reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Fusun a czemu Ty tak myślisz, nie wolno się poddawać, trzeba cały czas wierzyć, że maluszki są w brzuszku i jest im dobrze. Niby czemu miałoby się nie udać??? Ja wierzę podwójnie za Ciebie:tak:
Powiedz ilu komórkowe były Twoje transferowane zarodki?
 
reklama
Fusun moje 3 dniowe miały: jeden 8 komórek, drugi 9. Gdzieś czytałam, że parzysta liczba komórek jest lepsza :tak:, gdyż ważna jest symetryczność.
 
Fusun, glowa do gory i mysl pozytywnie, uwierz w swoje maluszki. Ja rowniez mialam 8 komorkowe. Jeden bobasek ze mna zostal. Mamy rok plodnosci i niedlugo bedziesz miala brzusio ladnie zaokraglone a w nim cudne krasnalki :tak:

Asiex, trzymam mocno kciuki za Twoje pozytywne myslenie i oczywiscie za udany transfer &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&:-)
 
Witajcie
ja chyba dziś do Was nie będę pasowała ...nastrój zepsuł mi sen...śniłam,że miałam dzień zrobienia bety i nikt nie chciał mi jej zrobić:-( i wiecie co ???
Patrzę kurna w kalendarz i co ? Owszem betę zrobię we wtorek 30-go ale żeby potwierdzić wynik muszę czekać równy tydzień...pieprzona majówka :wściekła/y:
 
Witajcie
ja chyba dziś do Was nie będę pasowała ...nastrój zepsuł mi sen...śniłam,że miałam dzień zrobienia bety i nikt nie chciał mi jej zrobić:-( i wiecie co ???
Patrzę kurna w kalendarz i co ? Owszem betę zrobię we wtorek 30-go ale żeby potwierdzić wynik muszę czekać równy tydzień...pieprzona majówka :wściekła/y:

Mi się poprzedniej nocy śniło, że zrobiłam test sikany i wyszły piękne dwie kreski... To był piękny sen i na pół wczorajszego dnia dał mi nadzieję...
 
reklama
Do góry