Kto po in vitro?

[Biedroneczka28]

Ja już po teście ... Niby jest jakaś delikatna kreska widoczna pod światło ... Ale jest tak mega delikatna że nie wiem co myśleć ... Boje się że to znów biochemiczna ... Chodź za pierwszym razem jak zrobiłam test też była taka delikatna chodź bardziej wyraźna sale robiłam dzień później w 9 dpt a nie 8jak teraz ... nie wiem już sama ... Pozostało mi czekać cierpliwie ... Boje się cieszyć a nie chce się też dołować bo coś widać.nawet mój mąż widzi więc to już coś ... No nic jutro kolejny test i lece na betę. Dziś niestety nie mam jak jej zrobić więc muszę pocieszyć się testem

Ej ale u mnie też nie była mega widoczna!!! Pamiętaj że test niczego nie przesada! Pokaż zdjęcie

 

[Pchełka216]

To pchełka mnie gonila hi hi hi pomyliło mi się

gonię cały czas; w 30.2 1680

Ja już po teście ... Niby jest jakaś delikatna kreska widoczna pod światło ... Ale jest tak mega delikatna że nie wiem co myśleć ... Boje się że to znów biochemiczna ... Chodź za pierwszym razem jak zrobiłam test też była taka delikatna chodź bardziej wyraźna sale robiłam dzień później w 9 dpt a nie 8jak teraz ... nie wiem już sama ... Pozostało mi czekać cierpliwie ... Boje się cieszyć a nie chce się też dołować bo coś widać.nawet mój mąż widzi więc to już coś ... No nic jutro kolejny test i lece na betę. Dziś niestety nie mam jak jej zrobić więc muszę pocieszyć się testem

Trzymam kciuki. Pamiętaj, że nawet 2 ciemne krechy nie dają gwarancji. Postaraj się schlodzic trochę emocje kochana, bo stres Ci na pewno nie sluzy. Wiem, że jesteś emocjonalna, wiem że Ci bardzo zależy. Ale jeśli trochę wyciszysz emocje w sobie to nie znaczy że zależeć Ci będzie mniej. Jedynie zrobisz coś dobrego dla siebie i kropka.

Jeżeli zasady są takie same jak w PL to lepiej zbadać wszystkie embriony a nie się zastanawiać później czy zdrowe transferujesz. Bo odmrożenie/ pobranie materiału/ zrobienie badania i ponowne zamrożenie niezbadanych embrionów może kosztować 2x tyle co teraz.
U nas jest czynnik męski i każda procedura była inna z ilości blastocyst. Wszystko zależy od czynnika niepłodności i tego ile oni chcą mieć komórek. To twoja pierwsza procedura. Ja chyba bym nie szalała, bo może być tak, ze na 6 zapłodnionych komórek dziewczyny potrafią mieć bliźniaki, albo na 15 zapłodnionych nic. Chociaż, tak jak piszesz koszty ogromne i to jest cena metody bo mogą Ci się trafić nadmiarowe zarodki. W USA chyba można niszczyć embriony, wiec to już wasza decyzja co dalej zrobicie. Ja miałam 36/37 przy ostatniej stymulacji zapłodnilismy 16 komórek z czego mamy 8 zarodków nadających się do PGS. W naszym przypadku to był szok :-) Dobrze byłoby się dopytać czy badają/ mrożą zarodki z literką C (3) np. 3.2.3 (3BC) albo 5.3.3( 5CC) bo w wielu krajach się nie podaje i nie bada takich zarodków. A w PL niszczyć zarodków nie można, wiec niedługo i 3CD będziemy podawać.
Edit: i z tej 8 mam bliźniaki w brzuchu. My nie badaliśmy zarodków, wiec może to jedyne, albo i nie

@AgiG przy 1 stymulacji to musialabys rozbić bank mając 8 blastocyst. Rzadko się to zdarza, ale się zdarza. Badaj wszystkie, bo:
1. jak pisze kate pozostałe koszty związane z badaniem są też niemałe i finalnie wyjdzie Ci drożej
2. wazniejsze: lepiej teraz mieć z czego wybierać i ew. mieć dylemat nadmiarowych zarodków i duża szansę na dziecko niż brnąć w 2, 3 stymulacje, bo po pgs mogą być te akurat badane wadliwe. Albo będziesz miała 2 poprawne A nie dadzą ciąży-tez się zdarza więc lepiej mieć więcej poprawnych, a wesprzesz to badając wszystkie.
3. nie przewidzisz naprawdę,bo u każdego jest inaczej ale naprawdę trudno uzyskać te 8 blastocyst za jednym i pierwszym razem - lekarz też się uczy reakcji Twojego organizmu na leki- u mnie 20 komórek zaplodnionych, 5 blastocyst z czego 3 prawidłowe genetycznie. Popatrz na te Cyferki i myślę że upewnisz się w decyzji o badaniu wszystkiego
4. Trzymam kciuki i daj znać jak beda wyniki

 

[JestemMama!]

