reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

No z jednej strony tak no bo jaka się ma nad tym kontrolę a różne chore rzeczy się dzieją żeby kase zarobić. A słyszałyscie że znaleźli gdzieś w pociągu do Niemiec komórki?
No ja nie sadze, ze ktos bedzie chcial chore zarodki. Z drugiej strony nawet jak powiedza, ze zniszczyli to i tak nie wiesz, ze tak zrobili bo nie stoisz im za plecami jak to robia. Ja oddalam swoje chore klinice.
 
reklama
Pewnie to właśnie miała na myśli a ja ją inaczej zrozumiałam. Tak w ogóle to bardzo nie lubię konsultacji telefonicznych w takich sprawach, bo mam wrażenie że są na odwal się. Chociaż pani była bardzo miła i tłumaczyła wszystko dokładnie ( no prawie jak widać )
Najlepszą telewizyte miałam z anestezjologiem, 1min 13 sek za jedyne 170 zł 😂😂😂
Wow. Niezla kwota. Moglas chociaz z nim o pogodzie pogadac 😂
 
Nie, cos Ty. To sa chore zarodki, maja trisomnie albo brakuje im jakis chromosomow. Nie sadze, ze nawet gdyby mozna bylo to by ktos je chcial. Ale na 100% nikomu ich nie proponuja. Nie wiem nawet czy jest mozliwosc, zebys sama je transferowala.
Można transferować chore, ale swoje chore, mówiła mi embriolog. Niektórzy rodzice nie chcą zostawiać swoich zarodków i chcą aby obumarły w organizmie, najczęściej takie nie implantują się. U mnie znowu implantują, więc ja dziękuję. Oglądałam kiedyś wywiad z embrologiem z Novum i babeczka mówiła, że rodzice mieli chory zarodek po badaniu pgs, zdecydowali się jednak na transfer bo nie mieli nic innego i okazało się, że urodziło się zdrowe dziecko. Zarodek miał mozaikę, tzn z cześć trofoblastu, z którego pobrano komórki były chore, a z węzła zarodka komórki były zdrowe. Na szczęście mozaika zdarza się rzadko.
 
Można transferować chore, ale swoje chore, mówiła mi embriolog. Niektórzy rodzice nie chcą zostawiać swoich zarodków i chcą aby obumarły w organizmie, najczęściej takie nie implantują się. U mnie znowu implantują, więc ja dziękuję. Oglądałam kiedyś wywiad z embrologiem z Novum i babeczka mówiła, że rodzice mieli chory zarodek po badaniu pgs, zdecydowali się jednak na transfer bo nie mieli nic innego i okazało się, że urodziło się zdrowe dziecko. Zarodek miał mozaikę, tzn z cześć trofoblastu, z którego pobrano komórki były chore, a z węzła zarodka komórki były zdrowe. Na szczęście mozaika zdarza się rzadko.
Wow. Niezla historia! No ja bym sie bala jednak.. ale tak jak mowisz, rozne historie sa.
 
Tak ona ma dwójkę ale zapomniała już jak leżała całą ciążę bo miała zagrożoną ona wręcz mi napisała że zadałam jej cios w serce bo jak ona taka Chytra to mówię do niej że dzięki że zabierasz nam kolejne szanse bo Ty chcesz pieniądze a ona że nie że ona mi życzy jak najlepiej . Taaaa . Ale tak to jest jak jest 5 rodzeństwa a matka nie ma swojego zdania tylko jest sterowana [emoji6]no dokładnie matka by miała później opiekę ale jak nie to nie bez łaski ja nie będę się całe życie kłócić bo później to się odbija na relacji między nami z tej złości . Książkę by napisał mówię Ci [emoji1787]
Wow, to tez niezle przezycia macie. Kurcze, powinna jakos sie chciec dogadac. Przecież dodatkowo z mama zostajecie. Wiec jeszcze nia sie zajmowac bedziecie. No ale jak nie idzie sie z nia dogadac to co zrobisz. Teraz macie jeszcze dodatkowe zmartwienia.. ona z tego co slysze ma dzieci, wiec pewnie nawet nie zastanawia sie ile kasy na in vitro idzie... :( nieraz lepiej sie wyprowadzic i odciac sie od wszystkiego
 
reklama
Do góry