reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Tak miałam . No niestety nie pomógł .
Ty weź lepiej już nic nie pisz 🤣🤣🤣 Bo Ty antyreklama wszelkich „dodatków” jesteś.
A tak serio, moim zdaniem jak ma się udać to się uda bez wspomagaczy.
Ja jeszcze wierzę w AHA. I tez było mnóstwo tych „cudów” i jakoś dzieci mam z transferów bez wspomagaczy.
 
reklama
Ja w listopadzie podeszłam do ostatniego criotransferu w naszej historii. Ostatnie zarodki (2) z ostatniej stymulacji. Chciałam już zamknąć ten etap bo 10 lat to dość. I za 10 dni mam prenatalne bliźniąt 🤪
Poszliśmy z podejściem ze na pewno się nie uda a trzeba zamknąć temat. I tak wyszło. Drugi raz bliźniaki...
No serio..?! 🤣🤣🤣 A jakie zarodki miałaś podane. Tak słabo rokowały te embriony? Czy po prostu uznaliście ze wyczerpaliście limit szczęścia😁.
 
[emoji23][emoji23][emoji23] ej bo na mnie te ich sztuczki nie chcą zadziałać [emoji1787] żadne czary mary , nic [emoji23] dodam ,że nacinanie otoczki i embrio glue też u mnie okazało się przereklamowane [emoji1787]

Jeszcze nie wynaleziono skutecznego środka na mój przypadek [emoji23]
A może ja porostu tych dodatków nie potrzebuje i tak jak piszesz -ma się udać to się uda .
Ty weź lepiej już nic nie pisz [emoji1787][emoji1787][emoji1787] Bo Ty antyreklama wszelkich „dodatków” jesteś.
A tak serio, moim zdaniem jak ma się udać to się uda bez wspomagaczy.
Ja jeszcze wierzę w AHA. I tez było mnóstwo tych „cudów” i jakoś dzieci mam z transferów bez wspomagaczy.
 
Ty weź lepiej już nic nie pisz 🤣🤣🤣 Bo Ty antyreklama wszelkich „dodatków” jesteś.
A tak serio, moim zdaniem jak ma się udać to się uda bez wspomagaczy.
Ja jeszcze wierzę w AHA. I tez było mnóstwo tych „cudów” i jakoś dzieci mam z transferów bez wspomagaczy.
Kiedy beta pozytywna wychodziła w którym dniu ? 😊
 
Wow X 2[emoji41][emoji41] ale czad ! Jak się czujesz ?
Średnio. Mam chyba wszystkie negatywne objawy ciąży. No ale jakoś przetrwam.
No serio..?! 🤣🤣🤣 A jakie zarodki miałaś podane. Tak słabo rokowały te embriony? Czy po prostu uznaliście ze wyczerpaliście limit szczęścia😁.
Kochana ja juz tak słabo rokowałam z psychą w rozsypce że powiedziałam dość. I tak nie miało się udać. U mnie zarodki zawsze super. 511 albo 512. Blastki 5dniowe książkowe. Transferów nieudanych. Więc powiedziałam ze koniec i to ma być ostatni transfer. I poszły dwa. I mam za swoje 🙃
 
[emoji23][emoji23][emoji23] ej bo na mnie te ich sztuczki nie chcą zadziałać [emoji1787] żadne czary mary , nic [emoji23] dodam ,że nacinanie otoczki i embrion glue też u mnie okazało się przereklamowane [emoji1787]

Jeszcze nie wynaleziono skutecznego środka na mój przypadek [emoji23]
A może ja porostu tych dodatków nie potrzebuje i tak jak piszesz -ma się udać to się uda .
Zobacz ja tu guru nie jestem, bo jak ostatnio policzyłam ile zaplodnilam komórek a ile nam dzieci. No tak nie byłabym sobą, gdybym nie chciała ugryźć tego trochę naukowo🤣To mi wyszła okropna statystyka. Mam trójkę dzieci na 46 komórek. No statystycznie jedno dziecko na 15 komórek 😁😁😁
I było AHA,EG, progesteron w końskich dawkach i nic. Potem dodatki te same i biochemiczna. A trzeci transfer biednie bo refundacja z MZ i kurcze udało się. Potem transfer na świeżo tez AHA dobre zarodki i nic. A potem atosiban, AHA i beta 0. I kolejne tylko AHA i mam córki.
Moim zdaniem musi być ten dobry.
Poza tym z tego co pamietam to Ty naturalnie zaszłaś tez w ciąże, prawda?
 
Kiedy beta pozytywna wychodziła w którym dniu ? 😊
Wszystkie ciąże 6dpt była beta. W ciąży biochemicznej było 6dpt 9 ( ale nie było blastocysty)
Potem z synem 6dpt 46
Z córkami 6dpt 86
U mnie mogę 5dpt nawet betę robic. Z bliźniakami w 4dot wyszedł mi test ciążowy. Chciałam sprawdzić czy pregnyl się usunął z organizmu. Wtedy pomyslam co za goowno kupiłam 🤣🤣🤣 poczekam do 6 dpt i zrobię betę. W 5 dpt test drugi drogi mi nie wyszedł. A 6dpt znowu zrobiłam ten za 5 zł i krecha gruba to se znowu myśle co za goowno kupiłam🤣🤣🤣 i po krwi byłam lekko spanikowana gdy wyszła taka beta. A na usg był jeden pęcherzyk🤣🤣🤣Ta cała ciąża to jakiś cyrk. Tydzień później oba:-)
 
Średnio. Mam chyba wszystkie negatywne objawy ciąży. No ale jakoś przetrwam.

Kochana ja juz tak słabo rokowałam z psychą w rozsypce że powiedziałam dość. I tak nie miało się udać. U mnie zarodki zawsze super. 511 albo 512. Blastki 5dniowe książkowe. Transferów nieudanych. Więc powiedziałam ze koniec i to ma być ostatni transfer. I poszły dwa. I mam za swoje 🙃
No, ale to zarodki najwyższej klasy kobieto! 🤣🤣🤣
Chciałaś szybko i sprawnie i będzie powtórka z rozrywki. Ja się tego u nas boje.
Tylko ja chyba przebadam i zobaczę czy jest o czym myśleć. Bo ja stara i mąż tez wiec to ze ładnie wyglądają to nic nie znaczy.
A teraz jak się czujesz?
U Ciebie nie było porodu przedwczesnego? Bo u mnie chyba nie zgodziliby się na transfer dwóch, bo dziewczyny wcześniaki.
 
reklama
No, ale to zarodki najwyższej klasy kobieto! 🤣🤣🤣
Chciałaś szybko i sprawnie i będzie powtórka z rozrywki. Ja się tego u nas boje.
Tylko ja chyba przebadam i zobaczę czy jest o czym myśleć. Bo ja stara i mąż tez wiec to ze ładnie wyglądają to nic nie znaczy.
A teraz jak się czujesz?
U Ciebie nie było porodu przedwczesnego? Bo u mnie chyba nie zgodziliby się na transfer dwóch, bo dziewczyny wcześniaki.
O myślisz o kolejnym transferze😱
 
Do góry