reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Dziewczyny...serduszko mojego cudu przestało bić...byłam dziś u ginekologa...8 tydzień i koniec. Prawdopodobnie zarodek przestał się rozwijać już po ostatniej wizycie w klinice...także widzicie samo udane in vitro to nic. Jeszcze daleka droga do cudu. Odpuszczam leczenie. Nie daje rady już. Widocznie inny los jest mi pisany 😭

Strasznie jest mi przykro 😢😢😢
Trzymaj się jakoś 😢
 
Każda strata boli nawet ta która trwa chwilę 😔
Trzeba ...wiesz przezyc to po swojemu
Ja sam wiem, że czas leczy rany i zmienia nastawienie ...
Sama się boje, ze nie będę nigdy mama ,ale trzeba próbować ...
A lekarze i kliniki ...bardzo cenię ich pracę ,ale ich podejście po stracie jest tragiczne ...kobieta w tak wielkim bólu zostawiona na pastwę losu ...
Zero zrozumienia tylko statystyki ...taka racja
Była ciąża ...była ...a co dalej pech
Ja tak czułam Wiesz może źle to odbierałam ,ale tak było ...
Ja pamiętam jak poroniłam zadzwoniła do mnie Pani z kliniki ....śmiech na sali po tygodniu jak się czuje ...Wiem dziękuję za troskę ,ale jak ja miałam się czuć ........mówie teraz ...teraz już ok
Pozbierałam się ...
Pięknie napisane 💔
 
Kochana, jeszcze zaświeci dla Ciebie słoneczko, wiem to... ✊
Daj sobie czas teraz i wyplacz się, to pomaga.. ☹️
Ku* powiem ci tak dziś ryczalam że głowa mi pęka a ze stresu to chyba nie zasnę ale już sobie układam w głowie scenariusz na najbliższy czas, jak tu wypełnić czas i jakie zajęcia sobie znaleźć, żeby nie wariować i choć trochę cieszyć się życiem. Przecież nie można funkcjonować ciągle płacząc i się dołując. Już tyle razy w życiu miałam doła że na dziś ogłaszam: LIMIT WYCZERPANY. Koniec z dołami.
 
reklama
A raz lepiej, ale częściej gorzej. Jakieś skurcze i bóle mnie łapią ale jestem świeżo po zabiegu. I po stymulacji zrobiły mi się torbiele. Za tydzień w sb mam kontrolę, zobaczymy co wyjdzie.
A ty kiedy startujesz ??
Ahhh ;( ciężkie to wszystko ..
mam nadzieję, że to ostatnia taka sytuacja. Kiedy zabierasz kropka ? Robisz przerwę (chyba jakaś trzeba po zabiegu?) czy czekasz na zielone światło ?

Ja teoretycznie na początku czerwca ;)
 
Do góry