Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Zapytaj o przeksięgowanie na poczet transferu mrożonego, wiem że invicta to robiHejmiałam odwołany transfer z powodu hiperki, dzwonili z kliniki że zwrócą mi za to pieniądze ile czekałyście na taki zwrot? I jak to wygląda potem kiedy płaci się za transfer mrożonych zarodków? W dniu transferu czy wcześniej? Klinika invicta Gdynia ale sam transfer ma być w Gdańsku.
nam mówili, że mamy zapłacić dzień wcześniej najpóźniej 
Ja w bocianie płaciłam za wszystko po (punkcja i transfer tak samo)Hej
samych dobrych wiadomości na wizycie 
Unikaj kawy i herbaty. Ja z zalecenia kliniki piłam melise, rumianek, miętę. Bierz letni prysznic a nie gorącą kąpiel. Nie ćwicz do czasu dodatnej bety, za to zalecają spacerki. Pij dużo wody, jedz zdrowo. PowodzeniaCześć dziewczyny
18.05 miałam transfer blastocysty. Za mną już drugie podejście do IVF. Jestem także po dwóch nieudanych IUI. Tym razem wzięłam kilka dni wolnego po transferze, żeby przynajmniej uniknąć stresu i nerwów związanych z moją pracą. Obydwoje z mężem jesteśmy zdrowi , mimo to nie zachodzimy w ciąże od 5 lat. Nie wiem (nikt nie wie) co może być przyczyną niepowodzeń. Staram się o tym nie myśleć lecz nie ukrywam, że ciągle zastanawiam się co robimy źle. Macie może jakieś rady czego nie wolno jeść, pić czego unikać po transferze?
Pozdrawiam was wszystkie i trzymam za każdą kciuki
Cześć,Cześć dziewczyny
18.05 miałam transfer blastocysty. Za mną już drugie podejście do IVF. Jestem także po dwóch nieudanych IUI. Tym razem wzięłam kilka dni wolnego po transferze, żeby przynajmniej uniknąć stresu i nerwów związanych z moją pracą. Obydwoje z mężem jesteśmy zdrowi , mimo to nie zachodzimy w ciąże od 5 lat. Nie wiem (nikt nie wie) co może być przyczyną niepowodzeń. Staram się o tym nie myśleć lecz nie ukrywam, że ciągle zastanawiam się co robimy źle. Macie może jakieś rady czego nie wolno jeść, pić czego unikać po transferze?
Pozdrawiam was wszystkie i trzymam za każdą kciuki
Mi kazali godzinę przed transferem wziąć nospe.
dziękujęUnikaj kawy i herbaty. Ja z zalecenia kliniki piłam melise, rumianek, miętę. Bierz letni prysznic a nie gorącą kąpiel. Nie ćwicz do czasu dodatnej bety, za to zalecają spacerki. Pij dużo wody, jedz zdrowo. Powodzenia
w takim razie lecę od razu zaparzyć meliskę
Mi nikt o kawie nie powiedział i piłam normalnie. Potem miałam niskie ciśnienie więc też piłam. Dopiero na poczatku 5 miesiąca dostałam nadciśnienia i zmieniłam ziarna na bezkofeinowe.dziękuję
wczoraj jeszcze wypiłam kawę , dziś już sobie odpuściłam chociaż jest ciężko bo jeśli rano nie wypije kawy to od razu boli mnie głowa więc nie dość, że samopoczucie mam mega słabe po lekach to jeszcze organizm buntuje się w związku z brakiem kofeiny
Ja miałam w zaleceniach od kliniki ograniczyć kofeine. Pewnie jedna kawa raz na jakiś czas to nic złego.
