Kto po in vitro?

[eij]

Dziewczyny z pcos, czy mogłybyście przybliżyć mi krótko jak to było u Was? Podczytuję Wasze wpisy, ale to dla mnie nowy temat i trochę się gubię
Wczoraj na wizycie zostaliśmy ostatecznie zakwalifikowani do in vitro, głównie przez aberrację w moim kariotypie.
Mam też niestety wysoki AMH (dokładnie 7.22), wczoraj na wizycie w 14 dc nie było specjalnie żadnego pęcherzyka dominującego i endometrium też cienkie 6.5 mm. Dodam, że to mój pierwszy cykl na Aromku 1x1 (3-7 dc), ale jak przyszły wyniki kariotypów to zmieniliśmy plany. Nie zareagowałam na tę stymulację, dr mówił ze za mała dawka.
Ale do brzegu, czy u Was przy wysokiej rezerwie jajnikowej udało się dobrać odpowiednią stymulację, by pobrać komórki? A jak potem z endo, czeka się na odpowiednie czy też jakoś wspomaga jego rozwój?
Wybaczcie za tyle pytań

U mnie przy amh ok 6 miałam długi protokół, udało się pobrać 22 pęcherzyki, z czego 19 nadawało się do zapłodnienia, finalnie mieliśmy 9 blastek

 

[Vinszka]

A jakie były te bety 6dpt? Itd…
Teoretycznie według znanych mi wytycznych, jeżeli byłyby problemy z imunologią raczej dziecka byś nie urodziła. Chociaż są głosy, które mówią inaczej. Z tego co mi wiadomo raczej tylko 2% kobiet ma problemy imunologiczne. Często jest to jednak wina zarodka, obecnie badana jest kinetyka itp. I się okazuje ze ona tez ma ogromny wpływ.

Z racji ovitrelli robiłam w 7 dpt przy pierwszym podejściu 16 przy drugim 73 przyrosty w obu przypadkach w granicach 160-200% robiłam co 2/3 dni. Zależy jak weekend wypadał.

Mówią, że to raczej wina genetyki... wiadomo nie zbadałam zarodka więc prawdy się nie dowiem.

 

[Vinszka]

Podobno problemy z immunologia mogą się pojawić ot tak. Nawet u kobiet, które wcześniej urodziły normalnie dziecko. To wieści od lekarza.

Ehhh... no cóż i tak będę wdzięczna za wszystko co otrzymałam i wywalczyłam.

Po prostu gin mówił, że AH może mógłby ewentualnie zaproponować, że jeśli nie wina genetyki to może taki dodatkowy "kopniaczek" dla zarodka od nas w pakiecie mógłby otrzymać.

 

[Sherlook]

Załamałam się dziś. Ja nie wiem dlaczego mam takiego pecha. Żeby owu była w 9 dc to jeszcze nie miałam. Choć może i tak endometrium w 14 dc by było tak samo małe. Może by i tak nie urosło.
A po owulacji jeszcze rośnie? Nigdy się na tym nie skupiałam. Mój ginekolog zawsze mówił endo super pęcherzyk pękł i tyle. Jak ja mało wiem[emoji33]
Wypije dziś butelkę wina zagryzę orzechami i pójdę spać, a nóż widelecto pomoże. Jutro owu na stówę. Już czuje jak się zbliża.

 

[Kocka]

Załamałam się dziś. Ja nie wiem dlaczego mam takiego pecha. Żeby owu była w 9 dc to jeszcze nie miałam. Choć może i tak endometrium w 14 dc by było tak samo małe. Może by i tak nie urosło.
A po owulacji jeszcze rośnie? Nigdy się na tym nie skupiałam. Mój ginekolog zawsze mówił endo super pęcherzyk pękł i tyle. Jak ja mało wiem[emoji33]
Wypije dziś butelkę wina zagryzę orzechami i pójdę spać, a nóż widelecto pomoże. Jutro owu na stówę. Już czuje jak się zbliża.

Kurcze szkoda, że tego sildenafilu Ci nie dali. Ale może rzeczywiście czasem lepiej odpuścić jeden cykl jak jest taki nietypowy.

 

[Karinka31]

Dziewczyny zrobiłam dziś w 3dpt progesteron i wynosi 11,40 . Masakra .
Dzień przed transferem było 20 .Myśle ze już nic z tego ..

 

[Sherlook]

Kurcze szkoda, że tego sildenafilu Ci nie dali. Ale może rzeczywiście czasem lepiej odpuścić jeden cykl jak jest taki nietypowy.

Wydaje mi się, że na leki to już za późno. Ale widziałam, że ten sildenafil jest w lekach bez receptę na erekcję dla mężczyzn i normalnie dziewczyny dowcipnie biorą więc też wezmę [emoji846] już i tak nie zaszkodzi. Ile go brałaś?

 

[Madlene83]

Dziewczyny zrobiłam dziś w 3dpt progesteron i wynosi 11,40 . Masakra .
Dzień przed transferem było 20 .Myśle ze już nic z tego ..

Progesteron wydzielany jest pulsacyjne, żeby mieć jakiś realny obraz wartości tego hormonu, musiałabyś wykonać 3 razy badanie w ciągu dnia i wyciągnąć średnią. Ja nie robiłam badania progesteronu tuż przed transferem i po, dopiero tydzień po pozytywnej becie.

 

[Maszkaa]

Dziewczyny zrobiłam dziś w 3dpt progesteron i wynosi 11,40 . Masakra .
Dzień przed transferem było 20 .Myśle ze już nic z tego ..

Ja też miałam taki progesteron w 3dpt. Zwiększyłam sobie wtedy proga.

 

[Karinka31]

Ja też miałam taki progesteron w 3dpt. Zwiększyłam sobie wtedy proga.

I podskoczył Ci ?