reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Nie mi się wydaje że u Ciebie ok wszystko nie znam się na przyrostach ale ważne że ruszyło ładnie do przodu chociaż wiadomo człowiek nawet jak dobrze jest to szuka kolejnego pytania i odpowiedzi na nie [emoji6]A Ty pierwszy raz ile dni po transferze testowałaś?
Ja właśnie zamiast się cieszyć to szukam dziury w całym ale tak to już jest jak się ma za sobą 6 lat starań ciężko uwierzyć że będzie dobrze [emoji3064][emoji3064][emoji3064][emoji3064] W 7dpt robiłam betę zrobiła bym już w 6 ale akurat niedziela a my w obcym mieście byliśmy i diagnostyka tam była zamknięta w niedzielę a nie chciałam innego laboratorium [emoji1745][emoji1745][emoji1745] A Ty miałaś blastocysty podana?
 
reklama
Moim zdaniem jest dobra i niepotrzebnie sie stresujesz ;)
A sobota dobrze. Juz sie dobrze czuje i umylam dzis okna [emoji85] jakos tak mnie naszlo na sprzatanie [emoji23]
Zamiast odpoczywać po zabiegu to Ty za sprzątanie się wzięłaś [emoji33][emoji33][emoji33][emoji33] Ja jak na razie to nie widzę końca tego stresu .... Teraz beta za chwilę na USG muszę się umówić tylko nie wiem czy opłaca się iść już w tym tygodniu ale leki mi się kończą i przydała by się recepta [emoji1745][emoji1745][emoji1745]
 
Zamiast odpoczywać po zabiegu to Ty za sprzątanie się wzięłaś [emoji33][emoji33][emoji33][emoji33] Ja jak na razie to nie widzę końca tego stresu .... Teraz beta za chwilę na USG muszę się umówić tylko nie wiem czy opłaca się iść już w tym tygodniu ale leki mi się kończą i przydała by się recepta [emoji1745][emoji1745][emoji1745]
A powiem Ci, ze ten zabieg byl spoko. Nic mnie brzuch nie bolal, w pierwszy dzien tylko troche krwawilam. Juz sie zastanawialam czy cos tam robili w ogole ;) dobry ten lekarz byl.
Jedynie te wymioty i bol glowy mialam w czwartek. W piatek jeszcze rano cos czulam ale wieczorem juz bylo ok. Dzis tak mnie naszlo :D ja tez tak walcze ze stresem.
Tez wiesz.. za 3 tygodnie transfer :D pozniej nawet reka nie rusze ;)

To moze zadzwon, zeby Ci wypisali recepte a na wizyte zapiszesz sie pozniej jak juz na usg bedzie czas :)
 
Ja też miałam ovitrelle po punkcji. Ta metoda wspomaga produkcję progesteronu przez organizm i niektórzy lekarze stosują ovitrelle razem z progesteronem [emoji3526] a nie dają prolutexu np.
No i się wyjaśniło [emoji6]

Jak mam coś nowego w zaleceniach to mam nadzieję, że to 'to' było tym brakującym szczegółem. Zobaczymy za tydz czy u mnie to coś pomogło.
 
No to tak jest że pytanie goni pytanie [emoji2957]. No to dobrze że życie wynagrodziło Ci tyle lat starań [emoji8]tak blastocyste 5.1.1
Ja właśnie zamiast się cieszyć to szukam dziury w całym ale tak to już jest jak się ma za sobą 6 lat starań ciężko uwierzyć że będzie dobrze [emoji3064][emoji3064][emoji3064][emoji3064] W 7dpt robiłam betę zrobiła bym już w 6 ale akurat niedziela a my w obcym mieście byliśmy i diagnostyka tam była zamknięta w niedzielę a nie chciałam innego laboratorium [emoji1745][emoji1745][emoji1745] A Ty miałaś blastocysty podana?
 