Ej ale u mnie też nie była mega widoczna!!! Pamiętaj że test niczego nie przesada! Pokaż zdjęcie

Na zdjęciu widać jedynie biel Ariela ... Seriooo dlatego jestem sceptycznie nastawiona ... Pod odpowiednim kontem tylko ja widać ...tzn.bylo widać bo teraz już nic nie widzę na nim ... Mąż po pracy na mi kupić kolejny test żeby zrobić jutro ... Chciała bym aby się udało ale nic już zrobić nie mogę czas pokaże

 

[JestemMama!]

gonię cały czas; w 30.2 1680

Trzymam kciuki. Pamiętaj, że nawet 2 ciemne krechy nie dają gwarancji. Postaraj się schlodzic trochę emocje kochana, bo stres Ci na pewno nie sluzy. Wiem, że jesteś emocjonalna, wiem że Ci bardzo zależy. Ale jeśli trochę wyciszysz emocje w sobie to nie znaczy że zależeć Ci będzie mniej. Jedynie zrobisz coś dobrego dla siebie i kropka.

@AgiG przy 1 stymulacji to musialabys rozbić bank mając 8 blastocyst. Rzadko się to zdarza, ale się zdarza. Badaj wszystkie, bo:
1. jak pisze kate pozostałe koszty związane z badaniem są też niemałe i finalnie wyjdzie Ci drożej
2. wazniejsze: lepiej teraz mieć z czego wybierać i ew. mieć dylemat nadmiarowych zarodków i duża szansę na dziecko niż brnąć w 2, 3 stymulacje, bo po pgs mogą być te akurat badane wadliwe. Albo będziesz miała 2 poprawne A nie dadzą ciąży-tez się zdarza więc lepiej mieć więcej poprawnych, a wesprzesz to badając wszystkie.
3. nie przewidzisz naprawdę,bo u każdego jest inaczej ale naprawdę trudno uzyskać te 8 blastocyst za jednym i pierwszym razem - lekarz też się uczy reakcji Twojego organizmu na leki- u mnie 20 komórek zaplodnionych, 5 blastocyst z czego 3 prawidłowe genetycznie. Popatrz na te Cyferki i myślę że upewnisz się w decyzji o badaniu wszystkiego
4. Trzymam kciuki i daj znać jak beda wyniki

Zależy mi bardzo .to jest jedno jedyne marzenie którego nie mogę spełnić mam żal do Boga za to że nas tak doświadcza ... Ja wiem że kiedyś będziemy dzięki temu najlepszymi mamami ale ile można cierpieć ... Ile można tego znieść ... Może to w jakimś sensie jest znak że nie zasługuje na to żeby być mamą ? Nie wiem i pewnie nigdy się nie dowiem ... Ale w sobotę jadę do Częstochowy ... Jadę się pomodlić , oczyscic głowę . Jadę bo czuję taką potrzebę wewnętrzna .... Jadę bo czuję potrzebę serca ... Czy się uda czy nie to i tak tak pojadę prosić o sile do dalszej walki bądź jeśli się uda i zdrowie dla mojego maluszka ... Jadę oczyscic głowę .... I zaczynam biegać jeśli się nie uda ... Ja już sobie wmawiam że jestem za gruba seriooo już wszystko sobie wmawiam

 

[JestemMama!]

Właśnie rozmawiam z mężem i mówię mu że się boje ... Że się nie udało a już kasy nie mamy na kolejne podejście . Na kolejny transfer . To wiecie co mi napisał .... Że napadnie na bank ale pieniądze znajdzie . Że moje marzenie się w końcu spełni. Że będziemy tak długo próbować aż w końcu będę w ciąży .... I jak go tu nie kochać... Wcześniej obwiniał sobie cały czas ... Jak widać po mojej stronie też nie jest tak kolorowo jak myśleliśmy ... Może faktycznie nie są nam pisane dzieci ...

 

[nieagatka]

Mam dwoje dzieci, jedno z ciąży naturalnej a drugie z in vitro. Myślę że tak samo przeżywałam ciążę i dokładnie takie same oczekiwania miałam w stosunku do lekarza. Najważniejsze aby dziecko urodziło się całe i zdrowe. Badania w ciąży są takie same, lekarz nic innego nie wymyśli.

Twoje przezywanie i Twoje oczekwiania to jedno, a podejście lekarza to zupełnie inna kwestia. Wg mnie wpis o ciszy wysokiego ryzyka byl ok. Dawal pewnien sygnal kazdemu lekarzowi, z ktorym mialam stycznosc. A no i nie musiałam sie tłumaczyć przy przedluzabiu L4, bo u nas jest inaczej niz w PL.
I ja rozumiem obawy o przyznawanie sie do ivf w Polsce, oby kiedys PL dogonila cywilizacje, bo poki co to kraj trzeciego swiata w tym aspekcie.

 

[Coffe18]

Właśnie rozmawiam z mężem i mówię mu że się boje ... Że się nie udało a już kasy nie mamy na kolejne podejście . Na kolejny transfer . To wiecie co mi napisał .... Że napadnie na bank ale pieniądze znajdzie . Że moje marzenie się w końcu spełni. Że będziemy tak długo próbować aż w końcu będę w ciąży .... I jak go tu nie kochać... Wcześniej obwiniał sobie cały czas ... Jak widać po mojej stronie też nie jest tak kolorowo jak myśleliśmy ... Może faktycznie nie są nam pisane dzieci ...

Już wiem skad nazwa Twojego Nicka . Bede się powtarzać ! Nie można tak żyć , nie można się tak udręczać , nie można tak wegetować . Trzeba wierzyć , mieć nadzieje , walczyć . Nerwy i stres naprawdę w niczym Ci nie pomogą . To wszystko dzieje się niezależnie od nas . Spotykaj się ze znajomymi , odwiedź rodzine , jedz na shopping , rób coś co sprawia Ci przyjemność . Nie pozwól żeby strach zawładnął całym Twoim życiem . Każda z nas przeżywa , martwi się i stresuje ale trzeba nad tym umieć zapanować . Zrobienie Bety rozwiało by Twoje wątpliwość - testy to niekoniecznie dobre rozwiązanie (wiem po sobie - to dodatkowy stres). Dużo poświęcamy , czas , pieniądze , prace , zycie i zdrowie ale mamy wspólny cel . Pamiętaj jak nie teraz to później … najważniejsze to w to Wierzyć

 

[Candygirl600]

Właśnie rozmawiam z mężem i mówię mu że się boje ... Że się nie udało a już kasy nie mamy na kolejne podejście . Na kolejny transfer . To wiecie co mi napisał .... Że napadnie na bank ale pieniądze znajdzie . Że moje marzenie się w końcu spełni. Że będziemy tak długo próbować aż w końcu będę w ciąży .... I jak go tu nie kochać... Wcześniej obwiniał sobie cały czas ... Jak widać po mojej stronie też nie jest tak kolorowo jak myśleliśmy ... Może faktycznie nie są nam pisane dzieci ...

najpierw pokaż zdjęcie testu a potem będziemy się wzajemnie umartwiać

 

[Kasiekt]

Właśnie rozmawiam z mężem i mówię mu że się boje ... Że się nie udało a już kasy nie mamy na kolejne podejście . Na kolejny transfer . To wiecie co mi napisał .... Że napadnie na bank ale pieniądze znajdzie . Że moje marzenie się w końcu spełni. Że będziemy tak długo próbować aż w końcu będę w ciąży .... I jak go tu nie kochać... Wcześniej obwiniał sobie cały czas ... Jak widać po mojej stronie też nie jest tak kolorowo jak myśleliśmy ... Może faktycznie nie są nam pisane dzieci ...

Taki maz to skarb
Kazda z nas wie co przezywasz ale nie poddawaj sie masz cudownie wspierajacego meza a to juz bardzo duzo.Sama wiesz ze nie wszystkie takiego mamy.
Bedziesz mama ja w to wierze ale przede wszystkim to Ty mysisz w to uwierzyc.
Ja mimo 4 lat staran i porazek dalej wierzylam ze bede mama.Niedlugo(jakies 2 tyg.) moje marzenie sie spelni i wirze ze Twoje tez.

 

[Evela.6]

Dzień dobry wojowniczki [emoji123][emoji3590]

Życzymy cierpliwości wszystkim oczekujących na wyniki i wizyty.

[emoji173][emoji173][emoji173]Trzymamy kciuki za wgryzanie się Kropków w nowe 9 miesięczne domki Mamuś[emoji110][emoji110][emoji110]

Ruszamy do boju po nasze szczęścia.
Czekamy na pozostałe dziewczyny i spełnienie największego marzenia każdej z nas bycia mamą [emoji7][emoji7][emoji7] Trzymamy kciuki za same dobre wiadomości [emoji110][emoji110][emoji110]

Shake it up baby, twist and shout [emoji173][emoji173][emoji173]
Będzie sie działo [emoji106][emoji106]

25.05 – wizyta @Kasiekt
25.05 – wizyta @matyldaewa
Samych dobrych wiadomości dziewczyny [emoji110][emoji8]

[emoji512]@Gonia0605 kochana spełnienia tego marzenia nareszcie,[emoji3590] bądź zdrowa, spełniona i szczesliwa[emoji3060]

26.05 – wizyta @Natsnats
27.05 – wizyta @Orchidea33
28.05 – wizyta/przygotowanie do transferu @Szyszka99
29.05 – wizyta @Riddikulus
29.05 – wizyta/przygotowanie do transferu @Gonia0605
31.05 – wizyta @Dzoannna
01.06 – wizyta @Nowa1981
01.06 – wizyta @Ania.Wiosenka
02.06 – wizyta @KarolaJ
04.06 – wizyta @Agata32!
08.06 – wizyta startowa @Ruda08
11. 06 – histeroskopia @goffa13
19.07 – badanie 3 trymestru @Emilia17


2021-06-06 Pola87 – termin porodu [emoji3590]
2021-06-16 Kasiekt – termin porodu [emoji3590]
2021-06-30 Ania.Wiosenka – termin porodu [emoji3590]
2021-07-16 Agata32! – termin porodu [emoji3590]
2021-07-27 Pchełka216 – termin porodu [emoji3590]
2021-07-27 Doraaa termin porodu [emoji3590]
2021-07-27 Kolendra29 – termin porodu [emoji3590]
2021-08-19 Joasek – termin porodu [emoji3590]
2021- 08-19 kate_p7 – termin porodu [emoji3590]
2021-09-07 annemarie – termin porodu [emoji3590]
2021-09-09 Aduś16 – termin porodu [emoji3590]
2021-09-29 Emilia17 – termin porodu [emoji3590]
2021-10-01 Per Em – termin porodu [emoji3590]


Urodziny: [emoji512][emoji512][emoji512][emoji898][emoji898][emoji898]
11.01 Olusja1987
12.01 Mirka30
29.01 Śliwka12345
30.01 Per Em
02.02 Liliana87
16.02 s.ols3404
23.02 Dakita 30
28.02 Aduś16
01.03 Ananasowa93
05.03 Czarna1985
08.03 Wesoła_Aga
09.03 Kasia2247
01.04 Riddikulus
06.04 Netiaskitchen
15.04 Waleczna36
23.04 Cappuccinko1988
28.04 Fredka84
01.05 Candygirl600
13.05 KarolaJ
24. 05 pauli890
25.05 Gonia0605[emoji3590]
08.06 Ruda06
14.06 klaudiaanita
15.06 Cikulinka
15.06 Wiórka
26.06 Camilleka
07.07 Artemida 90
10.07 Ania.Wiosenka
13.07 Laurka2019
14.07 Evela.6
24.07 Kolendra29
27.07 Pchełka216
04.08 Monikao777
13.09 Lola83
27.10 Anulka36
05.11 ladypink81
05.11 Emilia17
11.11 KarolinaJ79
11.11 katherinnn
24.11 Tasza
05.12 Nadzieja xxx

HAPPY End-y [emoji3590]
27.03.2017 nieagatka & Lili [emoji178]
04.01.2019 Netiaskitchen & Maksik [emoji170]
01.06.2020 nieagatka & Inka [emoji178]
17.08.2020 Dokita30 & Kubyś [emoji170]
05.10.2020 Alicja90 & Leo i Mają [emoji178][emoji170]
20.10. 2020 Laurka2019 & Milenka [emoji178]
01.11.2020 Netiaskitchen & Oskarek [emoji170]
06.11.2020 Smętna30 & Igorek [emoji170]
22.11.2020 Aaaanna & Marysia [emoji178]
07.01.2021 Curly87 & Marcelinka [emoji178]
23.02.2021 s.ols3404 & Michałek [emoji170]
24.02.2021 anett96 & Pola i Adaś[emoji170][emoji178]
27.02.2021 Mala0494 i Franio [emoji170]
04.03.2921 Kiwibanan & Hania [emoji178]
06.03. 2021 Ananasowa93 i Marysia [emoji178]
20.03. 2021 Bazylia128 i Natalka [emoji178]
22.03.2021 Czarna1985 & Małgosia [emoji178]
25.03.2021 Margoolcia i Staś[emoji170]
30.03.2021 KarolinaJ79 i Ania [emoji178]
03.04.2021 klaudiaanita i Michalinka[emoji178]
12.04.2021 Karo20 i Franio [emoji170]
13.04.2021 mary.m i Leoś[emoji170]
13.04.2021 Waleczna30 i Zosia [emoji178]
16.04.2021 Mirka30 & Maya[emoji178]
05.04.2021 katarzyna86 & Adaś[emoji170]

Miłego dnia [emoji182][emoji182][emoji182][emoji173][emoji173][emoji173]