reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Kochana, tutaj ciężko „znać przyczynę”. Ja straciłam ciąże w 23 tyg.i do dzisiaj nie wiem dlaczego. Teraz od roku sie staramy, po wszystkich badaniach, szczepieniach, na zastrzykach i lekach, zarodki przebadanie i 2 transfery nieudane. Oczywiście że dobrze by było wiedzieć, ale to nie jest matematyka. AMH + ruchliwe plemniki to nie jest równe dziecko. Tak jak ciąża to nie zawsze szczęśliwy poród. Ciężko to zrozumieć i zaakceptować, ale można walczyć tyle, ile się ma siły. A jak się nie ma to powalczyć o siebie, swoje szczęście. Nie jesteśmy maszynami - jedna przetrwa 5 transferów i nic a ktoś inny zrezygnuje po 3. Każdy ma inna historię i jest z innej gliny / nie ma lepszych czy gorszych. Bądź dla siebie dobra po prostu ❤️
I pisząc takie rzeczy dajecie mega siłę dziękuję Wami bardzo 😘😘😘
 
reklama
No przeszłam ale to niczego nie zmieniło, nic nowego nie wprowadziło.. A tylko rujnuje psychikę i powoduje spięcia w związku
I nas do spięć nie dochodzi ale po tym jak dostałam okres i chciałam mojemu zrobić innego rodzaju przyjemność pierwszy raz nie mógł powiedział że się bardzo przejął tym że się nam nie udaje. Że bardzo chce ale jego żołnierze słabe i że to przez niego jejku jak mi serce pękało.
 
My nie jesteśmy zaszczepieni i ale nie dlatego że jestem przeciwniczką ale baliśmy się że mojemu plemniki kompletnie się osłabią po szczepieniu bo czesto gorączka po tym występuje i będzie kompletna klęska. Ale nie wiem czy nas dopuszczą do in vitro bez szczepień albo ceny testów nas wykończą.
Polowałabym na szczepionke pfizer lub moderna. My się szczepilismy pfizerem - żadnej gorączki :) trochę ręka bolała no i po pierwszej dawce męża głowa Ale przeszlo po paracetamolu ;)
 
Nie musisz wystarczy że napiszesz czy jesteś zadowolona. Jak pisałam nie musi być Poznań. A czemu wybrałaś Invicta a nie invimed na przykład?
Nie wiem ...szczerze
No ja ogólnie jestem zadowolona chciaz nie urodziłam dziecka
Udało się zajść za 1 razem ale wyszły kwiatki i lipa
Teraz myślę że mój lekarz zrobi wszystko abym mogą się cieszyć już do końca
No w sumie sam mi mówi "trzeba się skupić na donoszeniu ciąży taki mamy plan "
Troszkę tylko mnie zawiedli jak okazało się że ciąża bichemiczna ...
Wtedy potrzebowałam wsparcia ...wygadania się ...a Pani z kliniki zadzwoniła po tygodniu jak tam 😔😥
 
Ja przyjadę i Was odwiedzę [emoji6]a tymi co mają życia e jak z ułożone na cacy nie przejmuj się bo oni nigdy nie zrozumieją dla nich zawsze będą się liczyć oni sami tak jest wszędzie . [emoji3590]
Co Ty pier.olisz!!! Jaka niepełnowartościowa?!!! Wspaniała wojowniczka o upragnione marzenie!!! Żadnej innej opcji i opisu nie przyjmuje. Rozumiem Cię też jesteśmy na etapie ciągłego czekania i planowania co się stanie pod dziecko. Jeśli będzie dziecko budujemy się ale jeśli nie kupujemy mieszkanie bo po co dom dla dwojga? Mój się na żadne adopcje nie zgadza ja chyba też się nie nadaję psychicznie więc albo się uda albo będziemy taką jedyną bezdzietną parą w rodzinie u nas której rodziny z dziećmi nie chcą odwiedzać bo dzieci nie ma. Nie wiem też nie możemy znaleźć przyczyny fragmentacji plemników. Też się łamie. Jak Was czytam nabieram sił bo myślę że Wy walczycie to co ja nie dam rady? [emoji6]
 
@Gonia0605 Kochana co u Ciebie słychać? Już tak dawno z Tb nie pisałam, smutno mi tu bez Cb 😔😘😘😘❤️
Kochanie, ty się nie smuć, przecież spełniasz swoje marzenie 😊
U mnie dobrze, odpoczywam po tym wszystkim... Dużo pracy, dużo zmian, trochę nie mam jak zastanawiać się co dalej, ale może to i dobrze. A jak u Ciebie w domu? Wszystko dobrze? Będziesz miała chlopca czy dziewczynkę?
 
Co Ty pier.olisz!!! Jaka niepełnowartościowa?!!! Wspaniała wojowniczka o upragnione marzenie!!! Żadnej innej opcji i opisu nie przyjmuje. Rozumiem Cię też jesteśmy na etapie ciągłego czekania i planowania co się stanie pod dziecko. Jeśli będzie dziecko budujemy się ale jeśli nie kupujemy mieszkanie bo po co dom dla dwojga? Mój się na żadne adopcje nie zgadza ja chyba też się nie nadaję psychicznie więc albo się uda albo będziemy taką jedyną bezdzietną parą w rodzinie u nas której rodziny z dziećmi nie chcą odwiedzać bo dzieci nie ma. Nie wiem też nie możemy znaleźć przyczyny fragmentacji plemników. Też się łamie. Jak Was czytam nabieram sił bo myślę że Wy walczycie to co ja nie dam rady? 😉
Dziewczyny, każdej z Was tylko się wydaje, że nie przeżyje bez dziecka, że nie widzi innej drogi. Też tak myślałam... I cóż... Żyję. Robię coś dla siebie, remontujemy mieszkanie pod siebie.
Życzę Wam, aby się udało I żebyście zostały matkami, ale da się żyć również wtedy, jeśli się nie uda.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry