reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Az mnie w brzuchu ściska, i teraz z niecierpliwością czekam na Twój wynik, będzie dobrze i pozytywnie 😊 a ja jutro dziewczyny idę, i mala iskierka nadziei jest chociaż testy ciążowe wychodziły negatywne, żadnego krwawienia nie miałam. Nic do jutra juz nie długo zobaczymy, ale jak się nie uda to miesiąc do dwóch przerwa i kolejna próba dwa na zimowisku jeszcze czekają 😊🥰😍 trzymam kciuki za wszystkie dziewczyny. 😍🥰😊💖🌹💖💐💐💐
Nie będzie dobrze. Mam wynik progesteronu: 11 ng, estradiol 151. Bety nie mam, ale już po tych wynikach widać, że nie doszło do implantacji.
Progesteron sobie sama zwiększyłam w 3dpt na 3x2 utrogestanu, a i tak chu*** to dało.
 
reklama
Ja dużo piłam wody i dużo białka i tyle. Mnie dwa dni brzuch bolał. Nie brałam przeciwbólowych, ale ja jestem ogólnie odporna na ból.
Tamtym razem było dużo lepiej, zastanawiam się czy tym razem nie podali mi przeciwbólowych … bo tamtym razem podali.
Teraz leżę z herbatka pod kocykiem i już prawie nie boli :)
 
Nie będzie dobrze. Mam wynik progesteronu: 11 ng, estradiol 151. Bety nie mam, ale już po tych wynikach widać, że nie doszło do implantacji.
Progesteron sobie sama zwiększyłam w 3dpt na 3x2 utrogestanu, a i tak chu*** to dało.
Oj niekoniecznie będzie klapa. Znałam dziewczynę która zaczynała z progiem 9 po transferze i już urodziła 😀
 
Nie będzie dobrze. Mam wynik progesteronu: 11 ng, estradiol 151. Bety nie mam, ale już po tych wynikach widać, że nie doszło do implantacji.
Progesteron sobie sama zwiększyłam w 3dpt na 3x2 utrogestanu, a i tak chu*** to dało.
A ja brałam 3x2 luteine dopochwowa i 3x2 podjęzykową i miałam proga 17. Też szału nie było
 
Przy okazji, porozmawislsm z embriologiem. Jak z rozmnażaniem komórek, bo mówi się ze może być strata. I faktycznie powiedział, ze to się zdarza, rzadko ale dotyczy to 1-2 komórek.
Kolejne pytanie o to co zrobią, jeśli oddamy nasienie i przy naszych parametrach okaże się, ze nie ma żadnych plemników. I co wtedy z komórkami, które wg mnie będą już rozmrożone.

Mówi, ze rozmrożą komórki dopiero jak będą plemniki zdolne i wyselekcjonowane do zapłodnienia.

I ze będzie u hodować do 5 doby. I ze nie zalecają nikomu podawania 2 zarodków. Chybaże podejmę taką decyzje, chociaż dla nich taka ciąża od samego początku jest podwyższonego ryzyka.
Dzisiaj bardzo miło porozmawialiśmy, bo w tamtym razem byłam zbyt przerażona samą punkcją..
Później anastezjolog, tez już mnie poznał i sobie porozmawialiśmy jak odplywalam w niebyt :)
Także punkcja da mnie super, tylko tym razem dużo bardziej boli mnie brzuch.
Co bralyscie po punkcji ?
Super cieszę się,,dzisiaj tyle złych wieści , cieszę się że u ciebie dobrze.kiedy będziecie je zapladniac..kiedy transfer
 
Nie będzie dobrze. Mam wynik progesteronu: 11 ng, estradiol 151. Bety nie mam, ale już po tych wynikach widać, że nie doszło do implantacji.
Progesteron sobie sama zwiększyłam w 3dpt na 3x2 utrogestanu, a i tak chu*** to dało.
Nawet jeśli nie będzie dobrze to pamiętaj, że nie jesteś sama. To nie jest łatwa droga, ale warta zachodu. Jeśli tym razem się nie uda, to pozbierasz siły i spróbujesz jeszcze raz. Każda porażka daje jakaś informację, następnym razem lekarze zmienia protokół i uda sie w koncu.
 
Super cieszę się,,dzisiaj tyle złych wieści , cieszę się że u ciebie dobrze.kiedy będziecie je zapladniac..kiedy transfer
3 lutego muszę jeszcze zbadać nasienie. Jeżeli będzie chociaż 1 % to umawiamy sie na zapładnianie. I wtedy od 9 lutego będę sie przygotowywać do transferu.
U nas nie robi sie tego na cyklach naturalnych.

Jeśli nasienie nadal 0 % to dajemy dobie jeszcze 1 cykl. A później już będzie „ścianą” i robimy na tym co mamy.
 
reklama
Do góry