Przykro mi Kochana mimo wszystko jestem dobrej myśli, że te guzki są niezłośliwe. Jeżeli masz dobrze ustawione hormony tarczycy, to nie powinny one wpływać na Twoją płodnosc..Czy ja już kiedyś mówiłam że Jestem najbardziej pechowym człowiekiem na świecie , seriooo właśnie wróciłam z USG ... Z cycorami wszystko dobrze ( dzięki Bogu ) natomiast tarczyca to masakra za dwa tygodnie mam biopsję pełno Guzków tam to może być też przyczyną niepowodzeń ponoć mimo że ogólnie tarczycy wyniki mam w normie ... ( Lekarz aż był w szoku że wyniki ok a guzki mam i to 2 duże, a reszta małych poniżej 1cm ) Dlatego proszę was dziewczyny z tym niepowodzeniami niewiadomego położenia zrobicie też to USG ... ( Broń Boże nie życzę mam też takiego zakończenia ale warto to sprawdzić patrząc na mnie , co najlepsze gdyby nie bardzo bliska mi osoba dalej bym chodziła z tymi guzami i nic nie wiedziała o nich ..m to ona zmusiła mnie to wizyty u endyktynologa a później do USG ... ) Badania Nie kosztuje wiele ( ba nawet może się okazać że na fundusz zrobicie ) a może to być właśnie ten jeden czynnik który przeszkadza w powodzeniu ... Za dwa tygodnie mam biopsję ... Mam nadzieję że nic złego nie będzie ... Do tego czasu na bank osiwieje... ciężko się cieszyć jak takie klocki wychodzą .. we wtorek konsultacje z endykrynologiem zobaczymy co ten zaś powie ... Na tą chwilę znów siedzę i ryczę ... Tak bardzo się boje chyba jeszcze nigdy nie czułam takiego strachu jak czuje teraz ... Kuźwa zawsze coś ... Zawsze pod górkę ... Całe życie przepraszam ale musiałam się wygadać ... Strach po prostu zwyciężył
reklama
I to jest właśnie sprawiedliwość chlory bzykają się na każdym kroku i lekarzy nie widzą dzieci nie szanują a rodzą rok za rokiem a człowiek lata od lekarza do lekarza i wiecznie coś. I tego nie mogę zrozumieć [emoji24]. Wszystko się ułoży kochana [emoji3590]
Czy ja już kiedyś mówiłam że Jestem najbardziej pechowym człowiekiem na świecie , seriooo właśnie wróciłam z USG ... Z cycorami wszystko dobrze ( dzięki Bogu ) natomiast tarczyca to masakra [emoji24][emoji24][emoji24][emoji24] za dwa tygodnie mam biopsję [emoji24][emoji24][emoji24][emoji24] pełno Guzków tam [emoji24][emoji24][emoji24][emoji24] to może być też przyczyną niepowodzeń ponoć mimo że ogólnie tarczycy wyniki mam w normie ... ( Lekarz aż był w szoku że wyniki ok a guzki mam i to 2 duże, a reszta małych poniżej 1cm [emoji17][emoji17][emoji17][emoji17][emoji1745]) Dlatego proszę was dziewczyny z tym niepowodzeniami niewiadomego położenia zrobicie też to USG ... ( Broń Boże nie życzę mam też takiego zakończenia ale warto to sprawdzić patrząc na mnie , co najlepsze gdyby nie bardzo bliska mi osoba dalej bym chodziła z tymi guzami i nic nie wiedziała o nich ..m to ona zmusiła mnie to wizyty u endyktynologa a później do USG ... ) Badania Nie kosztuje wiele ( ba nawet może się okazać że na fundusz zrobicie ) a może to być właśnie ten jeden czynnik który przeszkadza w powodzeniu ... Za dwa tygodnie mam biopsję ... Mam nadzieję że nic złego nie będzie ... Do tego czasu na bank osiwieje... ciężko się cieszyć jak takie klocki wychodzą .. we wtorek konsultacje z endykrynologiem zobaczymy co ten zaś powie ... Na tą chwilę znów siedzę i ryczę ... Tak bardzo się boje [emoji24][emoji24][emoji24][emoji24] chyba jeszcze nigdy nie czułam takiego strachu jak czuje teraz ... Kuźwa zawsze coś ... Zawsze pod górkę ... Całe życie [emoji24][emoji24][emoji24][emoji24] przepraszam ale musiałam się wygadać ... Strach po prostu zwyciężył [emoji24][emoji24][emoji24][emoji24][emoji24]
Olusja1987
Fanka BB :)
Jutro apteka do mnie oddzwoni z informacją co udało im się ogarnąć. Będziemy w kontakcie.Hej ,ja pracuję w aptece i rzeczywiście apteka nie przyjmuje zwrotów leków, natomiast możesz domagać się zamówienia pena do Puregonu bo powinien być z zestawie, teraz masz lek ale nie możesz wykonać zastrzyku więc ich psim obowiązkiem jest zamówić. Jak chcesz to ja mam i mogę ci dzisiaj wysłać jeśli nie chcesz się użerać z nimi , skąd jesteś?
JestemMama!
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Luty 2020
- Postów
- 5 270
W razie czego pisz ,ja na pewno mam tylko nie mam głowy teraz szukać ... Za ciężki dzień miałam a dziś jeszcze nocka wszystkie peny zostawiłam , nie wiem po co ale mam gdzieś je na 200%Jutro apteka do mnie oddzwoni z informacją co udało im się ogarnąć. Będziemy w kontakcie.
DagLer
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Listopad 2020
- Postów
- 533
Oooo taak i mam tak do tej pory, 16dpt, brzuch ogromny. Musisz uważać co jesz, wtedy jest lepiej.Też miałyście po punkcji i po transferze taki wzdęty brzuch? no masakra jakaś
JestemMama!
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Luty 2020
- Postów
- 5 270
Dziękuję wam bardzo za słowa wsparcia jesteście kochane i niezastąpione Staram się nie myśleć teraz o tym chodź mi ciężko ... Boje się co będzie dalej ... Tzn. czy będą chcieli mi je wyciąć ( siostrze wycinali tarczycę bo miała ją w guzkach ) czy jakieś leki dostanę , czy normalnie będę je miała tylko będę miała kontrolować co jakis czas ... Eh... Najgorsze były pierwsze chwile ... Jak usłyszałam słowa ma pani dużo guzów ...
Od razu mi się przypomniało jak moja ciocia zaczęła chorować , jak jej w szpitalu powiedzieli że usunęli jej guza a tak naprawdę nic nie zrobili ..m jeszcze przy wypisie jej powiedzieli że jest zdrowa że nie ma już guzów ...a pół roku później zmarła ... Na koniec okazało się że guzy były za duże do wycięcia i miała przeżuty ... Ciocia miała raka szyjki macicy ... Wiem że od tarczycy się nie umiera ale bardzo mnie to przeraziło ... Teraz próbuje zająć sobie czas czymś innym aby nie myśleć za bardzo ... Jutro akurat będę miała dzień zawalony bo będę czekała na ogromną betę @fredka84 tak że nie zawiedź mnie i dawaj szybciorem znać oki idę sie zdrzemnąć chodź na godzinę przed pracą bo padnę a cała noc mam trzymać kciuki jeszcze raz DZIEKUJE WAM
Od razu mi się przypomniało jak moja ciocia zaczęła chorować , jak jej w szpitalu powiedzieli że usunęli jej guza a tak naprawdę nic nie zrobili ..m jeszcze przy wypisie jej powiedzieli że jest zdrowa że nie ma już guzów ...a pół roku później zmarła ... Na koniec okazało się że guzy były za duże do wycięcia i miała przeżuty ... Ciocia miała raka szyjki macicy ... Wiem że od tarczycy się nie umiera ale bardzo mnie to przeraziło ... Teraz próbuje zająć sobie czas czymś innym aby nie myśleć za bardzo ... Jutro akurat będę miała dzień zawalony bo będę czekała na ogromną betę @fredka84 tak że nie zawiedź mnie i dawaj szybciorem znać oki idę sie zdrzemnąć chodź na godzinę przed pracą bo padnę a cała noc mam trzymać kciuki jeszcze raz DZIEKUJE WAM
Czyli wielowodzie? Ja miałam. U mnie spowodowało zbyt duże rozszerzenie macicy. W którym jesteś tc? Masz cukrzyce?
36tydzień ciąży . nie mam cukrzycy . miałam robiąną krzywą cukrową 2 razy i lekarz mówił ze nie ma cukrzycy . co w takim przypadku ci zrobili ?
a jakie masz afi? No ja mam graniczne 20 i się zastanawiam, czy czasem też mi one trochę się nie sączą, choć gin stwierdziła wczoraj, że jest ok, ale zbadała usg i ręcznie; a nie paskiem ph; więc w sumie dalej nie wiem.
Ty teraz jesteś w 36 hmm myślę, że może jest ryzyko, że pójdą za wcześnie, albo że mogą się sączyć z tego ciężaru i ew. ryzyko infekcji. A szyjka ok? Ile dziecko waży?
afi 26cm z dnia dzisiejszego bo poprzednio 2 tygodnie wczesniej było afi -21 i mówił ze jest na pograniczu tez wyższej bariery . szyjka ok. byłam na ktg i skurczów przepowiadających poród nie ma . dziecko waży 2989g. dał mi skierowanie i stwierdził ze teraz to szpital położniczy musi sie mną zająć . Jeśli by podjeli decyzje o wywołaniu porodu to dziecko jest gotowe do tego aby dać sobie rade tak stwierdził lekarz . 36tydzień ciązy . stwierdził ze nadmiar wód płodowych może spowodować ucisk na łożysko i dziecko może być nie dotlenione . troche sie boje .
Wesoła_Aga
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Grudzień 2019
- Postów
- 3 883
1x16mm, 5x13mm, 1x12 mm, 2x11mm, 5x10mm. Endo 8,5mm
punkcja przesuneła się na czwartek
a w wtorek podgląd kurnika...
punkcja przesuneła się na czwartek
a w wtorek podgląd kurnika...
reklama
Pchełka216
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Czerwiec 2020
- Postów
- 2 703
Po to właśnie jedziesz do szpitala, żeby było bezpiecznie. Oni wiedzą, jak z tym postępować, a 36tc to już jest spoko tydzień. Także na spokojnie. Posprawdzają wszystko i będą decydować, słuchaj jeśli byłoby tak, że dziecko mogłoby być niedotlenione to tym lepiej, że będziesz w szpitalu i tym lepiej, że rozwiążą ciążę. Dawaj znać.afi 26cm z dnia dzisiejszego bo poprzednio 2 tygodnie wczesniej było afi -21 i mówił ze jest na pograniczu tez wyższej bariery . szyjka ok. byłam na ktg i skurczów przepowiadających poród nie ma . dziecko waży 2989g. dał mi skierowanie i stwierdził ze teraz to szpital położniczy musi sie mną zająć . Jeśli by podjeli decyzje o wywołaniu porodu to dziecko jest gotowe do tego aby dać sobie rade tak stwierdził lekarz . 36tydzień ciązy . stwierdził ze nadmiar wód płodowych może spowodować ucisk na łożysko i dziecko może być nie dotlenione . troche sie boje .
Podziel się: