Kto po in vitro?

[miętowa25]

Dziewczyny, w piątek mam usg najpewniej przed kolejna stymulacja, choć jeszcze bez hormonów. od dziś mnie swędzi i chyba od tych anty które biorę jakas infekcja sie wkrada.... czy w razie czego antybiotyk wyklucza podejście do stymulacji w tej chwili? Ile po antybiotyku trzeba trzeba odczekać?

 

[Wesoła_Aga]

Który to dzień stymulacji? Tym razem musi być dobrze

Dopiero 7.

 

[Ananasowa93]

Evela, dziewczyny prosze napiszcie co o tym myslicue, bo moj przypadek jest jakis dziwny:
Beta słabo rosnie, ale ani sladu plamienia czy poronienia..wrecz przeciwnie mam wszystkie objawy ciąży..
9dpt- 14
13dpt- 39,90
15dpt- 57,5
17dpt- 117,87
21dpt- 258,60
23dpt- 352,30
27dpt-497,50 (6tc i 2 dzien) i na usg pecherzyk ciazowy 4,8mm czyli prawie pół cm. Mam nastepne usg za tydzien 21.06 i to bedzie 7tc i 2 dzien czyli 34 dpt.
Zarodki 2-3 dniowe, kriotransfer.
Wedlug bety chyba niemozliwe zeby cos z trgo bylo, ale jefnak dzis przy becie 497,5 byl pecherzyk ciazowy..Co o tym myslicie?? Czy przy takich niskich wartosciach bety mozliwe jest zebym za tydzien zobaczyla zarodek z bijacym serduszkiem???

Napisze ci jakie były moje wyniki bo tez były niestandardowe i wartość bety była niska.
6dpt-14
8 dpt -30
11 dpt- 120
13 dpt -300
15 dpt- 580
16 dpt wizyta pęcherzykowa beta 780 i już był widoczny pęcherzyk 3 mm z ciałkiem żółtym czy coś takiego. Byłam zrezygnowana ale wszystko dobrze się skończyło.
Jak czytam twoje posty to przypomina mi się historia Walecznej. U niej był niska beta i słabe przyrosty i lekarze strasznie długo ja trzymali z tym i skończyło się niestety poronieniem. Poczytaj jej posty sprzed roku. Teraz jest już szczesliwa mamusia Ale niestety takie słabe przyrosty chyba nie wróżą zdrowej ciazy choć wiem ze nie takie cuda się zdarzają

 

[Iza35]

Nie wiadomo skąd Prawie każdy ją przechodził albo będzie przechodzić. Nie martwię się tym, że to ma, tylko, że teraz ..
No ale co zrobić ? Zobaczymy jutro jak wyjdą dodatkowe wyniki

Czuję że będzie dobrze
My też nie mamy kontaktu z dziećmi a mąż przechodził. Chyba częściej mężczyzn dopada z tego co słyszałam

 

[Ananasowa93]

Zgadzam się kochana. [emoji8] Twoje wyniki wyglądają ok, więc też bym nie wydawała tej kasy.

Takie złe opinie ma? Muszę aż zajrzeć [emoji16]

No w każdym razie ja mam u niech "dług" wdzięczności. [emoji3059] Mam moje wymarzone dwa bąble. Teraz muszę zmienić lekarza. Lecę na Gdańsk.

Dziewczyny polecacie kogoś?
Hajdus***** jeszcze tam pracuje? Dokładnie 4 lata temu transferował mi mój śpiący aktualnie cud.

Pracuje 9 miesięcy temu tez transferowal mój śpiący obok CUD

 

[Ruda08]

Czuję że będzie dobrze

My też nie mamy kontaktu z dziećmi a mąż przechodził. Chyba częściej mężczyzn dopada z tego co słyszałam

Mam nadzieje, że masz racje
Mąż zrobił dzisiaj cmv awidność i wynosi 71,5
Z tego co ja wyczytałam/zrozumiałam to „przechorowanie jest stare”, im wyższe, tym starsze. Jutro będę się kontaktować z moją dr i liczę na zielone światło

 

[Ananasowa93]

