reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Nie ma reguły z tymi badaniami. Miałam tylko dwie blastki ze stymulacji w wieku 39 lat. Pyk i ciąża za pierwszym razem. Szczęście ? Raczej myślę że nie mieliśmy z mężem problemów z płodnością, a tylko zatkane jajowody. Dlatego tak szybko się udało.
No właśnie, zdrowi jesteście, u mnie mąż ma problemy, choć lekarz i embriolog twierdzili, że mamy duże szanse na zdrowa ciąże bo wyniki męża nie były bardzo zle, morfologia ok 1% ale przy ogromnej ilości i bardzo dobrej ruchliwości więc twierdzili, że będzie z czego wybrać 🧐 o tym, że warto zrobić pgs dowiedziałam się od brata, który zadzwonił do mnie jak leżałam w szpitalu (mama się wygadała bo widocznie wszystko strasznie przeżywała) no i dowiedziałam się, że moja kuzynka, która też mieszka niedaleko brata w USA przeszła in vitro w w wieku 36 lat ale tam standardem jest badanie zarodków i u niej sporo odpadło, podali 1 zdrowy no i ciąża, która skończyła się szczęśliwie... ja też muszę znaleźć ten zdrowy, którego z ogromną miłością przygarnę do siebie i ☺️😊
 
reklama
Witamy się brzuch zwolniony .Miałam rano wizytę w czwartek usg 3 trymrstru. wsztstko dobrze - skurczy brak .
Wróciłam do pokoju Podlaczyli ktg po pół godziny przynieśli obiad .
Jjem.
Przychodzi położna że zapis jej się nie podoba że ciągle spi .
Podłączył mi kroplowke z cukrem i ruszyli brzuchem by obudzić....
No to leżę i czekam .
Przychodzi po 5 minutach i mówi że musimy robić cesarke bo zapis jest zły.....
Mówie ok zadzwonię do męża, do doktora mojego.
A ona kładź się jedziemy teraz.......
Oni zadzwonili do Darka .
Kroili mnie na żywca bo znieczulenie jeszcze nie działało ale się darłam że boli.
Usplili.
Wody zielone , łożysko poszło do badanie posiewy zrobili narazie nie wiemy co to .
Jesteśmy na antybiotyku ja i ona
Dziś sobota już wiemy że rosną bakterie w łożysku.
Wiktoria się wita
2740 g ( różnica 15 g z usg rano )
47.5 cm
20210610_113029.jpgIMG-20210611-WA0006.jpgIMG-20210610-WA0022.jpg
 
Do góry