reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Nie mi się wydaje że u Ciebie ok wszystko nie znam się na przyrostach ale ważne że ruszyło ładnie do przodu chociaż wiadomo człowiek nawet jak dobrze jest to szuka kolejnego pytania i odpowiedzi na nie [emoji6]A Ty pierwszy raz ile dni po transferze testowałaś?
Ja właśnie zamiast się cieszyć to szukam dziury w całym ale tak to już jest jak się ma za sobą 6 lat starań ciężko uwierzyć że będzie dobrze [emoji3064][emoji3064][emoji3064][emoji3064] W 7dpt robiłam betę zrobiła bym już w 6 ale akurat niedziela a my w obcym mieście byliśmy i diagnostyka tam była zamknięta w niedzielę a nie chciałam innego laboratorium [emoji1745][emoji1745][emoji1745] A Ty miałaś blastocysty podana?
 
reklama
Moim zdaniem jest dobra i niepotrzebnie sie stresujesz ;)
A sobota dobrze. Juz sie dobrze czuje i umylam dzis okna [emoji85] jakos tak mnie naszlo na sprzatanie [emoji23]
Zamiast odpoczywać po zabiegu to Ty za sprzątanie się wzięłaś [emoji33][emoji33][emoji33][emoji33] Ja jak na razie to nie widzę końca tego stresu .... Teraz beta za chwilę na USG muszę się umówić tylko nie wiem czy opłaca się iść już w tym tygodniu ale leki mi się kończą i przydała by się recepta [emoji1745][emoji1745][emoji1745]
 
Zamiast odpoczywać po zabiegu to Ty za sprzątanie się wzięłaś [emoji33][emoji33][emoji33][emoji33] Ja jak na razie to nie widzę końca tego stresu .... Teraz beta za chwilę na USG muszę się umówić tylko nie wiem czy opłaca się iść już w tym tygodniu ale leki mi się kończą i przydała by się recepta [emoji1745][emoji1745][emoji1745]
A powiem Ci, ze ten zabieg byl spoko. Nic mnie brzuch nie bolal, w pierwszy dzien tylko troche krwawilam. Juz sie zastanawialam czy cos tam robili w ogole ;) dobry ten lekarz byl.
Jedynie te wymioty i bol glowy mialam w czwartek. W piatek jeszcze rano cos czulam ale wieczorem juz bylo ok. Dzis tak mnie naszlo :D ja tez tak walcze ze stresem.
Tez wiesz.. za 3 tygodnie transfer :D pozniej nawet reka nie rusze ;)

To moze zadzwon, zeby Ci wypisali recepte a na wizyte zapiszesz sie pozniej jak juz na usg bedzie czas :)
 
Ja też miałam ovitrelle po punkcji. Ta metoda wspomaga produkcję progesteronu przez organizm i niektórzy lekarze stosują ovitrelle razem z progesteronem [emoji3526] a nie dają prolutexu np.
No i się wyjaśniło [emoji6]

Jak mam coś nowego w zaleceniach to mam nadzieję, że to 'to' było tym brakującym szczegółem. Zobaczymy za tydz czy u mnie to coś pomogło.
 
No to tak jest że pytanie goni pytanie [emoji2957]. No to dobrze że życie wynagrodziło Ci tyle lat starań [emoji8]tak blastocyste 5.1.1
Ja właśnie zamiast się cieszyć to szukam dziury w całym ale tak to już jest jak się ma za sobą 6 lat starań ciężko uwierzyć że będzie dobrze [emoji3064][emoji3064][emoji3064][emoji3064] W 7dpt robiłam betę zrobiła bym już w 6 ale akurat niedziela a my w obcym mieście byliśmy i diagnostyka tam była zamknięta w niedzielę a nie chciałam innego laboratorium [emoji1745][emoji1745][emoji1745] A Ty miałaś blastocysty podana?
 
