Kto po in vitro?

[mArusia33]

A jak . Tylko ona nie przewidziała tego że braciszek pójdzie w piz...du [emoji1787] tak by miała trochę kasy a tak będzie czekać bo jeden drugiemu nie odpuści [emoji6]

To jest masakra jacy niektórzy ludzie są pazerni i egoistyczni. A czy nie pomyślała o tym np. że zostanie w tym domu wiąże się z ewentualną opieka nad mamą np. Przecież też nie jest najmłodsza a jak byście odnawiali to wszystko dla mamy też przecież. Żeby sobie na starość w lepszych warunkach zyla bo byłoby Wasze. Teraz skończy się tak że mama zostanie tam sama i wszyscy będą trochę "czekać" wiesz co mam na myśli. Tym samym jego siostra załatwiła sprawę którą można było inaczej rozwiązać z korzyścią dla wszystkich.

 

[Madlene83]

Rozmawiałam na ten temat z moim lekarzem i faktycznie powiedział, że jest minimalne ryzyko, że potencjalnie chory zarodek może okazać się tym zdrowym. No ale ja nie będę ryzykować.

 

[mArusia33]

Coooo ? Jeszcze zapłacić? [emoji134]

Pewnie to właśnie miała na myśli a ja ją inaczej zrozumiałam. Tak w ogóle to bardzo nie lubię konsultacji telefonicznych w takich sprawach, bo mam wrażenie że są na odwal się. Chociaż pani była bardzo miła i tłumaczyła wszystko dokładnie ( no prawie jak widać )
Najlepszą telewizyte miałam z anestezjologiem, 1min 13 sek za jedyne 170 zł [emoji23][emoji23][emoji23]

 

[Orchidea33]

Tak ona ma dwójkę ale zapomniała już jak leżała całą ciążę bo miała zagrożoną ona wręcz mi napisała że zadałam jej cios w serce bo jak ona taka Chytra to mówię do niej że dzięki że zabierasz nam kolejne szanse bo Ty chcesz pieniądze a ona że nie że ona mi życzy jak najlepiej . Taaaa . Ale tak to jest jak jest 5 rodzeństwa a matka nie ma swojego zdania tylko jest sterowana [emoji6]no dokładnie matka by miała później opiekę ale jak nie to nie bez łaski ja nie będę się całe życie kłócić bo później to się odbija na relacji między nami z tej złości . Książkę by napisał mówię Ci [emoji1787]

Tiaaa.. jak najlepiej ale zeby ona miala jeszcze lepiej. Ciekawe czy taka chetna do pomocy mamie jak Was tam nie bedzie. Ludzie to nie zastanawiaja sie, ze kurcze nie tylko dom dostajecie ale w zamian musicie zajac sie mama. I to do konca zycia.
Wcale Ci sie nie dziwię, ze wolisz isc na swoje. Widziec jej wyrzuty i jeszcze obslugiwac ja jak bedzie do mamy przyjeżdżać z fochem to zadna przyjemnosc. Dobrze robisz. Tez bedziesz tam jeździć na kawe w gosci. Gorzej, ze mama w tym wszystkim straci. No ale to beda musieli sie wszyscy podzielic opieka i pomoca. No co zrobisz

 

[mArusia33]

No dokładnie nie będę się szarpać z idiotką [emoji1787]a jego mama zrozumie jak nas zabraknie że nawet nie ma gdzie iść bo najmłodszy pochłonięty budową swoją to nie będzie się Stara chata zajmować no chyba że wzięli by ją do siebie ale wątpię żeby jego gwiazda poszła na to . Tu jest taka zawiść że nie wiem .Ale to już nie moja broszka . Dobrze że ja mam tylko brata [emoji120][emoji1787]Idę spać Kochana [emoji3590]. Spokojnej nocy [emoji8]

Tiaaa.. jak najlepiej ale zeby ona miala jeszcze lepiej. Ciekawe czy taka chetna do pomocy mamie jak Was tam nie bedzie. Ludzie to nie zastanawiaja sie, ze kurcze nie tylko dom dostajecie ale w zamian musicie zajac sie mama. I to do konca zycia.
Wcale Ci sie nie dziwię, ze wolisz isc na swoje. Widziec jej wyrzuty i jeszcze obslugiwac ja jak bedzie do mamy przyjeżdżać z fochem to zadna przyjemnosc. Dobrze robisz. Tez bedziesz tam jeździć na kawe w gosci. Gorzej, ze mama w tym wszystkim straci. No ale to beda musieli sie wszyscy podzielic opieka i pomoca. No co zrobisz

