reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

Witam,

Lolitko - kope lat:) tak na serio, to ja caly czas ten watek sledzilam I wiem, ze u Ciebie tez niestety nie obylo sir bez przygod. Niewazne, ze nasza droga jest troszeczke bardziej kreta, wazne zeby nas doprowadzila do celu.
Teraz sobie mysle, ze moze wreszcie poznam prawdziwy powod moich niepowodzen.

Anja - trzymam kciuki. Oby ta pierwsza proba okazala sie ta jedyna potrzebna :)
Basia- rowniez zaciskam za tesciora. A noz, widelec ... :)
Missdior - super! Ciesze sie, ze juz po!

Buziaki
 
reklama
Oj tam... przygody to sa tylko zakonczone niepowodzeniem:) a tak wogole to ja wrzucilam na luza i wogole mi to wszystko juz wisi. IVF uczy cierpliwosci... i jak sie wsie zawsze denerwuja za 1szym razem - tak pozniej im wiecej sie podchodzi, tym mniej zalezy:) trza czekac i dzialac.... a jak tzreba to i 10 tych IVF zrobic:) nie trzeba sie tylko przy tym stresowac - powolutku, po cihutku. sie jakos wszystko ulozy.
jakas dziwnie przewrotna natura jest: im sie wiecej chce, im sie wiecej martwi, tym mniej sie zyskuje (mowie o bejbikach).
 
Powiem Ci Lolitko, ze mam idnentyczne podejscie do tej naszej walki. Zrozumialam, ze nie mam nad tym zadnej kontroli. Przeczytalam setki forum, ksiazek, artykulow I totanie nic mi to nie dalo. Zauwazylam, ze dziewczyny ktore podchodza do sprawy o wiele luzniej, nie probuja posiasc calej wiedzy o ivf ,jakos szybciej ciesza sie z sukcesu, niz te ktore obsesyjnie studiuja ten temat. Powiem Ci, ze chyba na kazdym watku zaobserwowalam te zaleznosc. Ja tez juz spuscilam z tonu ale niestety chyba troszke za pozno, bo wiekszosc informacji wystudiowanych, ciagle jednak w glowie siedzi :p
teraz juz tylko chce sie dowiedziec -dlaczego nie moge utrzymac ciazy, potem bede dalej walczyc.

Pozdrawiam
 
Baska1 trzymam kciuki bardzo mocno :) :) :) ja jeszcze do czwrteczku musze poczekac i mam nadzieje ze juz w tym miesiacu bede mogla dzialac, bo przeciez sniezynki czekaja :)))

anja moj maz mial brac jeszcze biosteron teraz sie okazalo ze wyniki sa bardzo dobre wiec nie wiem czy to cos pomoglo ale ... w katowicach powiedzieli nam ze wyniki sa zle i przepisala biosterona a w krakowie nie widza nic zlego w tych wynikach, wiec nie wiem czy ten lek cos pomogl czy wynik sam sie poprawil, w sumie to mozesz sie zapytac lekarza o ten biosteron pozdrawiam :)))
 
Cześć dziewczyny,
Myszelino a mówił tobie lekarz ile będzie trwała u was stymulacja u mnie dzisiaj 4 dzień stymulacji nie wiem ile może u nas trwać jutro na pewno się dowiem co i jak.

Co powiedział lekarz? Jakie masz pęcherzyki?

Punkcja jest najczęściej ok 11-13 d.c. Stymuklację konćzy się na 48 godzin przed pobraniem komórek. Wtedy to podaję się najczęsciej Pregnyl/Ovitrelle. Długośc stymulacji tak naprawdę zależy od reakcji na leki, jak szybko rosną komórki, jaki jest poziom hormonów.

Ja mam dzisiaj 3 dzień stymulacji i jutro idę na wizytę. Prawdopodobnie w poniedziałek podany będe miała Cetrotide. Na punkcę psychicznie nastawiam sie w okolicach 11 września (sobota) lub 13 (poniedziałek).
 
Cześć dziewczyny,

Dziękuję za porady nt diety dla mężczyzny.To nie dla mojego M bo u nas problem jest po mojej stronie tylko dla koleżanki a właściwie jej M, na razie zbierają siły na dalsze leczenie.

Dzięki za kciuki Kaprycha. Staram się wrzucić na luz ale przeżywam też na swój sposób ten pierwszy raz...Co ma być to będzie..
Gratuluję nowym zaciążonym dziewczynom i trzymam kciuki za wszystkie pozostałe, przed i w trakcie!

Miłego weekendu kochane!
 
Cześć dziewczyny,
Ja już po wizycie tak jakoś dziwnie było szybko i bez szczegółów lekarz małomówny wiele się nie dowiedziałam pęcherzyki są ile nie wiem powiedział że na tym etapie to za wcześnie żeby liczyć po 4 dniach stymulacji, następna wizyta w niedziele. Pozdrawiam.
Myszelino napisz jak u ciebie po sobotnim USG.
Baska1 trzymam kciuki.
 
Baśka trzymamy kciuki !!

Pęcherzyki rosną, estradiol też. 3 dzień stymulacji a mam już 650. Dzisiaj tez wziełam pierwszą dawkę Cetrotide czyli od kilku godzin mam wyłączoną przysadkę (hymmm). Dziewczyny jak Wy reaowałyście na Cetrotide? Bo u mnie po kilku minutach wystąpiła pokrzywka i dość duży obrzęk. Po 2-3 godzinach brzusio trochę zbladł ale do normy jeszcze nie wrócił. Czytałam że częste są reakcje alergiczne po tym leku.

5 d.c. - czuję się jak surfer - nie wiem co będzie za chwilę ale teraz płynę z falą i zdaję się na los
 
reklama
Witajcie dziewczyny!
Przeczytałam ten wątek od deski do deski. Zaciskałam z Wami kciuki, cieszyłam się i ryczałam też... No i w końcu postanowiłam się ujawnić. Za mną poród 13 lat wstecz, dzięki któremu mam teraz moją córusię, potem 3 ciąże pozamaciczne, endometrioza i chlamydie. Ergo: jeden jajowód usunięty, drugi na 99,9% niedrożny i jedyne wyjście to IVF. W poniedziałek odbieram wyniki krwi z 3 dnia cyklu i trochę się boję co pokażą, bo już w podeszłym wieku jestem ;)
Pozdrawiam wszystkie invitrowe staraczki i ściskam kciuki za Basię!
 
Do góry