Ja już Dziewczyny po podglądzie. Mam trzy komórki o wielkości 12,15, i 17. Lekarz kręcił nosem, że jak na taka stymulację powinno być lepiej
Dostałam jeszcze na 3 dni po 300 jednostek Menopur i codziennie aż do poniedziałku Orgalutran.
Ostatnim razem miała stylko jeden dzień dostymulować Menopurem a teraz aż trzy dni
Trochę mnie to stresuje. W poniedziałek krew i wizyta a w środę punkcja i w piątek transfer. Ale już mam wszystkiego dosyć...też jadę właśnie z Białegostoku pociągiem do domu ludzi jest starsznie dużo i gorąco jak w kotle. Wyruszyłam z domu po 6 rano u dopiero wracam. Znowu zostawiłam miliony w aptece i ściskam te leki w torebce zimne picie włożyłam do środka bo tu jest chyba z 50 stopni
Dodatkowo też już się stresuje bo mąż dostał nową pracę od 1 lipca zaledwie co i jest problem żeby miał wolne w środę...a przecież musi kurna nasienie oddać
Na każdym rogu coś czycha...matko jak ja bym chciała żeby udało się pobrać chociaż ta jedna komórkę i jakim cudem przetransportować do mojego ciała i żeby ten tydzień już po prostu się skończył. Dziewczyny cały czas Was czytam i za wszystkie trzymam i ściskam ogromne kciuki. Trzymajcie się