 

[Orchidea33]

No dokładnie nie będę się szarpać z idiotką [emoji1787]a jego mama zrozumie jak nas zabraknie że nawet nie ma gdzie iść bo najmłodszy pochłonięty budową swoją to nie będzie się Stara chata zajmować no chyba że wzięli by ją do siebie ale wątpię żeby jego gwiazda poszła na to . Tu jest taka zawiść że nie wiem .Ale to już nie moja broszka . Dobrze że ja mam tylko brata [emoji120][emoji1787]Idę spać Kochana [emoji3590]. Spokojnej nocy [emoji8]

Na pewno zateskni. No co zrobisz. Chcialas dobrze ja tez mam tylko brata!
Tobie tez zycze spokojnej nocy. Do jutra

 

[Anittka]

Pewnie to właśnie miała na myśli a ja ją inaczej zrozumiałam. Tak w ogóle to bardzo nie lubię konsultacji telefonicznych w takich sprawach, bo mam wrażenie że są na odwal się. Chociaż pani była bardzo miła i tłumaczyła wszystko dokładnie ( no prawie jak widać )
Najlepszą telewizyte miałam z anestezjologiem, 1min 13 sek za jedyne 170 zł

Teleporady mijają się z celem ale jak trzeba coś na szybko no ok. Ale tak to naciąganie kasy, jak jeszcze kilka innych rzeczy i kilkoro innych lekarzy których spotkałam na mojej drodze.

 

[Anittka]

Można transferować chore, ale swoje chore, mówiła mi embriolog. Niektórzy rodzice nie chcą zostawiać swoich zarodków i chcą aby obumarły w organizmie, najczęściej takie nie implantują się. U mnie znowu implantują, więc ja dziękuję. Oglądałam kiedyś wywiad z embrologiem z Novum i babeczka mówiła, że rodzice mieli chory zarodek po badaniu pgs, zdecydowali się jednak na transfer bo nie mieli nic innego i okazało się, że urodziło się zdrowe dziecko. Zarodek miał mozaikę, tzn z cześć trofoblastu, z którego pobrano komórki były chore, a z węzła zarodka komórki były zdrowe. Na szczęście mozaika zdarza się rzadko.

Dzięki to są istotne informacje i też trochę dają obraz całej sytuacji. Bo wiesz u mnie w głowie jeszcze istnieje takie wyobrażenie o in vitro, że mila pani w kitlu pobiera jedno jajko potem oddaje panu (też miłemu) który wtrynia plemnika na szkiełku od razu tego samego dnia implantuje to mi i rach ciach jestem w ciąży a uśmiechnięty pan doktor mówi że jest git. Żadnych innych rozterek, problemów itd. Ah i jeszcze do tego cały czas w tle gra wesoła muzyka...jak w filmie.
Także sprowadźcie mnie na ziemię

 

[Anittka]

Można transferować chore, ale swoje chore, mówiła mi embriolog. Niektórzy rodzice nie chcą zostawiać swoich zarodków i chcą aby obumarły w organizmie, najczęściej takie nie implantują się. U mnie znowu implantują, więc ja dziękuję. Oglądałam kiedyś wywiad z embrologiem z Novum i babeczka mówiła, że rodzice mieli chory zarodek po badaniu pgs, zdecydowali się jednak na transfer bo nie mieli nic innego i okazało się, że urodziło się zdrowe dziecko. Zarodek miał mozaikę, tzn z cześć trofoblastu, z którego pobrano komórki były chore, a z węzła zarodka komórki były zdrowe. Na szczęście mozaika zdarza się rzadko.

A jeszcze inne pytanie jakie są koszty utrzymywania mrozakow rocznie w klinice?

 

[Anittka]

No dokładnie nie będę się szarpać z idiotką [emoji1787]a jego mama zrozumie jak nas zabraknie że nawet nie ma gdzie iść bo najmłodszy pochłonięty budową swoją to nie będzie się Stara chata zajmować no chyba że wzięli by ją do siebie ale wątpię żeby jego gwiazda poszła na to . Tu jest taka zawiść że nie wiem .Ale to już nie moja broszka . Dobrze że ja mam tylko brata [emoji120][emoji1787]Idę spać Kochana [emoji3590]. Spokojnej nocy [emoji8]

Przykre bo ludzie są bardzo egoistyczni. Dobrze robisz też uwazam!