Bolą mnie nogi,ciągną,dziś zaczęło mnie coś pokłuwać w macicy,tak jak pierwsze 2 dni po transferze, ale teraz bardziej odczuwam, no i zauważyłam dziś ,że swędzą mnie i troszkę bolą piersi.Nie brałam l4 ,chodzę do pracy,co ma być to będzie ,tak sobie powiedzieliśmy.Za pierwszym razem dmuchałam i leżałam plackiem po transferze,mimo to straciłam dziecko,teraz jeśli będzie silne,to myślę ,że przeżyje i sie zadomowi.Coś mam przeczucia ,że może się udać ten 3 dniowy zarodek,ale jeśli się tak nie stanie,to i tak nie poddamy się.Bedziemy walczyć dalej
A ty jak się czujesz kochana?