Wiesz teraz wszystkie zaburzenia wrzucają do jakiś worków i nawet wymyślili kolejną „łagodniejszą” wersje FAS chyba się zwie DFAS.
Co do alkoholu i męskiego nasienia ma to taki sam wpływ jak suplementy. Poprawa morfologii nie przekłada się znacząco na ilość zapłodnień. W skrócie jak dziecko ma być to będzie. Ustalane normy w badaniach nasienia to statystyka.
Co do badań alko na płód itp są inne badania Australijskie które pokazują, ze dzieci matek które Piły okazjonalnie są inteligentniejsze. To były ogromne badania a nadużycie alkoholu powodowało deformacje płodu. Fakt, lepiej trzymać się z daleka. No, ale żyć na duposcisku przed ivf które i tak jest stresujące, bo mnie się wydaje, ze to zmieni moje życie na lepsze. To chyba lekka przesada. A i pierwsze badania na temat FAS były prowadzone na pijących narkomankach, bo gdzie oni by znaleźli taką grupę kontrolną. Ogółem większość badań jest w ten sposób prowadzonych na kobietach ciężarnych jeżeli chodzi o alkohol czy narkotyki. Wiec skąd ta pewność, ze panie Piły tylko alkohol..?! Druga opcja wiele kobiet, które mają jakieś problemy ze zdrowiem w szpitalach dostaje relanium, czasem ketrel na sen. I jakoś się podaje, tak samo leki na padaczke, czy CHAD. Jakoś dzieci rodzą się zdrowe i nie mają zaburzonych funkcji poznawczych. Zaburzenia rożnego typu są i były od zawsze tylko nie szukano wytłumaczeń i nie etykietowano ludzi. Zaburzenia w funkcjonowaniu OUN to genetyka, tak jak autyzm, ADHD i inne trudności. A psychologia, która opiera się na statystyce bo nie kest nauką stałą jak fizyka czy matma tworzy coraz to lepsze twory- wory, żeby etykietować dzieci. Problem polega na tym, ze nikt wiarygodnych badań nie zrobi. Bo jest to dość specyficzna grupa kontrolna. I serio znam takie historie z OPSu i dzieci są zdrowe, często dodawane są im etykiety FAS, ADHD , czy spektrum. A w efekcie dziecko ma dysregulacje emocji, która wynika z środowiska w którym życie a nie uszkodzeń mózgu. To jest moja opinia, zdaje sobie sprawę, ze dość kontrowersyjna. Tak sama jak ta, ze dzieci z in vitro rodzą się chore. Jest to prawda i nie prawda.