reklama
Vinszka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Luty 2017
- Postów
- 7 413
Jeśli blasta to leć leć [emoji6]Hmm to może sprawdzę jutro lub pojutrze
Chodują. Mam w piątek dzwonićFredzik a dwa zarodki masz hodowane do blastki? Czy poszły do mrożenia?
PotrzebujeCudu
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Lipiec 2020
- Postów
- 540
A miałaś jakieś wskazania do tego wymazu czy po prostu zlecają u Ciebie w klinice?Hej ja się lecze w ivimedzie i ureoplazma jest obowiązkowa, mi wyszła dodatnia i procedura wstrzymana . Bakteria ta odpowiada min.za stratę ciąż/ u facetów niepłodnośc itd:/ walczę z tym drugi miesiąc / drugi antybiotyk i zobaczymy. Transferu z tą bakteria mi i tak nie zrobia więc nie zaczęłam nawet stymulacji. Wolę najpierw to wyleczyć .. pozdrawiam i powodzenia
PotrzebujeCudu
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Lipiec 2020
- Postów
- 540
Już doczytałam że obowiązkowe [emoji2957][emoji2957][emoji2957][emoji2957] A jakieś objawy miałaś?Hej ja się lecze w ivimedzie i ureoplazma jest obowiązkowa, mi wyszła dodatnia i procedura wstrzymana . Bakteria ta odpowiada min.za stratę ciąż/ u facetów niepłodnośc itd:/ walczę z tym drugi miesiąc / drugi antybiotyk i zobaczymy. Transferu z tą bakteria mi i tak nie zrobia więc nie zaczęłam nawet stymulacji. Wolę najpierw to wyleczyć .. pozdrawiam i powodzenia
Rety zlozona historia… invitro najlepsza decyzja. I to powinnas szukac naj naj lekarza bo szkoda czasu jak mowisz. Ale na pewno tez takiego ktory krzywdy Ci nie zrobi stymulacja i szerzej spojrzy na przypadek. Wiesz w takiej sytuacji lepiej najpierw poprostowac co trzeba.Grzybicy nie mam i w biocenozie też jest ok mój lekarz mi nie pobrał biocenozy z wszystkimi wymazami i stąd ten cały galimatias, bo po wymazach właśnie zaliczyłam ta grzybicę pierwszy raz w życiu. I strasznie by mnie to sfrustrowało jakby przez to, że nie była pobrana od razu, teraz odroczyli mi in vitro. Spróbuję powtórzyć, mam nadzieję, że będzie ok, a co najmniej lekko lepsza. Bo wizyta kwalifikacyjna już w piątek.
Miałam napisać dlaczego u nas in vitro jak będę po pracy. Wiec... Moja historia jest taka, że wszystko było super przy naturalnych staraniach (teoretycznie), ale ponad rok nic z tego nie wyszło i miałam polipa. I krótka fazę lutealną. W końcu polip został usunięty, ale w histopatologii okazało się, że mam złożony rozrost macicy z atypią, co stanowi ostatnie stadium przed nowotworem macicy. Padła informacja o usunięciu macicy, ale że nie mam dzieci, zostałam przeleczona inaczej. Ponad pół roku byłam w zawieszeniu, potem w sumie dwa zmarnowane miesiące oczekiwania na laparoskopię po leczeniu, przestawianie miesiączki, żeby mogła się odbyć i potem wynik- niedrożny prawy jajowód, ale tak totalnie, a w lewym zrosty, kontrast przepłynął, ale nie wiadomo, czy funkcjonuje poprawnie. Jeden miesiąc bez stymulacji, trzy ze stymulacją z pełną obstawą hormonalną. Teraz właśnie jestem w połowie trzeciego, ale jajeczkowanie z niedrożnej strony, więc ta znikoma szansa, która jest, się robi teoretyczna. Lekarz zgodził się tylko na trzy mc stymulki, więc w międzyczasie robiliśmy badania do in vitro. Oprócz tych przygód bardzo krótka faza lutealna bez wspomagania progesteronem, w ostatnich badaniach wyszedł też dość niski estradiol i z najnowszych nowości wczoraj się dowiedziałam, że mam te dwie najpopularniejsze mutacje- mthfr homozygota i pai heterozygota. U męża wszystko super. Ten stan przednowotworowy moze nawracać, więc mam zajść w ciążę jak najszybciej, bo mam ryzyko utraty macicy. No ale naturalnie nie za bardzo są szanse. Stąd in vitro. A i jeszcze wam napiszę ile mam lat, 32
trzymam kciuki niech to bedzie koncowka drogi do dzidzi!
Tak ja tez kojarze dwa na pewno bedaRozumiem, że chodzi o to C? Będziesz mieć podawane dwa?
Chyba kojarzę jakąś dziewczynę która miała podawane zarodki coś koło 3bc i 2bb i ma teraz bliźnięta [emoji6]
reklama
A miałaś jakieś wskazania do tego wymazu czy po prostu zlecają u Ciebie w
Niestety żadnych objawów nigdy nie miałam żadnych kobiecych dolegliwości :/ nie wiem ile z tym chodze tak naprawdę :/ jedna ciąża pozamac za mną( gdzieś oczywiście wyczytałam że ta bakteria atakuje jajowody ale czy to prawda?) Moja dr tylko powiedziała że to wredna bakteria i czasem się ją leczy 3-4 miesiące :/ powiedziała mi również że jest ten wymaz obowiązkowy w mojej klinice dopiero od kilku miesięcy , dobrze że wyszło mi to teraz niż miało by to wpłynąć potem na transfer wiadomo nie musi wpłynąć ale może.. powodzenia ))) ja czekam na kolejny wynik wymazu żeby w końcu zacząćJuż doczytałam że obowiązkowe [emoji2957][emoji2957][emoji2957][emoji2957] A jakieś objawy miałaś?
Podziel się: