reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
U mnie zaczelo sie samo, trwalo 24h. Bylam w domu, bolalo oczywiście, ale bol fizyczny to byl pikus. Przeplakalam te 24h, potem nie chcialam nikogo widziec, nawet meza. Nie wyobrażam sobie byc w szpitalu. Ciesze sie, ze bylam w domu. Po 2 dniach mialam usg, zeby sprawdzić czy wszystko sie oczyściło.
Zawsze lepiej, zeby udalo sie bez zabiegu, ktory jest jednak inwazyjny.
Tak jak mówię,zależy u kogo. U mnie nie było sensu stosować farmakologii.
 
No właśnie z tego powodu ze nie zostają resztki. Ze mną na sali było 6 dziewczyn i 4 miały farmakologiczne które zakończyło się standardowym zabiegiem. Nie dość ze miały ogrom bólu to potem jeszcze i tak nieunikniony zabieg. Pod tym katem to zdecydowanie bezpieczniejsze. Oczywiście jedli do poronienia dochodzi Mac do 6 tyg lekarze nie wykonują zazwyczaj zabiegu się po tym okresie tak ponieważ mimo ze zarodek jest bardzo mały to jajo płodowe jest już sporych rozmiarów i dlatego jest mała szansa na to ze uda się bez zabiegu.
U mnie lekarz długo wykonywał USG i zastanawiał się czy aby na pewno musi robić zabieg, niestety zostały jakieś resztki. Każdy zabieg na szyjce, śluzówce macicy niesie potencjalne ryzyko. Nie zawsze zabieg jest konieczny, czasem lepiej przyjąć postawę wyczekującą.
Nawet uważam że psychicznie może być lepiej jeśli wszystko pójdzie drogą naturalną, to takie pożegnanie z dzieckiem, może to głupie ale ja tak to widzę.
 
Mam do Was pytanie😔
Przed zabiegiem miałam bolesne miesiączki ,ale teraz po tej ciazy biochemicznej to jakaś porażka....😥😭😭
Jajniki mnie kłują a krzyż boli tragicznie ...czy któraś tak miała ?help
 
U mnie lekarz długo wykonywał USG i zastanawiał się czy aby na pewno musi robić zabieg, niestety zostały jakieś resztki. Każdy zabieg na szyjce, śluzówce macicy niesie potencjalne ryzyko. Nie zawsze zabieg jest konieczny, czasem lepiej przyjąć postawę wyczekującą.
Nawet uważam że psychicznie może być lepiej jeśli wszystko pójdzie drogą naturalną, to takie pożegnanie z dzieckiem, może to głupie ale ja tak to widzę.
Wszystko zależy od wskazań medycznych.Zwłaszcza ze ja czekając kilka dni na poronienie w domu już bardzo zle się czułam pod koniec, bardzo niskie ciśnienie, wysokie terno, osłabienie itp. wiec spakowalam się i pojechałam do szpitala, od razu mnie przyjęli i na drugi dzień miałam zabieg. Przeżyłam tam koszmar wiadomo, ale nie mogłam dłużej czekaj i intuicyjnie okazało się ze miałam racje bo nie było szans na przejście tego s domu.Ja wole mieć wszystko dobrze wykonane i mieć pewność ze nic mi się złego nie dzieje. Lekarz nie brał pod uwagę nawet wyjścia bez zabiegu.
 
reklama
Do góry