Rozumiem doskonale…ja ode lekarza nie oczekuję, że mnie przytuli bo emocje u mnie są na poziomie drewnianego klocka ale oczekuję, że mam prawo do zadawania pytań, tym bardziej zasadnych. W moim przypadku lekarz zasugerował, ze nie wspomniałam w wywiadzie o zakrzepicy i zespole antyfosfolipidowym. Cóż…wspomniałam, pokazałam wszystkie badania, w tym te robione w odstępie kilku tygodni jak w przypadku zespołu co Asystent dr uznał za bardzo istotne. Zapisy w karcie oczywiscie znalazł. Nie moja wina, ze sie z nimi nie zapoznał. Negatywna komunikacja pozostała. I irytuje mnie stos dokumentów zabezpieczających klinikę…bo jak to powiedział Asystent: jestem ciężkim przypadkiem bo po przejściach wiec jesli nie uda sie u dr L. to sie nie uda bo on jest najlepszy wiec musi sie zabezpieczyć. Samo zabezpieczenie prawne jak najbardziej rozumiem ale komunikacja juz nie jest akceptowalna dla mnie. Prawdę mówiąc zostałam tam bo chciałam dokończyć to ostatnia stymulacje i tyle.Wlasnie dlatego ja po konsultacji w cz (na ktorej tez sie mialam zdecydowac badz nie )- uznalam ze jesli lekarzowi nie przeszkadza to ze zadaje milion pytan - po wszystkim co przeszlismy, ze tez cos czytalam, i tez bym chciala wiedziec co gdyby (wybiegajac do przodu) i on cierpliwie odpowiada na kazde pytanie, pokazuje rozne badania (ma np jakies wykresy, zdjecia zarodkow etc) nie daje Ci cienia poczucia ze ON JEST LEKARZEM a Ty tylko workiem na jego badania i prywatne obserwacje i madrosci (tak bylo w ostatniej klinice w PL) - stwierdzilismy z mezem ze zostajemy. Ryzykujemy.
Lekarz nie dal odczuc ze jest madrzejszy ani ze ja sie wymądrzam. Poprostu rozmawialismy… a na koniec jak sie poplakalam - przytulil mnie i mowi - ze za duzo informacji to tez dla mnie zle. Tyle…
To nie reklama. Moze byc efekt taki jak dotad. Czyli dupa. Ale czlowiek mnie przekonal. Nie wiem skad w polskich lekarzach ten brak empatii i zarozumialstwo. W takim cierpieniu kobiet i takich wielkich kosztach.
Mi to na glowe pomoglo bardzo, kwestia czlowieka, bo jakie sa realia to i ja wiem… jak niewielkie szanse. Ale jednak probowac trzeba ile sie ma sily.. a ja juz na koncowce..
reklama
MasakraRozumiem doskonale…ja ode lekarza nie oczekuję, że mnie przytuli bo emocje u mnie są na poziomie drewnianego klocka ale oczekuję, że mam prawo do zadawania pytań, tym bardziej zasadnych. W moim przypadku lekarz zasugerował, ze nie wspomniałam w wywiadzie o zakrzepicy i zespole antyfosfolipidowym. Cóż…wspomniałam, pokazałam wszystkie badania, w tym te robione w odstępie kilku tygodni jak w przypadku zespołu co Asystent dr uznał za bardzo istotne. Zapisy w karcie oczywiscie znalazł. Nie moja wina, ze sie z nimi nie zapoznał. Negatywna komunikacja pozostała. I irytuje mnie stos dokumentów zabezpieczających klinikę…bo jak to powiedział Asystent: jestem ciężkim przypadkiem bo po przejściach wiec jesli nie uda sie u dr L. to sie nie uda bo on jest najlepszy wiec musi sie zabezpieczyć. Samo zabezpieczenie prawne jak najbardziej rozumiem ale komunikacja juz nie jest akceptowalna dla mnie. Prawdę mówiąc zostałam tam bo chciałam dokończyć to ostatnia stymulacje i tyle.
No ja tez nie oczekuje przytulania, jednak emocje wziely gore i pierwszy raz w zyciu peklam. Mile i ludzkie zachowanie.
sarenkamala
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Wrzesień 2021
- Postów
- 418
Mądre głowy przychodzę do Was z wielką prośba. Przyszły moje wyniki (genetyka)i chyba nie jest dobrze . Mam dwie mutacje, nie mam zielonego pojęcia co to jest. Nie chce googlowac, bo wiecie jak jest… może któraś miała podobne wyniki albo ma wiedze i mogłaby mi to na chłopski rozum wytłumaczyć?
