reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Nooo. Właśnie siedzę, myślę i niedowierzam 😲 ale jest mi już bardzo ciężko, stawy mi siadają, szczególnie kolana. Więc z jednej strony mimo tego całego czasu wyczekiwania boję się że nie jestem gotowa na te całe zmiany, po czym wstaję i próbuję jakoś funkcjonować i stwierdzam że jestem gotowa jak cholera byle tylko lżej było 🤣🤣🤣
jesteś gotowa napewno ja na maj i myśli mi się kłębią a Ty już noga na porodówce to dopiero myślowy lecą 🤣za Tydzień o tej porze będzie już po wszystkim ❤️
 
Dziewczyny, widzę Wasze ogromne doświadczenie w sprawach in vitro, proszę o radę, pomoc. Mam endometrioze 4 stopnia, miałam laparoskopię w ubiegłym roku. Amh ok 2. Przystąpiliśmy do invitro, dziś była punkcja. Niestety pobrano tylko 3 komorki, nie wiem czy powstaną z tego zarodki. Okazało się że wszystkie 3 pobrane zostały z jajnika - tego który nie był operowany. Ten który był operowany wytworzył 1 komórkę, ale lekarz nie był w stanie jej pobrać. Powiedział że zrosty są tak duże że mogłabym mieć uszkodzenia i komplikacje i zostawił ta komórkę.
Czy ktoś miał podobna sytuację? Czy jest jakaś realna szansa na ciaze?
 
Dziewczyny, widzę Wasze ogromne doświadczenie w sprawach in vitro, proszę o radę, pomoc. Mam endometrioze 4 stopnia, miałam laparoskopię w ubiegłym roku. Amh ok 2. Przystąpiliśmy do invitro, dziś była punkcja. Niestety pobrano tylko 3 komorki, nie wiem czy powstaną z tego zarodki. Okazało się że wszystkie 3 pobrane zostały z jajnika - tego który nie był operowany. Ten który był operowany wytworzył 1 komórkę, ale lekarz nie był w stanie jej pobrać. Powiedział że zrosty są tak duże że mogłabym mieć uszkodzenia i komplikacje i zostawił ta komórkę.
Czy ktoś miał podobna sytuację? Czy jest jakaś realna szansa na ciaze?
Nie usunęli zrostów przy laparo?
 
Hehehe no niezła historia 😘😋 ja też nie mogłam uwierzyć ale teraz już wierzę jak mi tu dwie na raz dają do wiwatu ;) ile masz zarodków? Co u Ciebie?
Ja ma jeszcze 2. - po 1 jadę właśnie jutro 😜 adrugi w odwecie, chociaż boje się bo chora jestem ale mam nadzieje ze jak pisałaś to mi pomoże a nie zaszkodzi.
Gratuluje Ci Kochana z całego ❤️❤️❤️ Basia to chyba naturalna niespodzianka ??
 
reklama
Do góry