reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Mam pytanie odnośnie progesteronu... Czy 0,16 ng/ml w 9 dniu cyklu to jest mało? Jak Wy miałyscie? Bo dostałam w ogóle od lekarza luteine adamed 100mg i muszę brać 3 razy po 2 tabletki co 8h. I tak se myślę, że dawka spora tylko, czy nornalnie tak się zaleca czy mój progesteron jest taki niski... i gdzieś czytałam, że lutinus lepszy niż luteina adamed czy to prawda? 🤔
Progesteron powinien być niski w tym dniu... Ja miałam 0,05... Zbyt wysoki przekreśla możliwość transferu. Suplementujesz gdzieś 5 dni przed transferem, jeśli masz 5-dniowy zarodek.
Tak, Lutinus zdecydowanie lepiej się wchłania, ale jest też dużo droższy... Ja mam zawsze kombinacje Lutinus i luteiny podjęzykowej.
 
A nie masz możliwości zadzwonić lub napisać do swojego lekarza żeby go zapytać? Bo ja przy histeroskopie nie brałam żadnych leków...
Do swojego sie nie dodzwoniłam. Rozmawialam z lekarka, ktora z moim prowadzącym lekarzem wspolpracuje. Nie ma informacji w mojej karcie o jaki 16dc chodzilo. Twierdzi, ze najprawdopodobniej o ten kolejny. Ze duphason sie bierze, zeby podniesc progesteron a ze ja mam histeroskopie w drugiej fazie cyklu to pewnie dlatego lekarz zalecil. I tak jakby to bylo od tego mca to bylo za pozno bo ja miałam wizyte w 17dc.. mam nadzieje, ze tak faktycznie jest..
 
Do swojego sie nie dodzwoniłam. Rozmawialam z lekarka, ktora z moim prowadzącym lekarzem wspolpracuje. Nie ma informacji w mojej karcie o jaki 16dc chodzilo. Twierdzi, ze najprawdopodobniej o ten kolejny. Ze duphason sie bierze, zeby podniesc progesteron a ze ja mam histeroskopie w drugiej fazie cyklu to pewnie dlatego lekarz zalecil. I tak jakby to bylo od tego mca to bylo za pozno bo ja miałam wizyte w 17dc.. mam nadzieje, ze tak faktycznie jest..
A może dali ci progesteron, żeby miesiączka nie przyszła niespodziewanie wcześniej, skoro masz umowiony termin histeroskopii?
 
Bardzo mi przykro :-( tule mocno. Jest tam jakiś psycholog..?! Powinni Ci go zapewnić. Nie wstydź się poprosić, lekarze nie mają wykształcenia psychologicznego a jak mają to empatią nie grzeszą... Serio istotne jest kiedy przychodzi pomoc im szybciej tym lepiej.
Rozmawiałam z moja panią dr z kliniki z Poznania. Potwierdziła wszystko to co lekarz tutaj. Dochodzi tylko kwestia tego ze nie jest to spowodowane infekcja ani niewydolnością szyjki. To kwestia tkanek. To tak jak niektórzy maja napięta a niektórzy luźna skore. Każda kolejna ciąża będzie z marszu obarczona ogromnym ryzykiem. Zaczynamy myśleć o wdrożeniu planu B : będziemy myśleć o adopcji. Teraz tylko kwestia aby to się jak najszybciej rozwiązało i żebym mogła się napić wina i odpocząć.
 
Rozmawiałam z moja panią dr z kliniki z Poznania. Potwierdziła wszystko to co lekarz tutaj. Dochodzi tylko kwestia tego ze nie jest to spowodowane infekcja ani niewydolnością szyjki. To kwestia tkanek. To tak jak niektórzy maja napięta a niektórzy luźna skore. Każda kolejna ciąża będzie z marszu obarczona ogromnym ryzykiem. Zaczynamy myśleć o wdrożeniu planu B : będziemy myśleć o adopcji. Teraz tylko kwestia aby to się jak najszybciej rozwiązało i żebym mogła się napić wina i odpocząć.
Czytam Twoje wpisy i łzy lecą 😥
Kochana bardzo Ci współczuję
Życie jednak jest okrutne 😭
Trzymaj się jakoś ...aż ciezko coś napisać ...duzo siły dla Ciebie
 
@fredka84 już po oględzinach czy jeszcze przed? Kciuki mnie bolą [emoji6]
U mnie złe wieści. Urosły tylko 3 pęcherzyki i na dzień dzisiejszy tylko one są rokujące. Mają po 19-20mm. Reszta poniżej 15.
Przedłużyla mi stymulację bo te kilka pęcherzyków moooooze podrośnie. Ale raczej sytuacja się nie zmieni. Jak w środę będą dalej 3 pęcherzyki, to kończę stymulację bez punkcji. Teraz wydałam na leki tylko kilkaset złotych i wolę to zakończyć i nie tracić kasy na punkcję. U mnie się płaci dopiero po wykonaniu zabiegu.
Nie wiem co potem. W sumie mam kuwa wszystkiego dość ale może jak ochłonę, to podejmiemy jeszcze decyzję o jeszcze jednej stymulacji.
Tak czy siak, jest lipa
 
Progesteron powinien być niski w tym dniu... Ja miałam 0,05... Zbyt wysoki przekreśla możliwość transferu. Suplementujesz gdzieś 5 dni przed transferem, jeśli masz 5-dniowy zarodek.
Tak, Lutinus zdecydowanie lepiej się wchłania, ale jest też dużo droższy... Ja mam zawsze kombinacje Lutinus i luteiny podjęzykowej.
Okej, ja miałam 0,16 progesteronu w 9 dniu cyklu. Teraz mam luteine 100mg 3x2 na dobe A później dodatkowo podjezykowo też z firmy adamed, nie wiem czy to lepiej czy nie, że nie mam lutinusa :/
 
reklama
Rozmawiałam z moja panią dr z kliniki z Poznania. Potwierdziła wszystko to co lekarz tutaj. Dochodzi tylko kwestia tego ze nie jest to spowodowane infekcja ani niewydolnością szyjki. To kwestia tkanek. To tak jak niektórzy maja napięta a niektórzy luźna skore. Każda kolejna ciąża będzie z marszu obarczona ogromnym ryzykiem. Zaczynamy myśleć o wdrożeniu planu B : będziemy myśleć o adopcji. Teraz tylko kwestia aby to się jak najszybciej rozwiązało i żebym mogła się napić wina i odpocząć.
Nie myśl na razie o niczym. Jeśli szyjka jest "zepsuta" to mozna wszyć specjalną taśmę brzuszną, wtedy masz gwarancję donoszenia ciąży. Piszę abyś wiedziała o takiej możliwości. Robią operacje w Łodzi i chyba w Warszawie.
 
Do góry