reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

To zalezy ile bedziesz miala zarodkow, z jeden strony dobrze zbadac bo nie bedziesz z 5 razy przechodzic przez nieudany transfer lub poronienie, inni mowia ze moze badanie zarodki niszczyc, wiec przy 2ch to troche strach.
Ryzyko uszkodzenia zarodka to 0.5 %. Na pewno pobranie komórek do badań to najrudniesze zadanie dla embriologa, ale jeżeli zespół jest dobrze wykwalifikowany to nie ma dużego ryzyka. A czy zarodek po biopsji jest osłabiony? Nie wiem, choć embriolodzy twierdzą, że nie gdyż blastocysta to już zarodek składający się z bardzo dużej ilości komórek i zabranie mu kilku do badań nie osłabia go na tyle, żeby był problem z implantacją.
 
reklama
Dzień dobry dziewczynki,tak dotrwałam do 3 dpt,ale żadnych objawów, żadnych... liczyłam chociaz na plamienie implantacyjne,no nic cierpliwość i pozytywne myślenie mnie ratuje ,wszystkiego dobrego na Nowy Dzień
Hej emi ja tez jestem 3 dpt i dosłownie dotrwałam, dobrze że jutro wracam już do pracy mniej będzie człowiek myślał i analizował :) mnie znowu gdzieś bardzo delikatnie pobolewa podbrzusze ale to od dnia transferu. Ja miałam 3 dniowego wiec jeszcze czekania a czekania 😜🙌🏻
 
Dzień dobry dziewczynki,tak dotrwałam do 3 dpt,ale żadnych objawów, żadnych... liczyłam chociaz na plamienie implantacyjne,no nic cierpliwość i pozytywne myślenie mnie ratuje ,wszystkiego dobrego na Nowy Dzień
Bądź dobrej myśli 🙂 może zarodek zagnieżdża się po tajniacku 😁 A nie ryje na potęgę i uszkadza naczynka krwionośne 🤪
 
Ja się wczoraj dowiedziałam ze znajoma ma która ma trojke dzieci dwa pierwsze ma z on vitro bo mąż nie mógł mieć dzieci z powodu fatalnego nasienia. A z trzecim wpadli naturalnie. Wiec życie pisze różne scenariusze. Trzeba być dobrej myśli.
Dzisiaj tyle bet miało być a jeden wynik tylko napisany. Gdzie reszta.
No właśnie ja podziwiam wszystkie walczące o dziecko. Nie myślałam nigdy nawet że i nam przyjdzie tak walczyć. Nie myślałam że to wszystko jest takie ciężkie psychicznie. Dopiero jak sama jestem w tej sytuacji to widzę i całkiem inaczej patrzę na te wszystkie rodziny z dziećmi.
 
W gyncentrum.
Plemników ma dużo.
No właśnie i to że ich jest dużo to już jest sukces. Widziałam jeszcze raz te wyniki i tam jest 70mln/ml. Tylko ta morfologia kiepściutko. Ale słyszałam różne głosy bo ruch postępowy jest dobry ilość dobra a to dużo. Zdarzały się takie ciąże nawet z naturalsa z morfo 0, bo podobno to że plemnik wygląda na zdeformowanego może mimo to oznaczać że ma prawidłowe dna i wszystko jest z nim dobrze.
Pytanie ile macie czasu na ciążę czy próbować naturalnie czy jak my liczycie już każdy cykl.
 
Ryzyko uszkodzenia zarodka to 0.5 %. Na pewno pobranie komórek do badań to najrudniesze zadanie dla embriologa, ale jeżeli zespół jest dobrze wykwalifikowany to nie ma dużego ryzyka. A czy zarodek po biopsji jest osłabiony? Nie wiem, choć embriolodzy twierdzą, że nie gdyż blastocysta to już zarodek składający się z bardzo dużej ilości komórek i zabranie mu kilku do badań nie osłabia go na tyle, żeby był problem z implantacją.
A wiesz może jak to wygląda jak w mojej klinice nie robią badania tylko wysyłają? Czy oni pobierają komórki do badań i zamrażają zarodki, czy wysyłają całe do badania
 
Laski wczoraj był na jedynce taki reportaż o surogatkach na Ukrainie. Tam też był taki element o in vitro bo przecież z takiej metody korzystają. Mój widział to labo i te wszystkie próbówki...i widziałam jak oczy mu się wielkie robią pierwszy raz tak oficjalnie widział coś o in vitro. Póki co niezadowolony ale zdecydowany że robimy skoro innego wyjścia nie ma ale chyba sobie wyobrazal że te jajeczka i plemniczki nie w probówkach ale w jakichś łóżeczkach z kokardkami leżą i już prawie gotowe dzieci są. 😉 Oswaja się dopiero.
 
No właśnie i to że ich jest dużo to już jest sukces. Widziałam jeszcze raz te wyniki i tam jest 70mln/ml. Tylko ta morfologia kiepściutko. Ale słyszałam różne głosy bo ruch postępowy jest dobry ilość dobra a to dużo. Zdarzały się takie ciąże nawet z naturalsa z morfo 0, bo podobno to że plemnik wygląda na zdeformowanego może mimo to oznaczać że ma prawidłowe dna i wszystko jest z nim dobrze.
Pytanie ile macie czasu na ciążę czy próbować naturalnie czy jak my liczycie już każdy cykl.
Po odebraniu tych wyników mąż się załamał i poddał, nie chce słyszeć nic na temat już lekarzy. Jesteśmy umówieni na 12.10 do kliniki ale chyba pójdę sama. Staramy się dwa lata, zastanawiam się czy z takimi pomnikami inseminacja czy już tylko in vitro na które teraz nie mamy kasy. Ja mam 33 lata on 34 jeszcze chciałabym powalczyć.
 
reklama
Po odebraniu tych wyników mąż się załamał i poddał, nie chce słyszeć nic na temat już lekarzy. Jesteśmy umówieni na 12.10 do kliniki ale chyba pójdę sama. Staramy się dwa lata, zastanawiam się czy z takimi pomnikami inseminacja czy już tylko in vitro na które teraz nie mamy kasy. Ja mam 33 lata on 34 jeszcze chciałabym powalczyć.
My na pierwszej wizycie usłyszeliśmy, że dawcą tylko wchodzi w grę bo mieliśmy tak kiepskie wyniki nasienia. Zgodziliśmy się, jak na maila dostałam fenotyp dawcy ryczalam dwa dni pod rząd... Pamiętam to jak dziś... Mąż wychodzil do pracy a ja ryczalam od 7 do 18. Jak wracał byłam spcuhnieta i wycieńczona od ryku, siedziałam na forum i czytałam aż dostałam opierdziel od dziewczyn, żeby spróbować z nasienia męża i się nie poddawać. Na następny dzień zamówiłam mu witaminy... Brał jakiś miesiąc, wyniki troszkę się poprawiły ale nie było szału. Zmieniliśmy decyzję na następnej wizycie, że robimy z nasienia męża, że chcemy spróbować. I tak powstało 7 blastek super jakości a jedna 6.1.1 jest u mnie już 19 tydzień w brzuchu. Nie poddawajcie sie, pokaż mężowi ten post i idźcie razem ♥️🙏
 
Do góry