reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

skrzepy nie muszą oznaczać najgorszego,znam kilka przypadków gdzie mimo takich skrzepów ciąża się utrzymała ,także nie zakładaj najgorszego!:) ja na Twoim miejscu poszłabym jutro do jakiegokolwiek lekarza aby sprawdzić dla świętego spokoju...ale to oczywiście moje zdanie. Sama plamiłam i krawilam na początku ciąży i latałam do lekarza średnio raz na 1.5 tygodnia ale przynajmniej mnie to uspokajało...trzymam kciuki aby było wszystko ok u Ciebie 💪✊❤️
Dziękuję ❤️ mam nadzieję że jednak bobo się pojawią i ten brak objawów to psycha 😉
 
reklama
Dziękuję ❤️ mam nadzieję że jednak bobo się pojawią i ten brak objawów to psycha 😉
Powiem Ci też na swoim przykładzie, że piersi bolały mnie tylko chwile jak się dowiedziałam o ciąży,i nagle ból ustał i też się bałam że to zły znak,a nie bolą mnie do tej pory 25 tydzień 🤭 więc naprawdę nie ma co się sugerować brakiem objawów :)
 
Dużo tego wczoraj naprodukował bo aż 65mln/ml więc było w czym wybierać. Ale przy oddaniu nasienia no warunki tej klitki w porównaniu z tym jak oddawał wcześniej w bocianie pozostawiały wiele do życzenia 😂więc po chwili stwierdził że chyba nie da rady. Ale sie udało bo weszliśmy tam razem 😄
Patrz to może jednak moja teoria z tym, że większa ilość to lepsza morfo ma sens😏 u nas też przy 69 mln był 2 %, a przy 5 mln 0%.
 
Hejka, piszę żeby otrzymać parę słów otuchy? może jednak kubeł wody na łeb? W 26 dpt byłam na USG że względu na krwawienie. Okazało się że mam krwiaka ale pęcherzyki nadal puste....lekarz kazał czekać, że niby przy bliźniakach wszystko idzie wolniej. Moje bety też nie były wysokie ale rosły bardzo ładnie, ponad 100 procent co 48 godzin. Krwawienia miałam co dwa dni - pt, niedziela, wtorek. Na razie jest spokój dzięki Bogu ale mam bitwę myśli - w niedzielę wypadły mi skrzepy,jak wątróbka. Nie miałam skurczów ani nic nie bolało i tak myślę czy to nie pęcherzyki. Poza tym mój chory łeb od momentu krwawienia odstawił wszystkie objawy ciążowe...piersi już nie bolą, brzuch też. Jestem 30 dpt, USG mam w poniedziałek,w klinice. Nie idę wcześniej,kazali czekać cierpliwie..😱
Miałaś transferowane blastki?
 
W tym cyklu który się na dniach zacznie startuję z jakimkolwiek lekiem w moim życiu, nigdy nie brałam nic. Teraz Lametta, jeśli któraś z Was ma jakieś doświadczenie chętnie poczytam. Chciałam Wam podziękować za ostatnie dni wsparcia, dostałam tyle dobrej energii i rad przeslanych na priva i tutaj ❤️
A na co ta lametta?? Dla mnie to wszystko to nowość jest 🙈
 
Patrz to może jednak moja teoria z tym, że większa ilość to lepsza morfo ma sens😏 u nas też przy 69 mln był 2 %, a przy 5 mln 0%.
Może masz rację lekarz mówił że on lepiej sprawdzi niż komputer bo komputer nie rozróżnia jak jest dużo plemników i się szybko ruszają i pada cień albo plemnik się inaczej ustawi klasyfikuje go jako zły a on go ogląda dalej i sprawdza czy faktycznie. Nie wiem nie znam się.
 
reklama
Do góry