reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

No na razie jestem zadowolona z życia i z transferu - zobaczymy ile to potrwa [emoji28].
A tak na serio, to co mi pozostało? Co mi dadzą nerwy? Żadna rozpacz nie pomoże jak ma się nie udać... Tak sobie to poukładałam w głowie [emoji4]
Fredzik a dwa zarodki masz hodowane do blastki? Czy poszły do mrożenia?
 
reklama
Dużo tych badań wynika z ustawy i ktoś tak sobie założył że ważne tyle i co im zrobisz [emoji1745][emoji1745][emoji1745] Mi właśnie kończy się termin ważności tych badań na wirusy i muszę powtarzać i znowu 500zł pójdzie .....
Znam bol... ja jak sie zapisywalam to tez uslyszalam, ze wirusologia, toksoplazmoza i cos tam jeszcze mi sie konczy... mam dostac liste jak przyjde 17.06. Ehhh... znow wydatek
 
Hejka. Miałam swój pierwszy transfer w piatek z mrozonych zarodków. Lekarz powiedział że są bardzo dobrej jakości . Dodatkowow biorę dopochwowo luteinę czyli progesteron . Jestem po 3 nieudanych inseminacjach . Jestem pełna obaw ciągle myślę o tym czy się uda czy nie . 14 w poniedziałek mam już umówiona betę w szpitalu . Jeśli chodzi o jakieś objawy to delikatne skurcze macicy czasem jakieś klocie ale to wszystko. Jak myślicie ? Uda się czy nie . Martwi mnie że nie miałam plamienia implantacyjnego . Wiem że nie każdy ma ale myślałam że ja na pewno będę miała... Chyba mam już schize 🤦
 
Czemu robisz betę tak szybko? Iludniowy zarodek był podany? Chciałam dzisiaj przy okazji krwi sprawdzić, ale potem posłuchałam swojego wewnętrznego głosu i zaleceń lekarzy, że dopiero za 13-14 dni więc cierpliwie czekam ciesząc się moim zarodkiem.
W mojej klinice rekomendowali mi weryfikacje w 3, 6, 10dpt. Takie mają procedury. I zmieniają dawki leków, jak na przykład progesteron za duży. Nie wiem czy to ma sens, bo stres co 2 dni. A najgorsze jest to, że lekarz poza zmianą dawek, mówi tylko, że trzeba czekać. W dniu transferu miałam podany ovitrelle i w 3dpt beta wynosiła 33, ponoć natrulane jest, że w 6dpt spada, bo lek przestaje działać i lekarz kazal mi się na to przygotować, a tutaj dzisiaj beta 55, jak jednak nie uda, to ja już nie wiem 😭
 
Z tego co zaobserwowalam to podejscie zalezy od kliniki. Jedni moga sie bardzo skupic na tym, inni mniej. Ale na pewni nje mozesz miec grzybicy wiec badanie powtorz no i dbaj o siebie😄💪🏻
Grzybicy nie mam i w biocenozie też jest ok :) mój lekarz mi nie pobrał biocenozy z wszystkimi wymazami i stąd ten cały galimatias, bo po wymazach właśnie zaliczyłam ta grzybicę pierwszy raz w życiu. I strasznie by mnie to sfrustrowało jakby przez to, że nie była pobrana od razu, teraz odroczyli mi in vitro. Spróbuję powtórzyć, mam nadzieję, że będzie ok, a co najmniej lekko lepsza. Bo wizyta kwalifikacyjna już w piątek.
Miałam napisać dlaczego u nas in vitro jak będę po pracy. Wiec... Moja historia jest taka, że wszystko było super przy naturalnych staraniach (teoretycznie), ale ponad rok nic z tego nie wyszło i miałam polipa. I krótka fazę lutealną. W końcu polip został usunięty, ale w histopatologii okazało się, że mam złożony rozrost macicy z atypią, co stanowi ostatnie stadium przed nowotworem macicy. Padła informacja o usunięciu macicy, ale że nie mam dzieci, zostałam przeleczona inaczej. Ponad pół roku byłam w zawieszeniu, potem w sumie dwa zmarnowane miesiące oczekiwania na laparoskopię po leczeniu, przestawianie miesiączki, żeby mogła się odbyć i potem wynik- niedrożny prawy jajowód, ale tak totalnie, a w lewym zrosty, kontrast przepłynął, ale nie wiadomo, czy funkcjonuje poprawnie. Jeden miesiąc bez stymulacji, trzy ze stymulacją z pełną obstawą hormonalną. Teraz właśnie jestem w połowie trzeciego, ale jajeczkowanie z niedrożnej strony, więc ta znikoma szansa, która jest, się robi teoretyczna. Lekarz zgodził się tylko na trzy mc stymulki, więc w międzyczasie robiliśmy badania do in vitro. Oprócz tych przygód bardzo krótka faza lutealna bez wspomagania progesteronem, w ostatnich badaniach wyszedł też dość niski estradiol i z najnowszych nowości wczoraj się dowiedziałam, że mam te dwie najpopularniejsze mutacje- mthfr homozygota i pai heterozygota. U męża wszystko super. Ten stan przednowotworowy moze nawracać, więc mam zajść w ciążę jak najszybciej, bo mam ryzyko utraty macicy. No ale naturalnie nie za bardzo są szanse. Stąd in vitro. A i jeszcze wam napiszę ile mam lat, 32 ;)
 
Właśnie w Gyn.Centrun jak byłam na wizycie to mi o tym wymazie wspomnieli że powinnam mieć zrobiony a u mnie w klinice nie zlecają [emoji1745][emoji1745][emoji1745][emoji1745] i dlatego się zastanawiam czemu niektóre kliniki wymagają a niektóre nie [emoji1745][emoji1745][emoji1745][emoji1745]
Hej ja się lecze w ivimedzie i ureoplazma jest obowiązkowa, mi wyszła dodatnia i procedura wstrzymana . Bakteria ta odpowiada min.za stratę ciąż/ u facetów niepłodnośc itd:/ walczę z tym drugi miesiąc / drugi antybiotyk i zobaczymy. Transferu z tą bakteria mi i tak nie zrobia więc nie zaczęłam nawet stymulacji. Wolę najpierw to wyleczyć .. pozdrawiam i powodzenia :)
 
reklama
Ja Już po wizycie, dzisiaj 2h opuznienie ale poznałam dwie bardzo fajne dziewczyny i szybko zleciał czas. Wiecie e Mensinorm jest pozyskiwany z moczu zakonnic 🙉 i zajmuje się tym gł włoska firma. To nie fejk i żart 🤦‍♀️🤦‍♀️🤦‍♀️🤦‍♀️... A ja się zastanawiałam dlaczego tak szczypią te zastrzyki 🤦‍♀️.. Wracając do mnie pęcherzyki wybiły w kosmos 14d.c 23 mm, większe niż przy punkcji 😜 dziś biorę ovitrelle w czwartek monitoring + leki i jak pęknę to w wtorek trabsfer💪💪
 
Do góry