reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Po dwóch niesatysfakcjonujących stymulacjach robimy przerwę na miesiąc... wracam na anty. Invicta chyba się trochę zaczyna zastanawiać co idzie nie tak bo dr wstrzymała nam działania zeby nie tracić szansy na 3 refundacje leków i zwolala konsylium .... Z jednej strony cieszę się że nie zostawili sprawy naszej odroczonej o miesiąc ot tak tylko, coś mysli zeby nie spieszyć następnym razem a z drugiej strony boje się że skoro az konsylium to niewielkie sa szanse na ciążę w naszym przypadku...😔😔
 
reklama
Po dwóch niesatysfakcjonujących stymulacjach robimy przerwę na miesiąc... wracam na anty. Invicta chyba się trochę zaczyna zastanawiać co idzie nie tak bo dr wstrzymała nam działania zeby nie tracić szansy na 3 refundacje leków i zwolala konsylium .... Z jednej strony cieszę się że nie zostawili sprawy naszej odroczonej o miesiąc ot tak tylko, coś mysli zeby nie spieszyć następnym razem a z drugiej strony boje się że skoro az konsylium to niewielkie sa szanse na ciążę w naszym przypadku...😔😔
Zawsze tak robią jeśli coś idzie nie tak
Zbieraja konsylium każdy lekarz coś powie i będzie jaśniej w podjęciu decyzji ✊✊✊
Więc spokojnie ...musisz czekać nadzieja umiera ostatnia
 
Po dwóch niesatysfakcjonujących stymulacjach robimy przerwę na miesiąc... wracam na anty. Invicta chyba się trochę zaczyna zastanawiać co idzie nie tak bo dr wstrzymała nam działania zeby nie tracić szansy na 3 refundacje leków i zwolala konsylium .... Z jednej strony cieszę się że nie zostawili sprawy naszej odroczonej o miesiąc ot tak tylko, coś mysli zeby nie spieszyć następnym razem a z drugiej strony boje się że skoro az konsylium to niewielkie sa szanse na ciążę w naszym przypadku...😔😔
To zwołanie konsylium to akurat dobry znak. Lekarka po prostu chce skonsultować wasz przypadek z innymi lekarzami, żeby nie zmarnować kolejnej szansy.
Ta przerwa dobrze ci zrobi, zadbaj o siebie, bierz suple. Hormony się trochę wyciszą.
W końcu musi być dobrze ❤
 
No o metforminie słyszałam, ze tutaj tez głupieją. I powiedz mi, stosujemy diety, suple zero ciastek, alkoholu i seksikow ;-) a potem dowalają nam takie leki. Nawet estrofem w ciąży nie jest bezpieczny. Moja lekarka mówiła, ze ponoć tez wpływa na gospodarkę hormonalną dziecka. I są kraje w których nie podchodzi się na estrofemie do transferów. Duzo tych leków jest. Teraz ponoć odchodzi się od aspiryny, bo małe dawki niby nie są bezpieczne. Jak zwykle wszystko zależy od dawki. Teraz nawet paracetamol po 30 dniach brania codziennie ma działanie teratotoksyczne. Jak już wiem to nie wpierniczam na potęgę. Tylko próbuje inhalacje itp na ten mój nos i zatoki. Tak samo moja lekarka o nospie mi mówi, ze tez kontrowersyjne to jest. Bo podawano matkom nospe przez cała ciąże - bo szyjka itp i dzieci w dużej przewadze rodziły się z obniżonym napięciem mięśniowym. Dawanie zapobiegawczo ponoć to pomyłka i przez tyle miesięcy. Zgłupieć można i mój kochany ibuprofen tez fujjj ponoć :-(
Nospe już od jakiegoś czasu nie podają. Moja ginekolog odradziła i w szpitalu także nie podają. Zresztą kiedyś był stosowany lek na skurcze macicy, jednak lek ten wycofano, widocznie przynosił więcej szkód niż korzyści. Jeszcze trzy lata temu na tym forum była moda na relanium, teraz jakoś ucichło.
Często możemy mieć wpływ na to co wybieramy z półek sklepowych. Teraz nawet do soli dodają sztuczne dodatki, ale są na półce produkty ze składem bez tych atrakcji. Po prostu trzeba czytać, poświęcić chwilę w sklepie. Od kiedy mam dzieci zwracam uwagę na to co kupuję. Ciekawe, że często produkty z lepszym składem wcale nie muszą być droższe.
 
Nospe już od jakiegoś czasu nie podają. Moja ginekolog odradziła i w szpitalu także nie podają. Zresztą kiedyś był stosowany lek na skurcze macicy, jednak lek ten wycofano, widocznie przynosił więcej szkód niż korzyści. Jeszcze trzy lata temu na tym forum była moda na relanium, teraz jakoś ucichło.
Często możemy mieć wpływ na to co wybieramy z półek sklepowych. Teraz nawet do soli dodają sztuczne dodatki, ale są na półce produkty ze składem bez tych atrakcji. Po prostu trzeba czytać, poświęcić chwilę w sklepie. Od kiedy mam dzieci zwracam uwagę na to co kupuję. Ciekawe, że często produkty z lepszym składem wcale nie muszą być droższe.
Łącznie w tamtym roku leżałam 2 miesiące na ginekologi . Nadal podają nospe i nadal stosują - czy to w zastrzyku , tabletce nie ma znaczenia . Przed transferem dostałam nospe , po transferze jak by bolało brać 2 tabletki 2 razy dziennie - polecenie . Jak wspominałam lekarce ze boli kazała brać nospe wiec różnie to jest . Wydaje mi się ze jakby to było takie „złe“ to by raczej tego nie stosowali . Oczywiście stosowanie leku w granicach rozsądku i zawsze skonsultowane z lekarzem .
 
Po dwóch niesatysfakcjonujących stymulacjach robimy przerwę na miesiąc... wracam na anty. Invicta chyba się trochę zaczyna zastanawiać co idzie nie tak bo dr wstrzymała nam działania zeby nie tracić szansy na 3 refundacje leków i zwolala konsylium .... Z jednej strony cieszę się że nie zostawili sprawy naszej odroczonej o miesiąc ot tak tylko, coś mysli zeby nie spieszyć następnym razem a z drugiej strony boje się że skoro az konsylium to niewielkie sa szanse na ciążę w naszym przypadku...😔😔
Myszko Ty wiesz, że to dobrze, że będą rozmawiać o Waszym przypadku ✊✊✊

Na bank nie chcą zmarnować trzeciej próby, dlatego zbiera się więcej osób by coś mądrego wymyślić, omówią inne przypadki i porównają z Waszym i wykminią coś co będzie strzałem w 10!
 
Nospe już od jakiegoś czasu nie podają. Moja ginekolog odradziła i w szpitalu także nie podają. Zresztą kiedyś był stosowany lek na skurcze macicy, jednak lek ten wycofano, widocznie przynosił więcej szkód niż korzyści. Jeszcze trzy lata temu na tym forum była moda na relanium, teraz jakoś ucichło.
Często możemy mieć wpływ na to co wybieramy z półek sklepowych. Teraz nawet do soli dodają sztuczne dodatki, ale są na półce produkty ze składem bez tych atrakcji. Po prostu trzeba czytać, poświęcić chwilę w sklepie. Od kiedy mam dzieci zwracam uwagę na to co kupuję. Ciekawe, że często produkty z lepszym składem wcale nie muszą być droższe.
Ja z mężem tez wybieramy to co znamy a jak coś nowego to oczywiście skład. Tak jak pisałam jak trzeba to się podaje, ale często bierzemy leki jak cukierki. Tak samo innymi „towarami” np. cudne szumi misie:p Ja teraz walczę z okropną zgagą i niby wszystko bezpieczne ale jak poczytałam to wcale nie... Fajnie jedna z mam na forum napisała kiedyś. Gdybyśmy poświęcały tyle energii na doksztalcanie się w ciąży ( jedzenie, leki itp) co na szukanie bodziakow, kocyków to byśmy miały zdrowsze dzieci :-) albo mniej problemów
 
Widziałam, że sporo o tym accofilu pisałyście. Ja to przy ostatnim transferze też dostałam ale tylko zastrzyk dzień przed transferem, potem 3 i 5 dni po i koniec. Transfer się udał, ale nie jestem w stanie stwierdzić czy to akurat dzięki temu, bo też w klinice dostałam encorton, heparyne i masę innych wspomagaczy
 
reklama
Myszko Ty wiesz, że to dobrze, że będą rozmawiać o Waszym przypadku ✊✊✊

Na bank nie chcą zmarnować trzeciej próby, dlatego zbiera się więcej osób by coś mądrego wymyślić, omówią inne przypadki i porównają z Waszym i wykminią coś co będzie strzałem w 10!
@Szyszka99 mamy blastke!!! W prawdzie B.5.2.3. Jest nadzieja ze sie da jednak miec chociaz jedna!!!😀😀
Ps. Myślicie ze jakby co to byłaby z niej jakas szansa ? Czy to nawet nie ma co transferowac?
 
Do góry