Czy jest zle czy bardzo zle? Wizyta u lekarza dopiero 12.11
Czy jest zle czy bardzo zle? Wizyta u lekarza dopiero 12.11
Załączniki
magda_lena85
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Styczeń 2014
- Postów
- 344
Wiesz co oni to badają wiec nie ma jescZze wyników / wiem że nawet Invicta chyba prowadzi badania w tym kierunku ale tez są w trakcie. Mi o tym wspomniała embriolog i wtedy szukałam informacji ale z racji tego że nie nam wiele do stracenia bo już wszystkiego próbowałam to teraz to włączę. No ale nie jestem lekarzem ani diagnostą natomiast przy poprawie jakości jajeczek tez korzystałam z artykułów na ten temat i się udało wiec liczę na intuicjeMoże mi proszę podesłać jakieś linki w/s lactobacillusa?
Evela.6
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Listopad 2019
- Postów
- 6 310
Heparyne dostaniesz i zmień kwas foliowy na metylowany.Mądre głowy przychodzę do Was z wielką prośba. Przyszły moje wyniki (genetyka)i chyba nie jest dobrze [emoji3525]. Mam dwie mutacje, nie mam zielonego pojęcia co to jest. Nie chce googlowac, bo wiecie jak jest… może któraś miała podobne wyniki albo ma wiedze i mogłaby mi to na chłopski rozum wytłumaczyć?
Czy jest zle czy bardzo zle? Wizyta u lekarza dopiero 12.11 [emoji3525]
Nie na tragedii [emoji6][emoji8]
Aurora84
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Czerwiec 2020
- Postów
- 1 006
Ja już po wizycie. Endometrium ładne bo 9,4 i transfer wstępnie wyznaczony na 09.11. Niestety estradiol za mało rośnie bo z 301 na 307 więc prawie stoi i moja lekarka już brzdąka o odwołaniu, chyba że w czwartek zobaczy większy wzrost. Zaczyna mnie to denerwować i nie wiem co mam robić. Mam zwiększyć estrofem o jedną tabletkę i mam pytanie bo chce dołożyć dopochwowo. Podajecie go jakimś aplikatorem czy paluszkiem, może na leżąco? Obawiam się wkładania tego maleństwa żeby nie zgubić i dobrze zadziałało. Poza tym dopochwowo daje dużo lepsze efekty?
sarenkamala
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Wrzesień 2021
- Postów
- 418
Naprawdę nie ma tragedii czy tylko chcesz mnie pocieszyć?Heparyne dostaniesz i zmień kwas foliowy na metylowany.
Nie na tragedii [emoji6][emoji8]
Marzycielka7
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Grudzień 2018
- Postów
- 2 042
Jeeeej kto to dziala
W trakcie stymulacji tsh moze sie rozjechac. Teraz na nie nie patrz, prolaktyna tez mi podskoczyla. Potem skontroluj
Kiedy masz punkcje?? Ja w srode za 2 dni ile jajek naprodukowalas? Ja okolo 15
Na MTHFR mam tylko metylowany kwas foliowy z ovarinu i ja mam v leiden czynnik v mam clexane juz od poczatku stymulacji.
Sciskam i trzymam kciuki!!!
Hej Kochana działamy
To nasze ostatnie podejście
Więcej psychika nie zniesie …
Jutro mam podglad bo 8dc
Zobaczymy czy wogole coś się uda wyprodukować
Poprzednie dwie stymulacje miałam przerwane bo nie udało się
Zrobiłam
Dzisiaj wyniki tarczycowe i przy okazji wit d3 i kwas foliowy
W sumie takich dobrych jeszcze nie miałam
TSH 1,328
ft3 3,54
ft4 1,13
Kwas foliowy 21,4 a zawsze było 6-8 maksymalnie
Wit D3 55,02
Czyli obydwie mamy wizytę w środę
I znowu Cię gonię jak za pierwszym razem
Oby to były szczęśliwie wizyty dla każdej z nas
Trzymam mocne kciuki za Ciebie
A gdzie teraz podchodzisz do procedury ?
Aurora84
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Czerwiec 2020
- Postów
- 1 006
@Brakujemiwiary a jak twoja wizyta? Na kiedy masz transfer?
reklama
laChance
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Styczeń 2021
- Postów
- 804
A jaki ci wyszedł w dniu bety?Ja też miałam naturalny cykl, i badałam proga dopiero przy pozytywnej becie.. ani przed transferem ani od razu po tego nie robiłam
Ja miałam zalecenie badac
Podziel się: