Coffe18
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Styczeń 2021
- Postów
- 3 923
Miałam to samo napisać .Ale mądre słowa!
Myśle ze to nie tak ze się nie cieszymy tylko człowiek od samego początku od czegoś , kogoś zależał . Lekarz , stymulacja ,punkcja transfer . Zawsze czekanie , zawsze odliczanie i zamartwianie się czy wszystko ok . To ze się zajdzie w ciąże to jeszcze nic …
Ale stres wiążący się z każda wizytą , z każdymi wynikami jest tak silny ze niestety czasem te nerwy biorą górę nad szczęściem . Każdy ból , każde ukłucie , plamienie cokolwiek odrazu sprawia ze zaświeca nam się lampka i zaczyna się panika , czy tak ma byc , czy wszystko ok i rozkładamy to na czynniki pierwsze . Mam nadzieje ze są to tak mocne lęki związane z 1 trymestrem , ze po prenatalnych troszkę to wszystko odpuszcza….