reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Hej dziewczyny :) w związku z tym, że u mnie dłuższa przerwa od transferów postanowilam wrócić do cwiczen. Zapisałam się na jogę :) A jak u Was ze sportem?
Zawsze bylam raczej aktywna- rower, joga, siłownia, fitness. I tak po kolei zaczęłam ze wszystkiego rezygnować w trakcie starań. Rower nie, bo wiadomo- plemniczki, a zawsze razem z mężem jeździliśmy. Reszta nie, bo strach, że przez napinanie brzucha nie uda się inseminacja, transfer. Czy w trakcie starań normalnie ćwiczycie?
 
Hej dziewczyny :) w związku z tym, że u mnie dłuższa przerwa od transferów postanowilam wrócić do cwiczen. Zapisałam się na jogę :) A jak u Was ze sportem?
Zawsze bylam raczej aktywna- rower, joga, siłownia, fitness. I tak po kolei zaczęłam ze wszystkiego rezygnować w trakcie starań. Rower nie, bo wiadomo- plemniczki, a zawsze razem z mężem jeździliśmy. Reszta nie, bo strach, że przez napinanie brzucha nie uda się inseminacja, transfer. Czy w trakcie starań normalnie ćwiczycie?
Moim zdaniem można ćwiczyć normalnie ale pamiętać żeby się nienprzefprsowywac nie dźwigać.
 
Hej dziewczyny :) w związku z tym, że u mnie dłuższa przerwa od transferów postanowilam wrócić do cwiczen. Zapisałam się na jogę :) A jak u Was ze sportem?
Zawsze bylam raczej aktywna- rower, joga, siłownia, fitness. I tak po kolei zaczęłam ze wszystkiego rezygnować w trakcie starań. Rower nie, bo wiadomo- plemniczki, a zawsze razem z mężem jeździliśmy. Reszta nie, bo strach, że przez napinanie brzucha nie uda się inseminacja, transfer. Czy w trakcie starań normalnie ćwiczycie?
Ja przez przygoda z invitro byłam mega aktywna, każda wolna chwile mogłam spędzać na siłowni. Ale z czasem rezygnowałam ze wszystkiego bo tak jak piszesz bieganie złe, ciężary źle, cardio zle itd.. Robiłam od czasu do czasu jakieś treningi z youtuba w domu ale po pierwsze nie daje mi to takiej satysfakcji a po drugie w ogóle mnie nie motywują do podniesienia tyłka z sofy [emoji52] dlatego będę wracać na siłownię, nie żeby wyczynowo trenowac bo ja nie mam co zrzucać ale dla własnego, dobrego samopoczycia. A że mam siedzącą pracę to każdy ruch jest wskazany [emoji847]
 
reklama
Moim zdaniem można ćwiczyć normalnie ale pamiętać żeby się nienprzefprsowywac nie dźwigać.
Jak ćwiczyć bez forsowania? Ja po każdym treningu jestem zlana potem.
Napisałaś tak jak lekarze mówią, a gdy zaczęłam precyzowac czy np. jak podczas jogi robię coś na zasadzie pompki to jest ok czy nie, to lekarka powiedziała że lepiej nie robić, bo napięcie brzucha duże. I tak koniec końców to mówią ćwiczyć, ale już jak konkretnie to nie wiadomo. Już mi się spacery znudziły :D
 
Do góry