Fredzik a dwa zarodki masz hodowane do blastki? Czy poszły do mrożenia?No na razie jestem zadowolona z życia i z transferu - zobaczymy ile to potrwa [emoji28].
A tak na serio, to co mi pozostało? Co mi dadzą nerwy? Żadna rozpacz nie pomoże jak ma się nie udać... Tak sobie to poukładałam w głowie [emoji4]
reklama
G
gość2502
Gość
Mądre słowa Fredzioch...No na razie jestem zadowolona z życia i z transferu - zobaczymy ile to potrwa .
A tak na serio, to co mi pozostało? Co mi dadzą nerwy? Żadna rozpacz nie pomoże jak ma się nie udać... Tak sobie to poukładałam w głowie
Orchidea33
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Styczeń 2021
- Postów
- 2 426
Znam bol... ja jak sie zapisywalam to tez uslyszalam, ze wirusologia, toksoplazmoza i cos tam jeszcze mi sie konczy... mam dostac liste jak przyjde 17.06. Ehhh... znow wydatekDużo tych badań wynika z ustawy i ktoś tak sobie założył że ważne tyle i co im zrobisz [emoji1745][emoji1745][emoji1745] Mi właśnie kończy się termin ważności tych badań na wirusy i muszę powtarzać i znowu 500zł pójdzie .....
motylek24
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Lipiec 2018
- Postów
- 7 797
Na dzień transferu wartość jest ok. Lekarz twierdz , w dniu transferu musi być minimum 10. Wszystko gra. Możesz dołożyć.Dziewczyny, progesteron dzisiaj 14,5... Dokładać?
- Dołączył(a)
- 8 Czerwiec 2021
- Postów
- 1
Hejka. Miałam swój pierwszy transfer w piatek z mrozonych zarodków. Lekarz powiedział że są bardzo dobrej jakości . Dodatkowow biorę dopochwowo luteinę czyli progesteron . Jestem po 3 nieudanych inseminacjach . Jestem pełna obaw ciągle myślę o tym czy się uda czy nie . 14 w poniedziałek mam już umówiona betę w szpitalu . Jeśli chodzi o jakieś objawy to delikatne skurcze macicy czasem jakieś klocie ale to wszystko. Jak myślicie ? Uda się czy nie . Martwi mnie że nie miałam plamienia implantacyjnego . Wiem że nie każdy ma ale myślałam że ja na pewno będę miała... Chyba mam już schize
DagLer
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Listopad 2020
- Postów
- 533
W mojej klinice rekomendowali mi weryfikacje w 3, 6, 10dpt. Takie mają procedury. I zmieniają dawki leków, jak na przykład progesteron za duży. Nie wiem czy to ma sens, bo stres co 2 dni. A najgorsze jest to, że lekarz poza zmianą dawek, mówi tylko, że trzeba czekać. W dniu transferu miałam podany ovitrelle i w 3dpt beta wynosiła 33, ponoć natrulane jest, że w 6dpt spada, bo lek przestaje działać i lekarz kazal mi się na to przygotować, a tutaj dzisiaj beta 55, jak jednak nie uda, to ja już nie wiemCzemu robisz betę tak szybko? Iludniowy zarodek był podany? Chciałam dzisiaj przy okazji krwi sprawdzić, ale potem posłuchałam swojego wewnętrznego głosu i zaleceń lekarzy, że dopiero za 13-14 dni więc cierpliwie czekam ciesząc się moim zarodkiem.
