reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Mąż będzie kogutem domowym a ja będę hymmm leżeć i pachnieć:-) Ostatnio odkryłam, ze w TV leci bardzo poruszający serial no i życia uczy:-) a zwie się „zbuntowany anioł” buehehe. No w akcie desperacji nawet odcinek jeden obejrzałam. Boziu jakie to durne....

ja Cię zaraz zmotywuje! Aż Ci się słabo zrobi:-)) marsz na wizytę. Trzeba próbować „no risk no fun” :-) dopóki nie spróbujesz podejść do transferu to się nie dowiesz co z tym małym człowiekiem. Jak to @mala_Mi 80 pisała - czas działa na naszą niekorzyść. Wiem, jestem bezduszna, ale mam dobre intencje8-)
Wiem , wszystko wiem. Nie mówię, że się poddaję, tylko ile jeden człowiek jest w stanie znieść.
 
przez pierwszą dr mówiła ze przy drugiej będzie mniej ale lepsze. Nie wiem jakie teraz są ale też jest 6. Wtedy zaplodnili 3, jedno w 1 dobie padło, a 2 w 5 dobie...
Mi też proponowano tą podwójną stymulację, bo podobno komórki są lepszej jakości. Dla mnie niestety to za dużo. Mam nadzieję, że u Ciebie to będzie złoty strzał, 6 to bardzo dobry wynik 😊
 
Mi też proponowano tą podwójną stymulację, bo podobno komórki są lepszej jakości. Dla mnie niestety to za dużo. Mam nadzieję, że u Ciebie to będzie złoty strzał, 6 to bardzo dobry wynik 😊
wtedy też bylo 6... 2 puste, 1 nieprawidłowy, 1 po zapłodnieniu padł, 2 kolejne w 5 dobie... Więc nie az taki dobry wynik. Staram się nie nastawiac na nic...
 
Mi też proponowano tą podwójną stymulację, bo podobno komórki są lepszej jakości. Dla mnie niestety to za dużo. Mam nadzieję, że u Ciebie to będzie złoty strzał, 6 to bardzo dobry wynik 😊
proponują 3 stymulacje i jak kase jakos sie uda zorganizować to pójdę w to. Chociaż nie wiem w jakim stanie fizycznym i psychicznym z tego wyjdę...
 
wtedy też bylo 6... 2 puste, 1 nieprawidłowy, 1 po zapłodnieniu padł, 2 kolejne w 5 dobie... Więc nie az taki dobry wynik. Staram się nie nastawiac na nic...
jakie masz AMH? Robiliście jeszcze jakieś dodatkowe badanie czy po prostu ta ewentualna choroba Twojego męża trochę zmyliła? Ja miałam bardzo podobną sytuację, raz pobrali mi 9 z czego 6 nieprawidłowych ale jak Pani doktor to napisała to nic nie znaczy, że tak musi być znów. Będzie dobrze, jestesmy tu by walczyć :*
 
proponują 3 stymulacje i jak kase jakos sie uda zorganizować to pójdę w to. Chociaż nie wiem w jakim stanie fizycznym i psychicznym z tego wyjdę...
Ile masz lat że tak gnasz? Pisałaś, że jesteś młoda, więc może nie katuj się tak strasznie robiąc aż tyle stymulacji pod rząd. Zrób małą przerwę, chociaż 2 miesiące, weź suple, daj ciału odpocząć. Ja ciągle powtarzam, że czas działa na naszą niekorzyść ale to dotyczy starszych kobiet. A kliniki niekoniecznie patrzą na to co jest dla ciebie dobre, dla nich kasa jest najważniejsza. Ja miałam 3 stymulacje w ciągu 6 miesięcy i mam dosyć a co dopiero 3 w ciągu 3 miesięcy. Masakra
 
wtedy też bylo 6... 2 puste, 1 nieprawidłowy, 1 po zapłodnieniu padł, 2 kolejne w 5 dobie... Więc nie az taki dobry wynik. Staram się nie nastawiac na nic...
Ja przy pierwszej stymulacji miałam 13 oocytów i 0 zarodków. Niektóre dziewczyny miały 1 komórkę i są w ciąży. Nigdy nie wiesz, jaka liczba jest dobra. Jeśli jest dużo to są zazwyczaj słabej jakości, 6 to taki złoty środek no ale niestety ci się nie udało. Miejmy nadzieję, że teraz już będzie dobrze.
Jakie dawki menopuru miałaś?
I jakie amh?
 
jakie masz AMH? Robiliście jeszcze jakieś dodatkowe badanie czy po prostu ta ewentualna choroba Twojego męża trochę zmyliła? Ja miałam bardzo podobną sytuację, raz pobrali mi 9 z czego 6 nieprawidłowych ale jak Pani doktor to napisała to nic nie znaczy, że tak musi być znów. Będzie dobrze, jestesmy tu by walczyć :*
amh w listopadzie jak zaczynaliśmy przygodę było 1.24 teraz 1.03.

Generalnie przeszliśmy do tematu na lajcie, ja 31 lat, maz 29, uważając ze wszystko jest ok i to tylko kwestia przebadania zarodkow zeby po mężu nie było chore. A tu klops... ja mam niska rezerwę A mąż w listopadzie miał 24% fragmentacje... poprawiła się do 15, czyli dolna granica Ale jak widać po 2x300jm i 5x225jm menopuru maksymalnie 6 oocytow mozna wycisnac ze mnie.
Jestem zmęczona ale po 1. Mam 6 miesięcy ważny projekt po 2. Amh spada mi w takim tempie ze wolę nie ryzykować czekania po 3. Chcialabym załatwić ten temat i najlepiej nie wracać do tego... (Wiem ze brzmi to glupio...)

Może inaczej, nie tyle stymulacja mnie męczy bo znoszę ją absolutnie bez efektów ubocznych ( w tym mała ilość jajec) ale męczą mnie dojazdy... na hormony i usg 200km w jedną stronę A na wizyty i punkcje 500km...
 
reklama
Czy jest fizyczna możliwość (czasowa możliwość) pobrać i zrobić zarodki w jednym cyklu plus je przebadać (PGA) a już w następnym je podać?
Czy hodowla i badanie trwają dłużej i nie ma sensu się nastawiać ze uda się wyrobić cykl po cyklu?
Wiem ze bez badań można transferować nawet w tym samym cyklu, ale chodzi mi o zbadane zarodki
 
Do góry