reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Witajcie, jestem tu nowa i ogolnie nigdy nie pisałam na forum ale jest co co mnie niepokoi i chociaż przejzalam już setki stron nie znalazłam odpowiedzi na moje pytanie. Może któraś z was tak miała i coś mi powie. Jestem 4dpt fet na cyklu naturalnym - blastocysta. W tej chwili nic nie czuję ale tym to się nie przejmuje. Bardziej martwi mnie to ze w dniu transferu dokładnie po wyjściu z kliniki czyli ok 1 godziny po transferze poczułam kilka dosyć silnych krotkotrwajacych ukłuć w podbrzuszu. Za wcześnie na implantacje. To było moje drugie podejście. Za pierwszym razem miałam dokładnie to samo i mi się nie udało. Czy i tym razem to mógł być już koniec zanim tak na prawdę cokolwiek sie zaczęło? No i co to mogło być? Wtedy byłam naszprycowana lekami wiec zgonilam to na różne leki.teraz biorę tylko progesteron. Te bole nie powtórzyły się już więcej.
Mi się wydaje że to jest normalne. W końcu jest to ingerencja w macicę i masz prawo odczuwać dyskomfort po zabiegu. To też kwestia wprawy lekarza wykonującego zabieg. Bądź dobrej myśli 😉
 
reklama
Evela Dzieki bardzo za odpowiedz. Jeśli chodzi o sam transfer to trwal on max 1 min i nie miałam zadnych odczuc wiec myślę że za bardzo to " nie grzebali". Ale wszystko było w porządku. Nospe brałam przez 3 dni. W tej chwili nic się nie dzieje wiec nie biorę. A ten skurcz bardzo mnie zmartwił bo miałam odczucie jakby macica natychmiast chciała pozbyc sie "ciała obcego". I jeszcze jedno pytanie - lekarz kazal mi testować po 9 dniach czyli w sobotę. Ale czy badanie bhcg z krwi moge zrobic wcześniej bo nie wiem jak będzie w sobotę z laboratorium. Jeżeli tak to kiedy najwcześniej aby to miało sens. Nigdy jeszcze takiego badania z krwi nie robiłam. Z góry dziekuje za odpowiedz.
 
Niektóre kliniki umawiaja w tym czasie aby stwierdzić czy pęcherzyk jest we właściwym miejscu a na serduszko minimum tydzień później. W ciąży z pierwszym synem w 18dpt tez mialam tylko pęcherzyk mniejszy od Twojego, w 26dpt już serduszko biło. W tej ciąży w 16dpt poszłam i też tylko pęcherzyk 0.65cm a w 22dpt już było serduszko (pojechałabym później ale poleciała krew wiec na cito). Także jak porównuje choćby to moich ciąż na takim etapie jak Twoj to było to samo na usg.. Nie ma moim zdaniem powodów do zmartwień na tą chwilę
Ja też miałam USG pierwsze w 17 dpt żeby sprawdzić umiejscowienie ciąży i sprawdzić czy jest pęcherzyk ciążowy, wtedy miały coś ok 0.49 a za tydzień już biły serduszka 😀 każda ciąża jest inna i uważam że nie ma co porównywać żeby bez sensu nie nakręcać się negatywnie
 
Evela Dzieki bardzo za odpowiedz. Jeśli chodzi o sam transfer to trwal on max 1 min i nie miałam zadnych odczuc wiec myślę że za bardzo to " nie grzebali". Ale wszystko było w porządku. Nospe brałam przez 3 dni. W tej chwili nic się nie dzieje wiec nie biorę. A ten skurcz bardzo mnie zmartwił bo miałam odczucie jakby macica natychmiast chciała pozbyc sie "ciała obcego". I jeszcze jedno pytanie - lekarz kazal mi testować po 9 dniach czyli w sobotę. Ale czy badanie bhcg z krwi moge zrobic wcześniej bo nie wiem jak będzie w sobotę z laboratorium. Jeżeli tak to kiedy najwcześniej aby to miało sens. Nigdy jeszcze takiego badania z krwi nie robiłam. Z góry dziekuje za odpowiedz.
A przed transferem brałaś zastrzyk Ovitrelle?
 
Ja też miałam USG pierwsze w 17 dpt żeby sprawdzić umiejscowienie ciąży i sprawdzić czy jest pęcherzyk ciążowy, wtedy miały coś ok 0.49 a za tydzień już biły serduszka 😀 każda ciąża jest inna i uważam że nie ma co porównywać żeby bez sensu nie nakręcać się negatywnie
Nie trzeba porównywać ale przynajmniej mieć świadomość co się na jakimś etapie dzieje żeby niepotrzebnie nie wkręcać sobie ze coś jest źle
 
reklama
Do góry