Kto po in vitro?

[katarzyna86]

Coś ty . Ja się nie bzykalam już ponad miesiąc i wcale o tym nie myślę . Na razie i tak strach, ale no kurde, chciałabym mieć pociąg

Mnie w ciąży ciągle infekcje łapał albo bóle albo skurcze więc ciągle był zakaz a jak można było tak mi było z brzuchem niewygodnie, że nawet mi się już nie chciało za bardzo i mój mąż stwierdził, że jakoś średnio go kręci seks z ciężarną więc mało było, dopiero teraz 6tygodni po porodzie coś tam zaczęliśmy.

Gratulacje I w końcu zobaczysz jakie my tu rozterki przeżywałyśmy, ale obyś miała nudy. I coś czuję, że będzie chłopak ja też się czułam dobrze, sporadycznie łapały mnie wieczorem mdłości.

 

[JestemMama!]

I się poryczalam tak bardzo się cieszę że w końcu się udało @fredka84 że nawet sobie nie zdajesz z tego sprawy ( ja sama sobie nie zdaje że można się tak cieszyć z czyjejś ciąży ) zasłużyłaś ... Właśnie na spokojnie doczytałam twoje posty ( byłam w klinice na badaniu Kirow i później szybkie zakupy w IKEA ) pomysl sobie że taka mała rączka będzie Cię trzymać całe życie już nie jesteście z plackiem sami , już wasze małe szczęście jest z wami

 

[margaretka89]

Jestem po punkcji. Udało się pobrać 12 kumulusów ❤ jak na mnie to 200% normy. Teraz czekać do weekendu ile się uda miec z tego zarodków i jak dr powiedzial że ze 4 tyg i będziemy wiedzieć co do transferu i kiedy.
Pierwszy raz jakis lekarz wspomniał o transferze w moim przypadku...
Zostalo sie modlić o dużo zarodków do badania

Czemu mówisz, że jak na Ciebie to dużo? Miałaś jakieś problemy ze stymulacją?
12 komórek to mnóstwo szans! Będzie dobrze!

 

[Dzoannna]

Od października leczę się w invimedzie w Poznaniu

No to masz do Lodzi 2h

 

[Dzoannna]

A wachalas go? Ładnie pachnie
Mi baba mówiła że Duphaston wycofują
O sorki @Dzoannna , moja pani "doktór"

BABA brzmi lepiej

 

[margaretka89]

@fredka84 gratulacje!

 

[Smętna30]

A, bo tam nic nie widać

Dzidzie widać!! Twoje szczęście maleńkie Czubie

 

[PotrzebujeCudu]

Hej. Ja dopiero się ogarnęłam ze sobą. Wizytę miałam o 9-tej rano. Dziś miałam tyle emocji, że teraz siedzę kompletnie wyprana i nawet nie myślę o niczym, bo siły brak.
Było widać jak serce miga. Musialo się dopiero pojawić bo lekarka mówi że to bardzo wcześnie i dopiero się rozkręca - 28dpt 3 dniowych. Wszystko jest na swoim miejscu, dostałam zdjęcie, nie wiem o co na nim chodzi [emoji28]. @Aduś16 mówi że wszystko dobrze na zdjęciu [emoji28].
Nic nie pamiętam więcej z tej wizyty bo weszłam tam jak jakaś opętana, ale tak na spokojnie opętana [emoji23]. Po sufitach nie lazilam [emoji12]
Mówiła jeszcze że wszystkie wymiary są prawidłowe i że dalej trzymamy kciuki [emoji3590].
Następna wizyta za dwa tygodnie. Dziś straciłam tylko 900zl[emoji1751][emoji1751][emoji1751]. Dwa tygodnie temu 1400[emoji1751]. Kuwa, niedługo na chleb nie będę miała [emoji23]
Dziś się próbuję cieszyć bo baba kazała [emoji12]
Brałam 3 x 1 Cyclogest i kazała mi brać 2x 1, a zwiększyła Prolutex do 2 x 1

Wspaniała wiadomość gratulacje [emoji3][emoji3][emoji3][emoji3]

 

[PotrzebujeCudu]

Jestem po punkcji. Udało się pobrać 12 kumulusów [emoji173] jak na mnie to 200% normy. Teraz czekać do weekendu ile się uda miec z tego zarodków i jak dr powiedzial że ze 4 tyg i będziemy wiedzieć co do transferu i kiedy.
Pierwszy raz jakis lekarz wspomniał o transferze w moim przypadku... [emoji3059][emoji3059]
Zostalo sie modlić o dużo zarodków do badania[emoji120][emoji120][emoji120]

Super wynik[emoji3][emoji3][emoji3] Teraz Wielkie kciuki za jak największą ilość zarodków [emoji110][emoji110][emoji110][emoji110] A za chwilę będę trzymać kciuki za udany transfer [emoji110][emoji110][emoji110]

 

[motylek24]

Chyba tylko ja jestem taka głupia, że mam non stop ochotę, co ze mną nie tak? A też od 4 czerwca od transferu jak nie dłużej NIC... W ogóle słabo się czuję psychicznie bo brakuje mi tak cieleśnie męża... Ale wiem, że przez tego krwiaka to długo jeszcze nie dojdzie do zbliżenia...

Teraz najważniejsze jest aby z dzieckiem było ok.