Hej Kobietki. Część z Was powinna mnie pamiętać. 06.11.2020 r urodziłam Igorka - nasz cud najwspanialszy ja mam jeden jajowód niedrożny, drugi poskręcany, endo rosło max do 7 mm (8mm to minimum potrzebne do zapłodnienia) , a jaja bez wspomagaczy do max 14 ( a powinny mieć 17.mm żeby w ogóle pęknąć). Mąż bardzo średnie nasienie (rzucił fajki 1,5 roku temu żeby je poprawić czyli 3 miesiące przed udanym transferem - i jesteśmy w gronie tych ogromnych szczęśliwców którym się udał pierwszy transfer). Piszę, żeby napisać Wam o prawdziwym CUDZIE. Dla pokrzepienia serc, dla nadziei i wiary, że wszystko jest możliwe. Więc cóż, mąż wrócił z tygodniowej delegacji, mi się wina zachciało i tak oto rośnie we mnie ogromny CUD JESTEM W CIĄŻY!! NATURALNEJ!! Z NIEDROŻNEGO JAJOWODU!! Dziś mam 9t6d serduszko było 7+2

Gratuluję wszystkim, którym się udało, kibicuje tym znanym i tym "świeżym" którzy ciągle walczą

Warto marzyć, bo życie zaskakuje w najmniej oczekiwanym momencie

Aaaaaa Kochana toż to prawdziwy CUD Natura potrafi znaleźć sposób
My już z mężem postanowiliśmy ze do in vitro nigdy więcej nie podejdziemy i więcej dzieci nie planujemy chyba ze Naturals się trafi (w co ja nie wierzyłam - aż do dziś ) U nas nie znaleziono przyczyny niepłodności wszystko było Ok tylko ciazy brak. Ciekawe czy nam się kiedyś przytrafi taki cud jak wasz
Ogromne gratulacje i odzywaj się czasem

 

[nieagatka]

Dziewczyny, w piątek mam usg najpewniej przed kolejna stymulacja, choć jeszcze bez hormonów. od dziś mnie swędzi i chyba od tych anty które biorę jakas infekcja sie wkrada.... czy w razie czego antybiotyk wyklucza podejście do stymulacji w tej chwili? Ile po antybiotyku trzeba trzeba odczekać?

Ja tak mialam, dostalam infekcji pare dni przed poczatkiem stymulacji. Zadzwonilam do kliniki, dostalam zel i po 3 dniach bylo ok, a stymulacja sie odbyla.

 

[katarzyna86]

No dobrze skonsultuję ten Estrofem jeszcze jutro z dr Lewandowskim, jemu ufam najbardziej.
mam wyniki bety
Przypomne - transfer swiezego 3 dniowego zarodka na cyklu naturalnym (z jedynego mojego pecherzyka)
9 dpt - 27,6 mIU/ml (ti dr Lewandowski dzwonila gratulujac i mowiac ze poekna beta jak na 3 dniowy zarodek)
11 dpt - 83,3 mIU/ml
13 dpt (dzisiaj) - 185 mIU/ml

jak teraz porownam bete sprzed 3 lat kiedy sie cieszylam to w 14 dpt po transferze swiezego 3-dniowca mialam 11,3 mIU/ml i sie cieszylam, ale dlugo to szczescie nie trwalo

Rośnie podobnie jak było u mnie 10 dpt miałam Betę 25, następna ponad 70 była. Estrofem brałam do 7 dni po pozytywnej becie.

 

[Liliana87]

Hej Kobietki. Część z Was powinna mnie pamiętać. 06.11.2020 r urodziłam Igorka - nasz cud najwspanialszy ja mam jeden jajowód niedrożny, drugi poskręcany, endo rosło max do 7 mm (8mm to minimum potrzebne do zapłodnienia) , a jaja bez wspomagaczy do max 14 ( a powinny mieć 17.mm żeby w ogóle pęknąć). Mąż bardzo średnie nasienie (rzucił fajki 1,5 roku temu żeby je poprawić czyli 3 miesiące przed udanym transferem - i jesteśmy w gronie tych ogromnych szczęśliwców którym się udał pierwszy transfer). Piszę, żeby napisać Wam o prawdziwym CUDZIE. Dla pokrzepienia serc, dla nadziei i wiary, że wszystko jest możliwe. Więc cóż, mąż wrócił z tygodniowej delegacji, mi się wina zachciało i tak oto rośnie we mnie ogromny CUD JESTEM W CIĄŻY!! NATURALNEJ!! Z NIEDROŻNEGO JAJOWODU!! Dziś mam 9t6d serduszko było 7+2

Gratuluję wszystkim, którym się udało, kibicuje tym znanym i tym "świeżym" którzy ciągle walczą

Warto marzyć, bo życie zaskakuje w najmniej oczekiwanym momencie

Moja kochana Smętna Gratuluję Ty wiesz