Sherlook
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Sierpień 2020
- Postów
- 3 933
Właśnie to nasze myślenie jest najgorsze! Moja koleżanka wpadła, zrobiła test 2 tygodnie po terminie. Poszła na usg było serduszko. 9 miesięcy i urodziła. Zero stresu, badania bety, przyrostów itd. Gdybyśmy nie miały problemów to byśmy zaszły w ciążę, zrobiły betę raz no może dwa i już. I to nie 6dpt tylko kilka dni po terminie okresu. I nawet jakby była beta niska, to zawsze jest wytłumaczenie, że może owulka się przesunęła. Albo moja mama pytałam, czy w ogóle robiła betę. Ona nawet nie wiedziała, że jest takie badanie. No ale ona miała mnie dosyć późno, teraz ma 70 lat, więc może nie wiedzieć. Usg miała 3 razy w ciągu całej ciąży. Pytałam czy się stresowała, a ona czym! My się same nakręcamy.Ostatnio jak bylam na wlewie z intralipidu poznałam fajna dziewczynę, była już po pierwszym USG. Tego samo dnia mi napisała, że już niestety po wszystkim, beta przestała przyrastac. Bardzo mną to poruszylo, przypomniało traumę z przed roku. Taka fajna, młoda dziewczyna, tak mi przykro. Boję się przyzwyczaić do mojego szczęścia. No obłęd. Byle do wtorku jakoś dotrwać i będzie już mam nadzieję lepiej. Jak zobaczę to uwierzę