Cześć, jestem tu nowa.
Z mezem staraliśmy się naturalnie o dziecko przez ponad 2 lata- bez skutku.
Jestem podczas swojej pierwszej stymulacji…
Lekarz przepisał mi dwa rodzaje zastrzyków. Od drugiego dnia cyklu Menopur, a po 5 dniach miałam włączyć do tego zastrzyki orgalutran.
Tak jak po menopur czułam się normalnie, tak po orgalutran jestem strasznie słaba, mam nudności itd
czy któraś tez tak miała?
Mam nadzieje ze uda się za pierwszym razem bo dużo kosztuje mnie robienie sobie zastrzyków (panicznie boje się igieł).
Lekarz powiedział, że z uwagi wyniki badań i duże na ryzyko przestymulowania, do pierwszego transferu dojdzie dopiero za miesiąc. Nie wiem czy to dobrze. - może. Odpocznę chociaż psychicznie od tego wszystkiego…
Wybaczcie, że przynudzam. Nigdy nie sądziłam, że będę potrzebowała wsparcia od grupy na forum
Co prawda mam je w mężu, ale poza nim nikomu nie mówiliśmy. Dobrze jest porozmawiać z kimś kto już przeszedł przez to lub jest w trakcie.
W piątek idę na pierwsze usg. Zobaczymy co powie lekarz. Podejrzewam ze za równy tydzień będę mieć punkcję jajników. Trochę się tego boje, aż wzięłam 3 dni wolnego
Wielu z Was udało się za pierwszym razem? Dzieją się w ogóle takie rzeczy? Czy to raczej rzadkość?