reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Oj nie szkodzą, komórki a właściwie płyn jest cały czas w takiej długiej rurce. Może im przeszkadza. Na punkcję jak na każdą operacje nie malujemy paznokci ani makijażu nie ma, bo zasinienia skory czy paznokci to cenna informacja dla anestezjologa albo pielęgniarki anestezjologicznej. Same zarodki nie są przechowywane w Cleanroom klasy A tylko chyba C, najwyżej B. Nie wiadomo czy te sale zabiegowe nie mają warunków kontrolowanych. Bo jak mają to i tak powietrze jest czystsze niż na dworzu. Teoretycznie powinny mieć.
Ja już jestem zdezorientowana i zdenerwowana i mam zimne poty z nerwów, serio się boje już że zaszkodziłam sobie, niech ktoś mi przywali w łeb 😐
 
Screenshot_20210509-135639_Chrome.jpg
 
Ja już jestem zdezorientowana i zdenerwowana i mam zimne poty z nerwów, serio się boje już że zaszkodziłam sobie, niech ktoś mi przywali w łeb 😐
Ja na punkcję i transfer użyłam perfum, dezodorantu. Ogółem nie maluje się bo nie mam czasu :-) i jakoś ciąża jest. Lepiej, przed transferem poszłam z pełnym pęcherzem na usg pomoc położnym przy jakimś badaniu endonetrium. Na wsadzały mi usg ehhh a potem transfer. I ciąża jest:-)
 
reklama
Ja na punkcję i transfer użyłam perfum, dezodorantu. Ogółem nie maluje się bo nie mam czasu :-) i jakoś ciąża jest. Lepiej, przed transferem poszłam z pełnym pęcherzem na usg pomoc położnym przy jakimś badaniu endonetrium. Na wsadzały mi usg ehhh a potem transfer. I ciąża jest:-)
Dobra już się ogarniam, masz rację... przecież one są w płynie, nie ma co siać paniki nawet jeszcze nie dostałem żadnej wiadomości, która mogłaby wskazywać na niepowodzenie, co ja sram ogniem.. 😅

To Ty też dobra jesteś 🤣 czyli to, że zapomniałam koszuli nocnej i musiałam kupić po drodze to jest nic hehe 😂


Nie ma reguły widzę... i raczej nie będzie, loteria jak nic:(
 
Do góry