margaretka89
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Luty 2020
- Postów
- 2 759
Grzybicy nie mam i w biocenozie też jest ok mój lekarz mi nie pobrał biocenozy z wszystkimi wymazami i stąd ten cały galimatias, bo po wymazach właśnie zaliczyłam ta grzybicę pierwszy raz w życiu. I strasznie by mnie to sfrustrowało jakby przez to, że nie była pobrana od razu, teraz odroczyli mi in vitro. Spróbuję powtórzyć, mam nadzieję, że będzie ok, a co najmniej lekko lepsza. Bo wizyta kwalifikacyjna już w piątek.Z tego co zaobserwowalam to podejscie zalezy od kliniki. Jedni moga sie bardzo skupic na tym, inni mniej. Ale na pewni nje mozesz miec grzybicy wiec badanie powtorz no i dbaj o siebie
Miałam napisać dlaczego u nas in vitro jak będę po pracy. Wiec... Moja historia jest taka, że wszystko było super przy naturalnych staraniach (teoretycznie), ale ponad rok nic z tego nie wyszło i miałam polipa. I krótka fazę lutealną. W końcu polip został usunięty, ale w histopatologii okazało się, że mam złożony rozrost macicy z atypią, co stanowi ostatnie stadium przed nowotworem macicy. Padła informacja o usunięciu macicy, ale że nie mam dzieci, zostałam przeleczona inaczej. Ponad pół roku byłam w zawieszeniu, potem w sumie dwa zmarnowane miesiące oczekiwania na laparoskopię po leczeniu, przestawianie miesiączki, żeby mogła się odbyć i potem wynik- niedrożny prawy jajowód, ale tak totalnie, a w lewym zrosty, kontrast przepłynął, ale nie wiadomo, czy funkcjonuje poprawnie. Jeden miesiąc bez stymulacji, trzy ze stymulacją z pełną obstawą hormonalną. Teraz właśnie jestem w połowie trzeciego, ale jajeczkowanie z niedrożnej strony, więc ta znikoma szansa, która jest, się robi teoretyczna. Lekarz zgodził się tylko na trzy mc stymulki, więc w międzyczasie robiliśmy badania do in vitro. Oprócz tych przygód bardzo krótka faza lutealna bez wspomagania progesteronem, w ostatnich badaniach wyszedł też dość niski estradiol i z najnowszych nowości wczoraj się dowiedziałam, że mam te dwie najpopularniejsze mutacje- mthfr homozygota i pai heterozygota. U męża wszystko super. Ten stan przednowotworowy moze nawracać, więc mam zajść w ciążę jak najszybciej, bo mam ryzyko utraty macicy. No ale naturalnie nie za bardzo są szanse. Stąd in vitro. A i jeszcze wam napiszę ile mam lat, 32
Hej ja się lecze w ivimedzie i ureoplazma jest obowiązkowa, mi wyszła dodatnia i procedura wstrzymana . Bakteria ta odpowiada min.za stratę ciąż/ u facetów niepłodnośc itd:/ walczę z tym drugi miesiąc / drugi antybiotyk i zobaczymy. Transferu z tą bakteria mi i tak nie zrobia więc nie zaczęłam nawet stymulacji. Wolę najpierw to wyleczyć .. pozdrawiam i powodzeniaWłaśnie w Gyn.Centrun jak byłam na wizycie to mi o tym wymazie wspomnieli że powinnam mieć zrobiony a u mnie w klinice nie zlecają [emoji1745][emoji1745][emoji1745][emoji1745] i dlatego się zastanawiam czemu niektóre kliniki wymagają a niektóre nie [emoji1745][emoji1745][emoji1745][emoji1745]
reklama
Justi92
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Lipiec 2019
- Postów
- 1 263
Ja Już po wizycie, dzisiaj 2h opuznienie ale poznałam dwie bardzo fajne dziewczyny i szybko zleciał czas. Wiecie e Mensinorm jest pozyskiwany z moczu zakonnic i zajmuje się tym gł włoska firma. To nie fejk i żart ... A ja się zastanawiałam dlaczego tak szczypią te zastrzyki .. Wracając do mnie pęcherzyki wybiły w kosmos 14d.c 23 mm, większe niż przy punkcji dziś biorę ovitrelle w czwartek monitoring + leki i jak pęknę to w wtorek trabsfer
Podziel się: