bazylia128
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Sierpień 2019
- Postów
- 10 225
czekaj, czekaj bo jeszcze nie doczytalam z dnia wczorajszego co ty tam wymłodzilasDoktor Bazylia . Jam jest też pani doktorowa . Też sobie sama leki dawkuję
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
czekaj, czekaj bo jeszcze nie doczytalam z dnia wczorajszego co ty tam wymłodzilasDoktor Bazylia . Jam jest też pani doktorowa . Też sobie sama leki dawkuję
ja mialam tylko 18 przy dosc duzej becie i kosmicznych dawkach lekow. Pozniej powoli rosla i w ciazy tak powinno wlasnie powoli wzrastac. No ale wiekszosc dziewczyn na moim etapie ciazy miala jakies 50 - 80.Duphaston bodajże nie wychodzi we krwi. Ktoś mi mówił ze prolutex wychodzi a u mnie w klinice twierdzą ze nie..A progesteron ma być odpowiedni a nie kosmiczny. Bo zbyt wysoki progesteron ( powyżej pewnego progu) wcale zarodkowi nie pomaga już a kobietę meczy. Progesteron obniża ciśnienie, powoduje senność, przekrwienie naczyń stad krwawienia dziąseł a przy wysokim progesteronie grubo ponad 100 krwotoki z nosa. Duzo jest atrakcji od zbyt wysokiego progesteronu, nie zabije ale po co. Mi lekarz obniżył jak miałam 160 a brałam tylko 3x100 mg lutinusa. Było duzo komórek i cialka żółte plus bliźniaki podbijały progesteron. Po pierszym trymestrze chyba w ogóle odstawiłam bo było ponad 100. Niski nie dobrze, ale za wysoki to tez zaparcia itp
O matko to jaką dawkę miałaś? Czytałam że 225j to jest max dawka dzienna [emoji23][emoji23] ale moja gin już mi zapowiedziała 300j [emoji3]
u mnie 600 zl za rok. Dodatkowo jak mialam ostatni zarodek i jego transfer dzien po uplywie roku i tak mnie popuscili tego dnia i musialam za ten jeden dzien zaplacic jak za caly rok tj 600 zl400zl za rok
hej a co u ciebie?Bardzo mało czasu mam w nowej pracy by tu zajrzeć i cokolwiek napisać jednak zaglądam sprawdzać jak żyjecie i jak postępy, komu świat pojaśniał a komu jeszcze nie wiecie, pamiętam wciąż o Was choć nie pisze, to jestem i trzymam mocno mocno kciuki
Przeogromne gratulacje, najpiękniejsze i najbardziej wyczekane marzenie oto jest już z Tobą JESTEŚ MAMĄ!!!
Dałaś z siebie co mogłaś, nie 90, nie 100%, dałaś z siebie 300%!! Zrobilas co mogłaś a jednak ponury los napisał własny scenariusz. Żyj, po prostu żyj a może któregoś dnia jeszcze będzie piękniej czego Ci całym sercem życzę
pamiętam kurna. To już zdzierstwo ostre. Ja właśnie czekam kiedy przyślą mi rachuneczek z novum z jajka, i z invicty za zarodki. No nie przemyślałam tego przenoszenia.u mnie 600 zl za rok. Dodatkowo jak mialam ostatni zarodek i jego transfer dzien po uplywie roku i tak mnie popuscili tego dnia i musialam za ten jeden dzien zaplacic jak za caly rok tj 600 zl
tak ja tak mialam. Ale powiem ci ze to duze obciazenie psychiczne jak juz wiesz KOGO transferujesz i kogo mozesz starcic. U nas jaki ikazdej z was ciaza byla upragniona a dzieczynka to dodatkowy bonus od zycia wiec tym bardziej bylo ciezko. Co u ciebie na jakim jestes etapie?J
Ja bym wybrała opcje pierwsza ... Samo szczęście jest jak rośnie w tobie nowe życie a jeszcze jak się na wizycie dowiesz co nosisz pod sercem to już kosmos ... Nie wyobrażam sobie odebrać tej przyjemności i wiedzieć już przed transferem czy to chłopiec czy dziewczynka ... Fakt zdążają się przypadki że jest jeden bądź dwa zarodki przebadane i wiadoma jest płeć od początku tak @bazylia128 miała jeśli mnie pamięć nie myli ,ale to już inna bajka gdyż ona miała chyba jeden zarodek ... Ja jak już będę w końcu w ciąży ( mam ogromną nadzieję i wierzę w to z całego serca i już sama za siebie trzymam kciuki że to będzie już niedługo ) to nie mogę się doczekać połówkowych na których powotwierdza płeć maleństwa ... Nie ważne co będzie , ważne żeby się udało i było zdrowe ... Tylko to się liczy ... A czy chłopiec czy dziewczynka to mi osobiście wszystko jedno, kochać tak samo mocno będę
Juz my tam wiemy swoje a jaki przemyt lekow na forum robilysmyDoktor Bazylia . Jam jest też pani doktorowa . Też sobie sama leki dawkuję
bylo minelo - ja juz zapomnialam o tych wszystkich kwotach. Smutne to jaka mamy utrudniona droge do macierzynstwa w tym kraju ;(pamiętam kurna. To już zdzierstwo ostre. Ja właśnie czekam kiedy przyślą mi rachuneczek z novum z jajka, i z invicty za zarodki. No nie przemyślałam tego przenoszenia.
Mi wczora doktor powiedział że przez 12 tyg zero współżycia. Tylko że u mnie jest silne tyłozgięcie macicy i jakie kolwoek skórcze, wywołane nawet kaszlem mogą zakłucić i przeszkodzić w implantacji i rozwoju kropkaJa bym narazie się wstrzymała. Zarodek będzie się implantowal a seks może powodować dodatkowe skurcze macicy które mogą przeszkodzić w implantacji. Poczekaj jeszcze a najlepiej zapytaj swojego lekarza