydarzy w czasie hodowli.