Wiesz, co ja miałam to Ovitrelle 3 razy:w dniu transferu, 2 dni po i 4 dni po. Nie do końca rozumiem jak ma to działać ale tak mi zaleciła.

Ze zmian w porównaniu z poprzednim transferem to w sumie tylko ten Ovitrelle, Nie miałam wlewu z Accofilu tym razem i miałam wlew z atozybanu. Plus zwiększona dawka Neporinu. Co do dnia transferu upierała się przy tym, że ma być podany tak jak ostatnio. Ja nie byłam co do tego w ogóle przekonana i nie dawało mi to spokoju wiec konsultowałam to z innym doktorem z Gdańska(nie pamiętam jak się nazywał, chyba jakiś Jakub [emoji848]), który mi to trochę lepiej wytłumaczył ale potwierdził też, że transfer był w dobrym dniu i tak powinien byc. Mam nadzieje, ze mieli rację chociaż ja tej pewności nie mam w 100%.
To jak tak mówią to pozostało im zaufać. Czasem wszystko jest idealnie a zarodek sobie mimo to nie poradzi z nie znanych przyczyn. Także im więcej prób tym większe prawdopodobieństwo że wkoncu wszystko się zgra.. Masz przebadane zarodki a to już dużo daje bo można przynajmniej wykluczyć ten problem na który przeważnie lekarze zwalają przyczyny nie udanego transferu
 
To jak tak mówią to pozostało im zaufać. Czasem wszystko jest idealnie a zarodek sobie mimo to nie poradzi z nie znanych przyczyn. Także im więcej prób tym większe prawdopodobieństwo że wkoncu wszystko się zgra.. Masz przebadane zarodki a to już dużo daje bo można przynajmniej wykluczyć ten problem na który przeważnie lekarze zwalają przyczyny nie udanego transferu
No u mnie nic nie było w tym cyklu idealnie szczerze mówiąc bo moje endometrium się buntowało i transfer był dopiero w 24dc. Po transferze ten mega ból, dopiero wczoraj wieczorem mnie puściło. Także od razu czarne myśli [emoji85] No ale 'zrobilismy' co mogliśmy.
 
A powiem Ci, ze ten zabieg byl spoko. Nic mnie brzuch nie bolal, w pierwszy dzien tylko troche krwawilam. Juz sie zastanawialam czy cos tam robili w ogole ;) dobry ten lekarz byl.
Jedynie te wymioty i bol glowy mialam w czwartek. W piatek jeszcze rano cos czulam ale wieczorem juz bylo ok. Dzis tak mnie naszlo :D ja tez tak walcze ze stresem.
Tez wiesz.. za 3 tygodnie transfer :D pozniej nawet reka nie rusze ;)

To moze zadzwon, zeby Ci wypisali recepte a na wizyte zapiszesz sie pozniej jak juz na usg bedzie czas :)
W poniedziałek będę dzwonić zobaczę co powiedzą [emoji1745][emoji1745][emoji1745] A teraz dobrze kojarzę że będziesz podchodzić z zaleceniami od immunologa ? Trzy tygodnie to szybko zleci, tylko później po transferze ten czas się zatrzymuje [emoji2957][emoji2957][emoji2957][emoji2957]
 
reklama
W poniedziałek będę dzwonić zobaczę co powiedzą [emoji1745][emoji1745][emoji1745] A teraz dobrze kojarzę że będziesz podchodzić z zaleceniami od immunologa ? Trzy tygodnie to szybko zleci, tylko później po transferze ten czas się zatrzymuje [emoji2957][emoji2957][emoji2957][emoji2957]
No zobaczysz. Mysle, ze moga Ci dac leki przez telefon a zapiszesz sie na usg :)
Tak, dobrze pamietasz 😘. Teraz z zaleceniami od immunologa. Takie podwojne uderzenie: immunolog i ten scratching. No i wino, awokado, orzechy 🙈 wlasnie tak mysle, ze ten czas teraz zleci a pozniej do bety bedzie sie ciaglo...
 
Do góry