Kto po in vitro?

[kari75]

Witajcie dziewczynki :-) Bardzo się za wami stęskniłam, gdyż nie miałam możliwości wejścia na komputer przez parę dni.
Na początku gratulacje dla Martki i Malinuś.
Jak przeczytałam wiadomości od Molli to aż mnie serce zabolało.
Molla wierzę że jeszcze będziesz swoje dzieciaczki do serduszka tulić. Trzymaj się i nie poddawaj. Walcz dalej dziewczyno!!!

 

[kari75]

Dziewczyny byłam w piątek i dzisiaj na akupunkturze. O jak było superowo. Bałam się wkuwania tych igiełek, ale to naprawdę nic nie bolało. A potem luzik i relaksacja :-)

 

[martka273]

Witam! Prawie minął mi spokojny dzień (bo nie chwal dnia przed zachodem słońca) , rzadnych plamień, bólów brzucha, no cudo! tylko gardło mnie boli....Może ten encorton jednak działa....
asia :-) moje wszystkie kciuki (bo nie wiem, ile ich) za transferek!!!!

 

[poziomka2]

Mała aktualizacja :-)

17 kwietnia Martka wysoka beta po udanym crio!
18 kwiecień Martaczi - podglądanie pęcherzyków18 kwietnia Asia_77 udany transfer
19 kwiecień - Agapl - podgladamy zdrowego maluszka
20 kwietnia - poziomka2 udane crio
22 kwiecien-lkasia--wizyta owulacyjna przed udanym crio
22 kwiecień- Avocado - podglądanie zdrowego maluszka
22 kwiecień Madzialenak - usg połówkowe, podglądamy zdrowego synka
23 kwietnia Lilia♥ - wizyta przed udanym crio
26 kwiecień Darii - podglądanie pęcherzyków
30 kwietnia Malinuś serduszkowe- podsłuchiwanie silnego serduszka!
kwiecień TeQuila udane crio
kwiecień Dagnes udane krio
Maj joasia2906 - udane crio bliźniaki
Maj/Czerwiec Lilia♥ - przygotowania do crio
Czerwiec Lawendowy_Sen wizyta przed udanym IVF
Sierpień/Wrzesień - Lawendowy_Sen podarowanie przez klinikę dwóch chłopaków

 

[madzialenak]

Martka na bolące gardło pomoże płukanie go wodą z solą (pół łyżeczki na szklankę wody) lub tabletki do ssania *spam* dla kobiet w ciąży na bazie naturalnych składników. Mi one pomogły w jeden dzień pozbyć się bólu gardła.

 

[MajaSauer]

[FONT=&quot]gotadora,lkasia, lawendowy_sen,[/FONT] [FONT=&quot]Jogo[/FONT], [FONT=&quot]avocado,[/FONT] [FONT=&quot]martaczi [/FONT]
[FONT=&quot]KOCHANE JESTEŚCIE![/FONT]
[FONT=&quot]wiem, ja wierzę w to że może się udać i na pewno z Wami zostanę, moja siostra powiedziała ze całą noc siedziała i czytała to forum i się potwornie zdołowała bo wiecznie jakieś niepowodzenia, ale mam nadzieję że szybko jej udowodnię że się myliła…gotadora kochana jak to 40 tyś? Przecież In vitro koszuje 12 tyś…no chyba że nie liczysz leków i badań…[/FONT]

[FONT=&quot]Fusun spokojnie Skarbie, nie wystraszyłaś mnie aż tak, już mi przeszło podobnie jak Tobie- na szczęście. Czyli to jednak była hiperka? Oj kurcze.[/FONT]

[FONT=&quot] [/FONT]
[FONT=&quot]Madzia-80 ja też mam 36 lat i jestem na początku drogi dopiero…trzymam kciuki i za Ciebie.[/FONT]

[FONT=&quot] [/FONT]
[FONT=&quot] [/FONT]

 

[lkasia]

Maja Sauer jesli chodzi o koszt in vitro to są różne...mnie np wyniosło jakies 8 tys...bo nie potrzebowalam duzej dawki leków...za same leki zaplacilam jakieś 2 tys...więc chyba niedużo....reszta to sama procedura...
A u Gotadory troszke więcej bo podchodzila więcej niż raz...ale jak widzis zopplacilo sie Więc myślę, ze te kwoty są bardzoooo indywidualne....ja mialam to szczęście ze troszeczke mniej mnie wynioslo..bo nastawialam sie na jakies 13-15....

Ja dzisiaj dziewczyny cos dziwnego zauwazylam...dzisiaj mam 7dc...@ już dawno sie konczyla...a dzisiaj jakbym na nowo zaczęła krwawienie...;///az tampona musialam wlożyć.....

 

[poziomka2]

Maja Sauer jeśli chodzi o koszty to tak jak dziewczyny piszą - zależy głownie od ilości leków. Mi wliczając badania moje i małżonka przed wyszło 15tys. (z jednym - niestety nieudanym transferem). Teraz będę miała drugi i mam nadzieję szczęśliwy transfer dwóch mrozaczków więc dojdzie kolejne 1,5 tys.

 

[nika85]

Malinuś Martka gratuluję.
Asia trzymam kciuki najmocniej jak potrafię.

Maja Sauer a mnie to pierwsze podejście wyszło mi dokładnie 10.500zł.

Dziewczyny czy wy po nieudanym in vitro miałyście @ bez problemu, pierwszą @ miałam zaraz po odstawieniu leków a teraz juz czekam i czekam , jestem już w 39 dc i jak na złosc nic. Byłam na kontroli w 22 dc i wszystko było ok. W piątek zrobiłam test i wynik standardowy jak dla mnie czyli nic. Nie wiem czy znowu umawiać się na wizytę czy czekać.

 

[Asia_77]

Dziękuję za Wasze kciuki Kochane Kobity :-) już się nie mogę doczekać jutra, a powiedzcie czy rano też mam brać luteinę dowcipnie, bo zapomniałam zapytać, a nie wiem czy osad z tych tabletek nie będzie przeszkodą w transferze i jeszcze jedno : biorę Fragmin ( zastrzyki p/zakrzepowe ) i wstyd się przyznać, ale strasznie mnie bolą . Nie jestem panikarą, przecież jak wszystkie dziewczyny brałam ostatnio po trzy różne zastrzyki do brzucha, ale żadne mnie nie bolały a te to masakra jakaś. Czy Was też one bolą?