Kto po in vitro?

[fredka84]

Dziewczyny mi już śmierć w oczy zagląda, żołądek się ściskam, zaraz zwrócę śniadanie, jak głupia umówiłam się dopiero na 12 na usg, a teraz myślę i myślę czy zobaczę to serduszko, zaraz się chyba rozpłaczę ,Fredka mądra ty że na rano się umawiałaś

Kachar, co się dzieje??? Wszystko w porządku?

 

[Evela.6]

Dziękuję wszystkim za kciuki ....Jestem po punkcji [emoji3064] Pobrali 16 komórek z czego 12 dojrzałych .. Zapładniamy wszystkie ale jakoś mnie to dziś nie cieszy [emoji17][emoji17][emoji17] martwię się strasznie że nie uda się uzyskać żadnego zarodka .... Boli mnie brzuch i chyba dlatego takie nastawienie mam .... Muszę przestać myśleć o tym co się dzieje w laboratorium jakieś sprawdzone sposoby na "nie myślenie"???

Super wynik. Głowa do góry, odpoczywaj teraz dużo i za chwilę będziesz wiedziała ile zarodkow zostało finalnie bo napewno będzie ich kilka[emoji847][emoji110]

 

[Aduś16]

Za dwa tygodnie. Jadę przed samymi szczepieniami żeby w razie czego nie jechać pół świata na darmo

Fredka widzę że Ty masz to co ja, na każdym rogu plan B w razie niemca jak by się coś złego działo .... Ja tez miałam dodatkowe usg po raptem 5 dniach na wieczor przed podaniem drugich immunoglobulin w Warszawie no bo w razie W po co jechać taki kawał i tyle hajsu wydawać.....Ale jak to ma działać i Cie trzymać w ryzach to niech tak będzie Tylko pamiętaj to niekoniecznie przemija jak już się dzieciak urodzi więc kaftan sobie zatrzymaj

 

[Kasiekt]

Mega radość trwała z godzinę może . Jechaliśmy i suszylismy obydwoje zęby w aucie . Nooooo alllle pooootem.... Przecież ciągle trzeba czekać . Nie można aż tak się cieszyć . Kto to widział cieszyć się z ciunży . I cieszymy się bardzo delikatnie, wciąż że strachem

Ja bylam ostrozna w cieszeniu sie do 2 usg.Pozniej juz cieszylam sie na maxa i wszystkim mowilam o ciazy.Wiesz zawsze bedzie niepokoj-nie bede Ci sciemniac ze bedzie inaczej.Ale kiedy masz sie cieszyc jak nie teraz
Jestes mega ostrozna bo przeciez na ta radosc czekalas tyle lat,no i jak to ze Ty,ze Tobie przytrafilo sie to szczescie?Otoz TAK to wlasnie Ty jestes w ciazy i Tobie zdazyl sie w koncu ten cud.Dlatego ciesz sie tymi chwilami bo nim sie obejrzyc urodzisz i nic z byciu w ciazy nie bedziesz pamietac oprocz strachu.
Teraz spogladaj na zdjecie swojego okruszka i ciesz sie z tego ze jest to Twoj okruszek Ja sie gapilam i teraz tez sie gapie jak moj okruch spi i caluje jej malutenkie stopki

 

[nieagatka]

Za dwa tygodnie. Jadę przed samymi szczepieniami żeby w razie czego nie jechać pół świata na darmo [emoji3061]

Ehh... Bedzie dobrze. Tylko musisz w to uwierzyc w koncu. Chociaz trochę.
Swoja droga 2022 to rok przestepny? [emoji848][emoji848] Bo jesli tak to masz szanse na 29.02 [emoji16][emoji16][emoji16]

 

[annemarie]

Kopnę obiecuję :/ nie panuje nad swoimi myślami i humorem, chociaż staram się jak mogę naprawdę mi nie wychodzi

To chyba taki stan pomiedzy jednym huraganem a drugim,gdzie czlowiek siedzi w tej ciszy i nie wie z ktorej strony znowu pierdolnie.Nie ma w tym nim zlego i nienormalnego ,ze sie boisz,ze mysli sie kotluja.Nie kazdy czlowiek musi byc silny,wmawiac sobie ze swieci slonce jak pada deszcze...
Sluchaj swojego brzucha i badz dla siebie dobra .Rob to co daje ci troche spokoju .Nie staraj sie stawac na glowie i byc na sile happy.Przyjdzie moment ,ze to szczescie samo do ciebie przyjdzie.Sa takie podroze w zyciu,ktore prowadza nas w nieznane i zmieniaja spojrzenie na wszystko.Ciaza,dziecko....do takich naleza .Nie ma sie co dziwic,ze masz chaos w glowie .To naprawde nic zlego

 

[Biedroneczka28]

To chyba taki stan pomiedzy jednym huraganem a drugim,gdzie czlowiek siedzi w tej ciszy i nie wie z ktorej strony znowu pierdolnie.Nie ma w tym nim zlego i nienormalnego ,ze sie boisz,ze mysli sie kotluja.Nie kazdy czlowiek musi byc silny,wmawiac sobie ze swieci slonce jak pada deszcze...
Sluchaj swojego brzucha i badz dla siebie dobra .Rob to co daje ci troche spokoju .Nie staraj sie stawac na glowie i byc na sile happy.Przyjdzie moment ,ze to szczescie samo do ciebie przyjdzie.Sa takie podroze w zyciu,ktore prowadza nas w nieznane i zmieniaja spojrzenie na wszystko.Ciaza,dziecko....do takich naleza .Nie ma sie co dziwic,ze ma chaos w glowie .To naprawde nic zlego[emoji172]

Ale mądre słowa!

 

[Madlene83]

Wiecie co dziewczyny...

Jak ja zaciunże (dajcie mi jakieś jeszcze 20 dni) to wam pokażę jak powinno się cieszyć! Zobaczycie dziką radość, bo chyba trzeba was tego nauczyć.

Ok, to ja odliczam dni

 

[mala_Mi 80]

Dziękuję wszystkim za kciuki ....Jestem po punkcji [emoji3064] Pobrali 16 komórek z czego 12 dojrzałych .. Zapładniamy wszystkie ale jakoś mnie to dziś nie cieszy [emoji17][emoji17][emoji17] martwię się strasznie że nie uda się uzyskać żadnego zarodka .... Boli mnie brzuch i chyba dlatego takie nastawienie mam .... Muszę przestać myśleć o tym co się dzieje w laboratorium jakieś sprawdzone sposoby na "nie myślenie"???

Gratuluję, 12 dojrzałych to piękny wynik. Staraj się myśleć pozytywnie, bo naprawdę na razie jest super. Trzymam kciuki za seksik na szkle

 

[mala_Mi 80]

Mozesz sie obrazic, ale serio?
Nie walczyłas o dziecko? Tersz jesteś w ciąży i nic Cie nie cieszy, bo? Jaki jest powod takiego samopoczucia?
Kopnij sama siebie w dupsko ode mnie [emoji6]

Oj zgadzam się. Ile ja bym dała za siedzenie w domu w ciąży zamiast świrować przed kolejną stymulacją...
Ale rozumiem, że Szyszką targają hormony i to złe samopoczucie trochę nie jest zależne od niej