reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kto po in vitro?

Nie obwiniaj sie! nic z tych rzeczy napewno sie do tego nie przyczynilo . Zarodek przestal sie rozwijac . Tak niestety sie dzieje. Wiesz ,ze byl zdrowy bo byl przebadany . Mozesz wykonywac dodatkowe i szukac przyczyny.

@bazylia128 po swoim transferze poszla biegac bo mysla, ze transfer sie nie udal a teraz jej roczna Coreczka j czeka na siotre !
Nie zrobilas nic zlego i to nie jest Twoja wina ! Duzo sily zycze 😘
Oj tak biegałem 3 dpt i to dałam sobie wtedy ostry wycisk. Teraz to nie wiem czy to nie pomogło:) ja mam termin dokladnie ma 20.03 - wtedy kiedy Natalka ma urodziny. Takie jaja u nas
Tylko Baska ma już 1600 gr więc na pewno będzie szybciej. Nawet tak nie mów. Kończę swoje reprodukcje i chętnie oddam brzuszek ciążowy właśnie Tobie. Ja też prowadziłam kalendarz ale Ty to robisz już wystarczająco długo;) trzymam kciuki.
 
reklama
Ja zdecydowałam ze moje dziecko (jeśli się uda) nigdy nie dowie się, ze jest z In vitro. I nikt inny tez się nie dowie.

A ciekawa jestem co wy o tym myślicie ?
Ja nie wstydze sie ze mam coreczke dzieki metodzie invitro-nie "z" invitro tylko "dzieki" invitro.Wiadomo ze nie obnosze sie z tym i nie wolam na Marszalkowskiej o tym ale jezeli mnie ktos zapyta nie ma dla mnie problemu zeby o tym mowic.
Corce powiem oczywiscie tylko jak bedzie w odpowiednim wieku nie 6 czy 8 lat bo musi po prostu to zrozumiec.
Uwazam ze tak bardzo jej pragnelismy i tak bardzo kocham meza a on mnie ze zrobilismy wszystko zeby nasza coreczka byla na swiecie.Nie wazne czy odbylo sie to naturalnie czy dzieki metodzie invitro.Po prostu jest na tym swiecie z ogromnej milosci ktorej mysle ze nie maja pary ktore nie naja problemu z zajsciem w ciaze.Nie oznacza to rzecz jasna ze oni nie kochaja siebie i dziecka ale mysle ze rodzice posiadajacy dzieci dzieki invitro kochaja sie bardziej i swohe dzieci tez.
 
Ja nie wstydze sie ze mam coreczke dzieki metodzie invitro-nie "z" invitro tylko "dzieki" invitro.Wiadomo ze nie obnosze sie z tym i nie wolam na Marszalkowskiej o tym ale jezeli mnie ktos zapyta nie ma dla mnie problemu zeby o tym mowic.
Corce powiem oczywiscie tylko jak bedzie w odpowiednim wieku nie 6 czy 8 lat bo musi po prostu to zrozumiec.
Uwazam ze tak bardzo jej pragnelismy i tak bardzo kocham meza a on mnie ze zrobilismy wszystko zeby nasza coreczka byla na swiecie.Nie wazne czy odbylo sie to naturalnie czy dzieki metodzie invitro.Po prostu jest na tym swiecie z ogromnej milosci ktorej mysle ze nie maja pary ktore nie naja problemu z zajsciem w ciaze.Nie oznacza to rzecz jasna ze oni nie kochaja siebie i dziecka ale mysle ze rodzice posiadajacy dzieci dzieki invitro kochaja sie bardziej i swohe dzieci tez.
Myślę, że tu nie chodzi o wstyd, a raczej o to, że może się to obrócić przeciwko dziecku.

Oczywiście, wszystko zależy od tego, w jakim miejscu mieszkasz. Większe miasta są już bardziej tolerancyjne, więc dzieci też.

W mniejszych miejscowościach, jak moja, dzieci wciąż bywają okrutne, bo nie mają dobrych, tolerancyjncyh wzorców w domu.

Tu wciąż wyśmiewane są takie rzeczy jak: wygląd, orientacja, choroby czy "dziecko z probówki" i wytykane palcami, zwłaszcza podczas konfliktów wywleka się to chcąc zranić przeciwnika.

Mam czasem wrażenie, że 3/4 mojego miasta zatrzymało się w rozwoju emocjonalnym....
 
Ja nie wstydze sie ze mam coreczke dzieki metodzie invitro-nie "z" invitro tylko "dzieki" invitro.Wiadomo ze nie obnosze sie z tym i nie wolam na Marszalkowskiej o tym ale jezeli mnie ktos zapyta nie ma dla mnie problemu zeby o tym mowic.
Corce powiem oczywiscie tylko jak bedzie w odpowiednim wieku nie 6 czy 8 lat bo musi po prostu to zrozumiec.
Uwazam ze tak bardzo jej pragnelismy i tak bardzo kocham meza a on mnie ze zrobilismy wszystko zeby nasza coreczka byla na swiecie.Nie wazne czy odbylo sie to naturalnie czy dzieki metodzie invitro.Po prostu jest na tym swiecie z ogromnej milosci ktorej mysle ze nie maja pary ktore nie naja problemu z zajsciem w ciaze.Nie oznacza to rzecz jasna ze oni nie kochaja siebie i dziecka ale mysle ze rodzice posiadajacy dzieci dzieki invitro kochaja sie bardziej i swohe dzieci tez.
Zgadzam się w 100 %
 
Bardzo...
Staram się pocieszać, że lepiej na tym etapie niż w bardziej zaawansowanej ciąży, gdzie przyszłoby mi mierzyć się dodatkowo z pytaniami rodziny i znajomych.