Wiesz, co ja miałam to Ovitrelle 3 razy:w dniu transferu, 2 dni po i 4 dni po. Nie do końca rozumiem jak ma to działać ale tak mi zaleciła.

Ze zmian w porównaniu z poprzednim transferem to w sumie tylko ten Ovitrelle, Nie miałam wlewu z Accofilu tym razem i miałam wlew z atozybanu. Plus zwiększona dawka Neporinu. Co do dnia transferu upierała się przy tym, że ma być podany tak jak ostatnio. Ja nie byłam co do tego w ogóle przekonana i nie dawało mi to spokoju wiec konsultowałam to z innym doktorem z Gdańska(nie pamiętam jak się nazywał, chyba jakiś Jakub [emoji848]), który mi to trochę lepiej wytłumaczył ale potwierdził też, że transfer był w dobrym dniu i tak powinien byc. Mam nadzieje, ze mieli rację chociaż ja tej pewności nie mam w 100%.
To jak tak mówią to pozostało im zaufać. Czasem wszystko jest idealnie a zarodek sobie mimo to nie poradzi z nie znanych przyczyn. Także im więcej prób tym większe prawdopodobieństwo że wkoncu wszystko się zgra.. Masz przebadane zarodki a to już dużo daje bo można przynajmniej wykluczyć ten problem na który przeważnie lekarze zwalają przyczyny nie udanego transferu
 
To jak tak mówią to pozostało im zaufać. Czasem wszystko jest idealnie a zarodek sobie mimo to nie poradzi z nie znanych przyczyn. Także im więcej prób tym większe prawdopodobieństwo że wkoncu wszystko się zgra.. Masz przebadane zarodki a to już dużo daje bo można przynajmniej wykluczyć ten problem na który przeważnie lekarze zwalają przyczyny nie udanego transferu
No u mnie nic nie było w tym cyklu idealnie szczerze mówiąc bo moje endometrium się buntowało i transfer był dopiero w 24dc. Po transferze ten mega ból, dopiero wczoraj wieczorem mnie puściło. Także od razu czarne myśli [emoji85] No ale 'zrobilismy' co mogliśmy.
 
A powiem Ci, ze ten zabieg byl spoko. Nic mnie brzuch nie bolal, w pierwszy dzien tylko troche krwawilam. Juz sie zastanawialam czy cos tam robili w ogole ;) dobry ten lekarz byl.
Jedynie te wymioty i bol glowy mialam w czwartek. W piatek jeszcze rano cos czulam ale wieczorem juz bylo ok. Dzis tak mnie naszlo :D ja tez tak walcze ze stresem.
Tez wiesz.. za 3 tygodnie transfer :D pozniej nawet reka nie rusze ;)

To moze zadzwon, zeby Ci wypisali recepte a na wizyte zapiszesz sie pozniej jak juz na usg bedzie czas :)
W poniedziałek będę dzwonić zobaczę co powiedzą [emoji1745][emoji1745][emoji1745] A teraz dobrze kojarzę że będziesz podchodzić z zaleceniami od immunologa ? Trzy tygodnie to szybko zleci, tylko później po transferze ten czas się zatrzymuje [emoji2957][emoji2957][emoji2957][emoji2957]
 
reklama
W poniedziałek będę dzwonić zobaczę co powiedzą [emoji1745][emoji1745][emoji1745] A teraz dobrze kojarzę że będziesz podchodzić z zaleceniami od immunologa ? Trzy tygodnie to szybko zleci, tylko później po transferze ten czas się zatrzymuje [emoji2957][emoji2957][emoji2957][emoji2957]
No zobaczysz. Mysle, ze moga Ci dac leki przez telefon a zapiszesz sie na usg :)
Tak, dobrze pamietasz 😘. Teraz z zaleceniami od immunologa. Takie podwojne uderzenie: immunolog i ten scratching. No i wino, awokado, orzechy 🙈 wlasnie tak mysle, ze ten czas teraz zleci a pozniej do bety bedzie sie ciaglo...
 
Do góry