reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

Dorka, kochanie nawet nie wiesz jak bardzo mi pomoglas cieplym slowem. Jestem pewna, ze swietnie rozumiesz co znaczy walka o dziecko. To, ze czasem widzialam pozytywne testy, nie zmienia faktu ze moje starania sa nieudane. Kochana, gdyby moje problemy okazaly sie byc na tle immunologicznymi, bylyby w tym momencie najmniejszym zlem. Jezeli to genetyka, to chuba zloze bron I sie poddam.

Pozdrawian Cie goraco! X
 
reklama
Witajcie!

Ma-mi - gratuluję ogromnie,widzisz-trzeba być pozytywnie nastawionym i nie martwić się na zapas bo to pomaga.
Mirela02,leczymy się w anglii i wskazanie do invitro u nas to moje niedrożne jajowody.Zastrzyki jak pisałam brałąm 2 razy dziennie,rano i wieczorem a powinnam była raz dziennie (obojętnie czy rano czy wieczorem ale zawsze ta sama pora).Na szczęście okazało się że wszystko idzie dobrze bo pomimo że rozbiłam zastrzyki na 2 razy to dawka dzienna została zachowana.Teraz mam brać już jeden na dzień.Tak jak napisała moniapa i lolitka,w długim protokole bierze sie nadal wyciszacze w trakcie całej stymulacji.
Kaprycha-również współczuję Ci że miałaś takie smutne przejścia.U mnie też problemem są niedrożne jajowody i pozostaje mi jedynie invitro.U Ciebie być może diagnoza była omyłkowa (to się zdarza,słyszałam o takich przypadkach) bo zaszłaś w ciąże co byłoby niemożliwe przy niedrożności.Dlatego nie poddawaj się i zrób badania to wszystko się okaże i nie musi to być to najgorsze.Wiem że nie jest łatwo ale postaraj się myśleć pozytywnie.Do każdej z nas kiedyś los się uśmiechnie,musimy w to wierzyć.
Pozdrawiam cieplutko!
 
mirela02 nie przejmuj się tym do kogo teraz trafiłaś, przy stymulacji, punkcji, transferze tak jest że trafiasz do obojętnie którego lekarza , który w odpowiednim dniu dla ciebie ma dyżur. nie da się dopasować wzrostu pęcherzyków do dyżurów twojego prowadzącego lekarza.....ja też przez to przeszłam i też mnie to martwiło, ale naprawdę to jest najmniej ważne.....

powodzenia





 
Ostatnia edycja:
Witam szczególnie ciepło Lolitę, Eweline i Kahaaa ale także wszystkie nowe dziewczyny i te które tylko podglądają a nie piszą.

Długo mnie nie było... Przyszedł czas na kolejne podejście, tym razem protokołem z antagonistą. Dzisiaj zaczynam pierwszą dawkę Puregonu. Nie wiem czy bałam się bardziej za pierwszym razem (bo nie wiedziałam jak to jest) czy teraz (bo wiem jak to jest). Zaczynam wszystko od początku bo nie mamy żadnych zarodków.

2 d.c. - stan psychiczny "jak przed skokiem na bungee - boje sie ale skaczę"
 
Hej, trochę się stresuję tą wizytą u doktora Orlińskigo jest to młody lekarza więc doświadczenie mniejsze a ty matyldo1980 miałaś wizytę u tego lekarza masz rację nie da się wizyt dopasować tak żeby trafić na swojego lekarza prowadzącego... szkoda
Witaj Myszelino ja właśnie też jestem w trakcie stymulacji krótki protokół z antagonistą dziś 3 dzień stymulacji jutro rano biorę antagonistę a ty gdzie się leczysz.Pozdrawiam.
 
Ma-mi masz piękną betkę!!! Moje gratulacje!!!!! Trzymaj się cieplutko!!
Mirela, Myszelina,Ewelina troszkę wam zazdroszcze że już zabraliście się do roboty i macie kolejne podejście.A ja muszę odpoczywać i czekać na cud do końca roku. Chyba nie wytrzymam tak siedzieć i nic nie robić. Ateraz czekam na @..........
 
Witaj Myszelino ja właśnie też jestem w trakcie stymulacji krótki protokół z antagonistą dziś 3 dzień stymulacji jutro rano biorę antagonistę a ty gdzie się leczysz.Pozdrawiam.

W takim razie idziemy prawie równo :) Ja jestem w Gamecie w Łodzi u Radwana (Michała). Ja mam brać 4 dni Puregon a w sobotę pierwsza wizyta kontrolna.
 
reklama
Ja tez zazdroszcze, ze już dzialacie dziewczynki. Trzymam kciuki!
Oby dobra passa wróciła na wątek :)

Ja byłam dziś na badaniu, nawet wymusilam rozmowę z lekarzem ale przynajmniej wiem dlaczego musiałam powtarzać te badania. Nie znam się niestety na tym ale przeciwciala antyfosfolipidowe i antykardiolipidowe (nawet nie wiem czy czegoś nie popieprzylam ) średnio wyszły i chcą się upewnić, ze to nie błąd w labie.

Pozdrawiam
 
Do góry