A tak to pocierpię sobie po cichutku, trochę uzewnętrznie na forum i może nabiorę w końcu sił na kolejne walki.

Na razie jeszcze biję się z myślami, czy nie przyczyniłam się do tego....
Stosowałam dietę z wykluczniem wszystkiego, co znalazłam w necie, że może zaszkodzić (nawet herbaty nie piłam!)
Codziennie kilka razy pokonywałam schody (4 piętro) w tę i z powrotem. Dwa razy na spacery z psem, a czasem jeszcze dodatkowo do sklepu lub na badania...
Stresowałam się wynikami, efektem, sprzeczkami z partnerem, psem, który rwał się do innych zwierząt :o
Miewałam czarne myśli.
Spotkałam się z przyjaciółmi, pracowałam.

Ech, staralam się normalnie funkcjonować,a przy tym być ostrożna. Czy coś z tych rzeczy mogło spowodować, że serduszko zarodka przestało (lub nawet nie zaczęło) bić?
Kochana sądzę że to nie ma większego znaczenia. Jedna moja ginekolog co wizytę mi powtarzała, że co ma się stać to i tak się stanie. Brałam leki oraz prowadziłam oszczędny tryb życia i nic nie mogłam więcej zrobić, niestety nie na wszystko mamy wpływ. Oczywiście w głowie mam pełno znaków zapytania bez odpowiedzi i mam nadzieję, że chociaż częściowo uda mi się znaleźć na nie odpowiedź, chociaż po to żeby być może zapobiec kolejnej porażce.
 
Myślę, że tu nie chodzi o wstyd, a raczej o to, że może się to obrócić przeciwko dziecku.

Oczywiście, wszystko zależy od tego, w jakim miejscu mieszkasz. Większe miasta są już bardziej tolerancyjne, więc dzieci też.

W mniejszych miejscowościach, jak moja, dzieci wciąż bywają okrutne, bo nie mają dobrych, tolerancyjncyh wzorców w domu.

Tu wciąż wyśmiewane są takie rzeczy jak: wygląd, orientacja, choroby czy "dziecko z probówki" i wytykane palcami, zwłaszcza podczas konfliktów wywleka się to chcąc zranić przeciwnika.

Mam czasem wrażenie, że 3/4 mojego miasta zatrzymało się w rozwoju emocjonalnym....
Zawsze tak bylo jest i niestety bedzie ze wysmiewa sie kogos bo cos innym przeszkadza.Niestety trudne to jest do zmiany Natoniadt w duzej mierze zalezy to od rodzicow jak wychowujemy dziecko.
Przeciez nie powiem swojej coreczce jak bedzie miala lat 7 bo ona tego nie zrozumie.Powiem jak bedzie nastolatka.I mam nadzieje ze wychowamy ja z mezem na rozsadna i madra dziewczyne ktora zrozumie z jak wielkiej milosci powstala i jak bardzo jej pragnelismy.
Nie zaczne przeciez rozmowy z nia ze sluchaj corcia jestes tu znami dzieki invitro🙄
 
Zawsze tak bylo jest i niestety bedzie ze wysmiewa sie kogos bo cos innym przeszkadza.Niestety trudne to jest do zmiany Natoniadt w duzej mierze zalezy to od rodzicow jak wychowujemy dziecko.
Przeciez nie powiem swojej coreczce jak bedzie miala lat 7 bo ona tego nie zrozumie.Powiem jak bedzie nastolatka.I mam nadzieje ze wychowamy ja z mezem na rozsadna i madra dziewczyne ktora zrozumie z jak wielkiej milosci powstala i jak bardzo jej pragnelismy.
Nie zaczne przeciez rozmowy z nia ze sluchaj corcia jestes tu znami dzieki invitro🙄
A ja mam właśnie taki plan, jak pisała już któraś z dziewczyn, że pierwsze zdjęcie w albumie to będzie zdjęcie zarodka. Mam znajomych, którzy od początku tłumaczyli dziecku, że bardzo go pragnęli ale potrzebowali pomocy lekarza, żeby mogło się urodzić. Od początku jak bajkę tłumaczyli mu małymi krokami, że urodził się dzięki metodzie in vitro. Ich syn jest fantastycznym, pełnym empatii dzieckiem. Ja już tyle przeszłam, że jestem gotowa na każda kolejna walkę. Nie będę chowała głowy w piasek. Bez nas nic się nie zmieni. W odruchu każdy chce chronić dziecko, ale świat jest jak jest, prędzej czy później kazdego dotknie jakis przykry komentarz.
Tak sobie myślę, ale znów wracam do tego że żyje w dużym tolerancyjnym mieście, może łatwo jest mi tak pisać, bo nie znam problemów małych miast i wsi...
 
reklama
Oj tak biegałem 3 dpt i to dałam sobie wtedy ostry wycisk. Teraz to nie wiem czy to nie pomogło:) ja mam termin dokladnie ma 20.03 - wtedy kiedy Natalka ma urodziny. Takie jaja u nas
Tylko Baska ma już 1600 gr więc na pewno będzie szybciej. Nawet tak nie mów. Kończę swoje reprodukcje i chętnie oddam brzuszek ciążowy właśnie Tobie. Ja też prowadziłam kalendarz ale Ty to robisz już wystarczająco długo;) trzymam kciuki.
Bedzie Basia ? :) duza dziewczynka sie zapowiada ! ale sie wtrafiliscie w te daty urodzin :) 🤩 Ja tez brzuchol z checia przyjme i slyszalam te legendy ,ze prowadzenie kalendarza przyniosi szczescie ;) 😍
 
Do góry